[D2 00 4.2PB ] Układ chłodzenia - grzeje się
moze uszczelka pod głowicą walneła :-?Jeśli układ chłodzenia jest sprawny a mimo to płyn ma tendencje do przegrzewania, może to zwiastować problemy z uszczelką pod głowicą. Dodatkowym symptomem są twardniejące węże układu chłodzenia. Chodzi o to, że do układu chłodzenia przedostają się spaliny z komór spalania. Wiele serwisów wyposażonych jest w tester układu chłodzenia, który mierzy ciśnienie robocze układu lub sygnalizuje obecność spalin w układzie (test chemiczny). Niestety – wymiana uszczelki pod głowicą oznacza spore wydatki i przynajmniej jeden dzień w serwisie.
Przewody nie są twarde po nagrzaniu, można spokojnie ściskać - tyle na ile temperatura pozwala. Po wstępnej rozmowie z mechanikiem obstawia termostat. twierdzi, że ostatnio miał kilka przypadków z walniętymi nowymi WAHLERAMI. Zaczniemy od sprawdzenia drożności chłodnicy. Zastanawia mnie zimny przewód wyjścia z chłodnicy, czy przy walniętej uszczelce głowicy ten objaw występuje?glinka pisze:moze uszczelka pod głowicą walneła :-?Jeśli układ chłodzenia jest sprawny a mimo to płyn ma tendencje do przegrzewania, może to zwiastować problemy z uszczelką pod głowicą. Dodatkowym symptomem są twardniejące węże układu chłodzenia. Chodzi o to, że do układu chłodzenia przedostają się spaliny z komór spalania. Wiele serwisów wyposażonych jest w tester układu chłodzenia, który mierzy ciśnienie robocze układu lub sygnalizuje obecność spalin w układzie (test chemiczny). Niestety – wymiana uszczelki pod głowicą oznacza spore wydatki i przynajmniej jeden dzień w serwisie.
faktycznie moze to byc termostatsebos17 pisze:Przewody nie są twarde po nagrzaniu, można spokojnie ściskać - tyle na ile temperatura pozwala. Po wstępnej rozmowie z mechanikiem obstawia termostat. twierdzi, że ostatnio miał kilka przypadków z walniętymi nowymi WAHLERAMI. Zaczniemy od sprawdzenia drożności chłodnicy. Zastanawia mnie zimny przewód wyjścia z chłodnicy, czy przy walniętej uszczelce głowicy ten objaw występuje?
[ Dodano: 2010-03-04, 22:21 ]
niema takiej opcji ;-)sprawdz jeszcze chłodnice czy na całej długosci ma jednakową temperature jesli tak niejest to chłodnica moze byc zapchana dlatego tez ten przewod moze byc zimnysebos17 pisze: Zastanawia mnie zimny przewód wyjścia z chłodnicy, czy przy walniętej uszczelce głowicy ten objaw występuje?
Moim skromnym zdaniem jest tak...sebos17 pisze:(...) Może niech ktoś mi napisze jeszcze raz bo się już gubię jak działa termostat? Niedogrzanie to często jego wina, ale przegrzanie też? Czy jak jest zamknięty to moje objawy się wpisują? Bo jak jest otwarty non stop to rozumiem, że silnik nie dogrzewa się.
Zasada działania jest prosta - termostat jest zaworem który steruje obiegiem płynu chłodzącego (zamyka się lub otwiera) w zależności od temperatury tegoż płynu.
Kiedy termostat jest zamknięty płyn chłodzący krąży w tzw. "małym obiegu" omijając chłodnicę.
Wiecznie zamknięty termostat lub taki ledwie się otwierający to b.duże prawdopodobieństwo przegrzewania się silnika.
Przy permanentnie zamkniętym termostacie sprawność takich elementów jak czujniki temeratury płynu chłodzącego, przekażniki wentylatorów jak i same wentylatory nie ma większego znaczenia gdyż wszystkie te elementy w pełni sprawne powodują chłodzenie płynu znajdującego się w chłodnicy który w tym przypadku dee facto nie znajduje się w obiegu.
Kiedy termostat jest otwarty płyn chłodzący krąży w tzw. "dużym obiegu" czyli przepływa także przez chłodnicę.
Przy wiecznie otwartym termostacie w zależności od temeratury zewnętrznej (szczególnie w zimie bo w lecie ciężko to zauważyć) mogą pojawić się objawy niedogrzania (dłuższego nagrzewania silnika po uruchomieniu, tracenia tepmeratury na postoju itd. itp.).
