[D2 94 4.2PB/LPG ] Wypadanie zapłonu- przyczyna
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Panowie,nasze auta są tanie w zakupie,ale kupujący musi mieć wiedzę techniczną i zaplecze swoje do ogarnięcia napraw,inaczej <niewiem> te auta mają po 20 lat ,i to już jeżdżący armagedon,i jak widzę te tematu,typu pomocy,i ciągną się na 10 stron,to aż mnie skręca.Moja naprawa z wypadaniem zapłonu kosztowała mnie 95 zł.tak jak koledzy piszą VAG to podstawa,ale odczytane błędy trzeba też rozumieć.
brother, Nie mogę powstrzymać sie przed małym OT . Adamie, forum istnieje dla wszystkich , dla tych którzy wiedzą i dla tych którzy nie wiedzą, ale mają pasję .
Właśnie dzięki pasjonatom to i inne fora żyją , mam nadzieję że Twoja pewnikiem nie mała wiedza przyczyni sie do utrwalania tej pasji wśród wielu posiadaczy tego samochodu - jest wśród nich też wielu bardzo młodych ludzi - i w krótce zobaczę Cie na 22 stronie "tematu" Pozdrawiam
Właśnie dzięki pasjonatom to i inne fora żyją , mam nadzieję że Twoja pewnikiem nie mała wiedza przyczyni sie do utrwalania tej pasji wśród wielu posiadaczy tego samochodu - jest wśród nich też wielu bardzo młodych ludzi - i w krótce zobaczę Cie na 22 stronie "tematu" Pozdrawiam
Złego diabli nie biorą ...
ponad miesiąc ósemeczka stoi.
z poczynionych napraw//wymiany części:
- czujnik wału korbowego, nowy ASO ~570zł
- czujnik wałka rozrządu, nowy ori Bosch
- cewki sprawdzone, pozamieniane miejscami
- moduły zapłonowe dwa sprawne na podmiankę
- świece nowe
- sprawdzona kompresja na cylindrach (2 razy)- obie głowice mają niemal wzorowe parametry
Auto:
- kuleje po odpaleniu, pokazuje się cały czas błąd 16684 czyli znane na forum losowe wypadanie zapłonu
- zaczyna się od 3 cylindra (błąd 16687) ale po chwili i tak wypadają pozostałe 3 cylindy czyli w sumie 1,2,3 i 4. inne nie
- było podejrzenie, że moduły świrują jak dostaną temperatury ale zostało to wykluczone.
- nie ma iskry na 3 cylindrze
- zmierzamy powoli po kablach do komputera. następnie wtryski, a na końcu rozrząd.
mam dość tej padaki. nie poszedłem w stronę używanych części z racji, że szkoda mi było czasu na wysyłki itp., ale na nowych częściach dalej kupa.
oczywiście mam chęc kupic teraz dwa nowiutkie moduły zapłonu, ale czy to ma sens? cały czas wybija 1,2,3,4 cylindry.
z poczynionych napraw//wymiany części:
- czujnik wału korbowego, nowy ASO ~570zł
- czujnik wałka rozrządu, nowy ori Bosch
- cewki sprawdzone, pozamieniane miejscami
- moduły zapłonowe dwa sprawne na podmiankę
- świece nowe
- sprawdzona kompresja na cylindrach (2 razy)- obie głowice mają niemal wzorowe parametry
Auto:
- kuleje po odpaleniu, pokazuje się cały czas błąd 16684 czyli znane na forum losowe wypadanie zapłonu
- zaczyna się od 3 cylindra (błąd 16687) ale po chwili i tak wypadają pozostałe 3 cylindy czyli w sumie 1,2,3 i 4. inne nie
- było podejrzenie, że moduły świrują jak dostaną temperatury ale zostało to wykluczone.
- nie ma iskry na 3 cylindrze
- zmierzamy powoli po kablach do komputera. następnie wtryski, a na końcu rozrząd.
mam dość tej padaki. nie poszedłem w stronę używanych części z racji, że szkoda mi było czasu na wysyłki itp., ale na nowych częściach dalej kupa.
oczywiście mam chęc kupic teraz dwa nowiutkie moduły zapłonu, ale czy to ma sens? cały czas wybija 1,2,3,4 cylindry.
a jak to sprawdzałeś ? może jest i podobnież jak na reszcie też jest, tylko przeskakuje przez przewody (czyt.fajki) przy silikonowej izolacji jeśli następuje upływ bardzo trudno zobaczyć iskrę i ślad pełzania prądu jak to ma miejsce np. na elementach ebonitowych.Cetek pisze:- nie ma iskry na 3 cylindrze
Sprawdź , najlepiej przez podmianę fajki i sugestia adriana949 też jest istotna ,dodał bym jeszcze szczelność osadzenia wtrysków ale w sumie lewizna powinna wyjść na wskazaniu sond bądź analizatorze. Pasowało by sprawdzic rozrząd, ciśnienie zasilania paliwem ,wydatek pompy i oporność wtryskiwaczy na zimnym i ciepłym... cdn...
oczywiście wszystko przy założeniu, że dotychczasowe działania i założone cześci działają poprawnie
Złego diabli nie biorą ...
chodzi o fajki ( fajka- nie integralna cześć cewki ,taka z silikonu osadzona na cewce) na 99% mają upływ do bloku... , wartało co by posmarowali je czymś do likwidacji przebić (może pomóc ,tylko coś profesjonalnego a nie fukacz z alledrogo) jeśli nie masz innych na podmianę
W moim skromnym 25 letnim doświadczeniu ,rzadko widywałem kompy uszkodzone same z się , najczęściej zalane, czasem utlenione złącza na 3 miejscu po zwarciach. Kompa więc jeśli nie nosi śladów w/w odpuść sobie narazie bo w koszty idziesz , a masz jeszcze wiele innych powodów do sprawdzenia
W moim skromnym 25 letnim doświadczeniu ,rzadko widywałem kompy uszkodzone same z się , najczęściej zalane, czasem utlenione złącza na 3 miejscu po zwarciach. Kompa więc jeśli nie nosi śladów w/w odpuść sobie narazie bo w koszty idziesz , a masz jeszcze wiele innych powodów do sprawdzenia
Złego diabli nie biorą ...