zamierzam przeprowadzić taką operacje, i tu moje pytanie
jakiego środka użyć, nagrzewnice będę wyciągał i potrzebuje mega skutecznego środka
 |
 |
 |
[D2 98 4.2PB/LPG ] odkamienianie nagrzewnic
[D2 98 4.2PB/LPG ] odkamienianie nagrzewnic
Ostatnio zmieniony 31 sty 2014, 23:23 przez pb41ns, łącznie zmieniany 3 razy.
Żadnej chemii, ja użyłem kiedyś środka prestone, i tak spenetrował że razem z oringami na rurce z tyłu silnika która lączyła Vki, dostęp kiepski łapy pokaleczone masakkra była.
Natomiast kuzyn w mercedesie S, to samo uzył jakiegos środka do tego przystyosowanego i teraz gdzieś mu cieknie a nie wie gdzie :-)
Natomiast kuzyn w mercedesie S, to samo uzył jakiegos środka do tego przystyosowanego i teraz gdzieś mu cieknie a nie wie gdzie :-)
tu masz sposoby
1.
http://www.a6klub.pl/viewtopic.php?t=64 ... t*&start=0
2.
http://www.a6klub.pl/viewtopic.php?t=29 ... rzew*+ocet*
1.
http://www.a6klub.pl/viewtopic.php?t=64 ... t*&start=0
lukwoj21 pisze:1.Zlac płyn ze zbiorniczka wyrównawczego.
2.Uzupełnic poziom octem
3.Zagrzac auto do 90sC tem w kabinie na maxa
4.Zrobic trase ok godz. i juz podczas jazdy bedzie beda widocze efekty
5.Zlac płyn z całego układu(w miare mozliwosci) i najlepiej jak termostat bedzie otwarty.Czyli spuszczac przy 90C i najlepiej do wiaderka zeby było widac ile kamienia wyleciało.
6.Wlac 2l octu i uzupełnic poziom woda (kranówa)
7.Troche pojezdzic ale w miare mozliwosci nie wychładzac auta bo jest mróz a w chłodnicy woda.Moze tez auto pochodzic na postoju.
8.Zalc całą wode jak w pkt 5
9.Etap pukania czysta wadą. zalewamy układ czysta woda i czekamy az auto sie zagrzeje do 90C
10. spuszczamy wode, mozna tez przewody przedmuchac sprezarka
11.Zalewamy układ G12 i cieszymy sie ze mamy grzanie w kabinie i ok 350zł w kieszeni.
2.
http://www.a6klub.pl/viewtopic.php?t=29 ... rzew*+ocet*
-Maciej- pisze:to normalny objaw,że szyby będziesz miał zaparowane w okresie zimowym jeżeli włączysz recyrkulację.A jeżeli się rozchodzi o samo ogrzewanie,to aby poprawić moc ciepłego powietrza to jedno z tańszych opcji jest wypłukanie nagrzewnicy.Sama czynność płukania jest banalnie prosta:
1.otwierasz mache
2.ściągasz osłonę komory (podszybia)
3.ujrzysz część boczną nagrzewnicy z dwoma wężami
4.ściągasz węże z nagrzewnicy
5.podłączasz wąż ogrodowy do jednego z otworów nagrzewnicy
6.odkręcasz wodę,a następnie podpinasz ten sam wąż do drugiego otworu
7.i tak na przemian ,aż poleci czysta woda.
do całkowitego wyczyszczenia nagrzewnicy możesz zastosować zagotowany ocet -zaślepić dolny otwór nagrzewnicy,a do górnego wlać zagotowany ocet i zostawić na 20 min.
opcja ta jest osobiście sprawdzona przeze mnie i od 2 lat mam spokój
pozdrawiam..
Płukanie nagrzewnicy najlepiej robić podłączając się pod nagrzewnicę bezpośrednio - omijasz w ten sposób wszystkie połączenia (uszczelki, oringi) oraz węże, zbiorniczek, termostat, czy pompę wody więc i zmniejszasz ryzyko uszkodzenia czegokolwiek dodatkowo.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
-
ernesto
Swojego czasu jak ojciec robił na przepompowni to robiłem płukankę nagrzewnicy w R19.