Wg. mnie problemem w pierwszej kolejności jest niepoprawnie działający termostat co oczywiście wydaje się dziwne skoro niedawno byl wymieniany :roll:
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
-
- Super Klubowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 27 paź 2009, 19:43
- Lokalizacja: wielkopolska/ Piła
-
- Super Klubowicz
- Posty: 313
- Rejestracja: 27 paź 2009, 19:43
- Lokalizacja: wielkopolska/ Piła
o chemikaliach nie myślałem nawet z obawy o uszkodzenie. Oczywiście płukanko zrobimy bieżącą wodą - będzie widać pod ciśnieniem czy jest zapchana czy nieprzemoR888 pisze:chłodnice płukaj strumieniem wody, takim jak z węża ogrodowego. Niebył bym za tym aby dodawać jakieś chemikalia odtykająco- czyszczące bo czasami mogą zrobić z chłodnicy sitko :-)
No i jak tam objawy po zamontowaniu nowego termostatu?
sam jestem ciekaw.. - jak sie tak zastanawiam to ze sie termostat otwiera i weze i chlodnica sa gorace - nie swiadczy ze sie calkowicie otwiera i daje duzy przeplyw.. moze tu tkwi problem - u mnie dopiero po szybszej przejazdzce lub mocnym przegazowaniu popuszczalo (ale nie zawsze..) najlepsza byla butelka chlodnej wody bezposrednio na chlodnice jak juz pisalem
pzdr
sam jestem ciekaw.. - jak sie tak zastanawiam to ze sie termostat otwiera i weze i chlodnica sa gorace - nie swiadczy ze sie calkowicie otwiera i daje duzy przeplyw.. moze tu tkwi problem - u mnie dopiero po szybszej przejazdzce lub mocnym przegazowaniu popuszczalo (ale nie zawsze..) najlepsza byla butelka chlodnej wody bezposrednio na chlodnice jak juz pisalem
pzdr
Nowy termostat założony, poprawy brak...
trochę źle za to się zabrałem ---> wpędziłem w dodatkowe koszty :-P
trzeba było zacząć od podpięcia VAGu, już tłumaczę co i jak. Po wymianie rozrządu wymieniłem również czujnik temperatury na oryginalny z ASO bo źle pokazywał temperaturę. Było późno jak go wyjąłem, podjechałem do sklepu i kupiłem taki sam bez zastanowienia aby sprawdzić czy jest odpowiedni. Później co się działo wiecie bo już opisałem. W poniedziałek po wymianie termostatu kiedy to nie pomogło podjechałem na komputer zobaczyć co się dzieje. Nie wiem czy dobrze mówię, czujnik temperatury składa się z dwóch czujników. Jedno wskazanie na kompie pokazywało 89 stopni a drugie było odzwierciedleniem tego co było na zegarach, czyli szaleństwo od 95 do 130 stopni. W trakcie sprawdzania auto było porządnie nagrzane i dodatkowo sprawdzaliśmy termometrem "bezprzewodowym" różne miejsca przy silniku. Nigdzie nie było więcej niż 84 stopni. Najpierw pomyślałem, że nowy czujnik jest zepsuty. Jednak postanowiłem sprawdzić dokładnie, czy rzeczywiście został tam zamontowany odpowiedni czujnik. Wymontowałem nowy oraz wziąłem stary i podjechałem do ASO. Okazało się, że od początku miałem zamontowany czujnik od wersji ACK 193 KM i na dodatek zamiennik. Kupiłem później taki sam bez sprawdzenia czy jest odpowiedni :-( W ASO chwilowo nie było czujnika odpowiedniego, więc założyłem z powrotem ten który był zamontowany jak kupiłem auto. Po założeniu temperatura nie szaleje, nagrzewa się do 105 stopni (na liczniku). Na dniach ma być czujnik w ASO odpowiedni i mam nadzieje że rozwiąże problem. Jak tylko zamontuję czujnik dam znać czy problem ustąpił.