Zrobiłem tak jak nade mną pisze FOSS
Zamontowałem dwa węże o długości około 1m każdy. Zaaplikowałem gorąca woda + ocet ( więcej octu niż wody ) i kwasek cytrynowy. Gotowałem roztwór w czajniku i wrzątek wlewałem przez lejek do węża. pogryzło się 30min i ustami spuszczałem przez sitko s powrotem do czajnika. Tak robiłem kolka razy. Następnie pod pieliśmy wąż do pompy wysokiego ciśnienia i dawaj opór. podczas gdy pompa dawała wodę ja starałem się zagniatać węża by strumień wody nie był cały czas tylko bił w nagrzewnice seriami. Po chwili z węża spustowego wypłynęła ogromna ilość szlamu i kamienia.
Można by spróbować z myjką ciśnieniową. Syf trzeba rozbić z czasem narobi zatorów i są takie cyrki.
W zbiorniczku też lubi się nazbierać syfu. Demontujesz zbiorniczek starasz się zatkać otwory od węży i wlewasz wodę z Dimerem. Następnie wsypujesz drobniutkiego żwirku i jazda. Machasz nim we wszystkie strony. Pięknie czyści. Potem żwirek wypłukujesz pod kranem w wodzie a jak coś zostanie przedmuchujesz sprężonym powietrzem.
Zrobiłem tak jak nade mną pisze FOSS
Zamontowałem dwa węże o długości około 1m każdy. Zaaplikowałem gorąca woda + ocet ( więcej octu niż wody ) i kwasek cytrynowy. Gotowałem roztwór w czajniku i wrzątek wlewałem przez lejek do węża. pogryzło się 30min i ustami spuszczałem przez sitko s powrotem do czajnika. Tak robiłem kolka razy. Następnie pod pieliśmy wąż do pompy wysokiego ciśnienia i dawaj opór. podczas gdy pompa dawała wodę ja starałem się zagniatać węża by strumień wody nie był cały czas tylko bił w nagrzewnice seriami. Po chwili z węża spustowego wypłynęła ogromna ilość szlamu i kamienia.
Można by spróbować z myjką ciśnieniową. Syf trzeba rozbić z czasem narobi zatorów i są takie cyrki.
W zbiorniczku też lubi się nazbierać syfu. Demontujesz zbiorniczek starasz się zatkać otwory od węży i wlewasz wodę z Dimerem. Następnie wsypujesz drobniutkiego żwirku i jazda. Machasz nim we wszystkie strony. Pięknie czyści. Potem żwirek wypłukujesz pod kranem w wodzie a jak coś zostanie przedmuchujesz sprężonym powietrzem.
Re: odkamienianie nagrzewnic
Miałem kiedyś taki problem przed laty , nic nie pomagało , skuteczny okazał sie kwas solny rozcieńczony 50/50 przepalony cynkiem który dostałem w serwisie zajmującym się naprawą ekspresów .pb41ns pisze:zamierzam przeprowadzić taką operacje, i tu moje pytanie
jakiego środka użyć, nagrzewnice będę wyciągał i potrzebuje mega skutecznego środka
Złego diabli nie biorą ...
-
tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Ja przeprowadzałem ten zabieg 2 krotnie .Raz w całym obiegu układ tak się wyczyścił aż miałem problemy ze spuszczaniem tego syfu bo skutecznie zatykało otwór spustowy no i chłodnicę wyżarło i musiałem lutować .Za drugim razem w innym aucie zdemontowałem nagrzewnicę i samą zalewałem roztworem .Za każdym razem efekt był w 100% zadowalający A używałem roztworu sody kaustycznej - na ten roztwór trzeba uważać i zachować szczególną ostrożność ! . W naszych autach najlepiej taką operację przeprowadzać w podobny sposób z wężami tak jak kolega wyżej opisał.