trochę źle za to się zabrałem ---> wpędziłem w dodatkowe koszty :-P
trzeba było zacząć od podpięcia VAGu, już tłumaczę co i jak. Po wymianie rozrządu wymieniłem również czujnik temperatury na oryginalny z ASO bo źle pokazywał temperaturę. Było późno jak go wyjąłem, podjechałem do sklepu i kupiłem taki sam bez zastanowienia aby sprawdzić czy jest odpowiedni. Później co się działo wiecie bo już opisałem. W poniedziałek po wymianie termostatu kiedy to nie pomogło podjechałem na komputer zobaczyć co się dzieje. Nie wiem czy dobrze mówię, czujnik temperatury składa się z dwóch czujników. Jedno wskazanie na kompie pokazywało 89 stopni a drugie było odzwierciedleniem tego co było na zegarach, czyli szaleństwo od 95 do 130 stopni. W trakcie sprawdzania auto było porządnie nagrzane i dodatkowo sprawdzaliśmy termometrem "bezprzewodowym" różne miejsca przy silniku. Nigdzie nie było więcej niż 84 stopni. Najpierw pomyślałem, że nowy czujnik jest zepsuty. Jednak postanowiłem sprawdzić dokładnie, czy rzeczywiście został tam zamontowany odpowiedni czujnik. Wymontowałem nowy oraz wziąłem stary i podjechałem do ASO. Okazało się, że od początku miałem zamontowany czujnik od wersji ACK 193 KM i na dodatek zamiennik. Kupiłem później taki sam bez sprawdzenia czy jest odpowiedni :-( W ASO chwilowo nie było czujnika odpowiedniego, więc założyłem z powrotem ten który był zamontowany jak kupiłem auto. Po założeniu temperatura nie szaleje, nagrzewa się do 105 stopni (na liczniku). Na dniach ma być czujnik w ASO odpowiedni i mam nadzieje że rozwiąże problem. Jak tylko zamontuję czujnik dam znać czy problem ustąpił.
Witam, podepnę się pod temat. Jak odpowietrzacie układ chłodzenia? Bo miałem wypuszczany kompletnie płyn i teraz cciężko mi odpowietrzyć jest, raz płyn jest aż nadto a jak auto zgaszone to w ogóle nie widać w zbiornicczku wyrównawczym. Proszę o jakąś rade, wiem że tam są odpowietrzniki tylko cczy je odkręcić 2 jednocześnie czy po kolei.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Wlacz zaplon i odkrec dwa jednoczesnie. Gdy zacznie ci plyn wyplywac z tego "prawego", zakrec go. Tylko ze plyn ma wyplywac rownomiernie jak z kranu. Pozniej czekaj, az zacznie wyplywac z tego "lewego". Jezeli bedzie slabo leciec, lub tylko chlapac wlacz w aucie ogrzewanie na maxa i czekaj. Gdy zacznie wyplywac rownomiernie zakrec "lewy". Podloz jakies szmatki - troche bedzie mokro. W razie koniecznosci dolej plynu do zbiorniczka. Przy okazji wymiany chlodnicy w ten sposob odpowietrzylem i mam ciepelko w srodku.psr2 pisze:Proszę o jakąś rade, wiem że tam są odpowietrzniki tylko cczy je odkręcić 2 jednocześnie czy po kolei.
prawa ? od strony kierowcy o tą chodzi tak? Właśnie wczoraj nalałem płynu i chciałem odpowietrzyć coś nie mogłem zostawiłem bo akurat nie miałem czasu. Dzisiaj zerkam od spodu i kapie sobie płyn, nie wjeżdzałem jeszcze na kanał ale z tego co widze spływa po misce nie wiem może coś stało się z tym wężykiem przelewowym co idzie pod kolektorem ssącym... kurde :-x
Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-03-27, 10:18 ]
Witam, jeszcze dalej walcze z tym odpowietrzeniem. mam tak że w środku leci mi już ciepłe powietrze ale wąż idący od termostatu jest zimny. Termostat zakładałem nowy czyżby okazał się niedobry? Z tym kapaniem to ciągle jest plama ale ze zbiorniczka nic nie ubyło, może podczas odpowietrzania mi wylecialo i teraz kapie ale to cyba niemożliwe żeby 4 dni się sączyło.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-03-27, 10:18 ]
Witam, jeszcze dalej walcze z tym odpowietrzeniem. mam tak że w środku leci mi już ciepłe powietrze ale wąż idący od termostatu jest zimny. Termostat zakładałem nowy czyżby okazał się niedobry? Z tym kapaniem to ciągle jest plama ale ze zbiorniczka nic nie ubyło, może podczas odpowietrzania mi wylecialo i teraz kapie ale to cyba niemożliwe żeby 4 dni się sączyło.
Pozdrawiam