[D2 98 4.2PB/LPG ] Prins vsi.Gaśnie po gwałtownym przyśpie
[D2 98 4.2PB/LPG ] Prins vsi.Gaśnie po gwałtownym przyśpie
Witam.Problem jest następujący.audi gaśnie (najczęściej) po gwałtownym przyśpieszaniu zaczynam hamować np do 0km wtedy gaśnie.nie przerzuca na Pb tylko zgaśnie.podłączyłem Lpg pod kompa i okazało się że raptownie rośnie ciśnienie robocze w reduktorze,albo za reduktorem bo na filtrze fazy lotnej jest chyba czujnik ciśnienia.Dodam że wczoraj zamontowałem nowy reduktor ale problem dalej jest(świece też nowe).Na pb jest ok.
Przy tak dużym skoku ciśnienia przy cut-off (tak się nazywa przyrost ciśnienia w momencie gwałtowne zamknięcia przepustnicy przy obciążeniu, chodzi o podciśnienie panujące w kol. ssącym) na 99% popuszcza zawór bezpieczeństwa w reduktorze i wężykiem leci LPG do kolektora ssącego zalewając silnik.
Ciśnienie robocze reduktora za wysokie i to znacząco.
Co robione było przy instalacji, że wystąpił ten problem?
Ktoś zmieniał ciśnienie robocze reduktora?
Czy samo się pojawiło?
Ciśnienie robocze reduktora za wysokie i to znacząco.
Co robione było przy instalacji, że wystąpił ten problem?
Ktoś zmieniał ciśnienie robocze reduktora?
Czy samo się pojawiło?
Zobacz na schemat:
Schemat - prince
Masz na nim pokazany przewód idący do kolektora ssącego (przed zawór ssący).
Ściśnij go szczypcami z blokadą (by samo trzymało) tylko z głowa to zrobić.
Zabezpieczyć szczypce by od drgań nie spadły.
Przejechać się... zobaczyć czy problem ustąpił.
Nie jeździć tak dłużej. Jeżeli się poprawi to znaczy to co wcześniej pisałem.
Schemat - prince
Masz na nim pokazany przewód idący do kolektora ssącego (przed zawór ssący).
Ściśnij go szczypcami z blokadą (by samo trzymało) tylko z głowa to zrobić.
Zabezpieczyć szczypce by od drgań nie spadły.
Przejechać się... zobaczyć czy problem ustąpił.
Nie jeździć tak dłużej. Jeżeli się poprawi to znaczy to co wcześniej pisałem.
nic takiego u mnie nie ma.z reduktora wychodzi wąż na wtryski,pomiędzy wtryskami a reduktorem jest filtr fazy lotnej i jakiś czujnik.zastanawiam się nad sensorem halla który jest podłączony pod jedną z cewek.Miałem tam przerwany kabel(ten co idzie do cewki zapłonowej)po połączeniu tego kabla nic się nie zmieniło więc może ten sensor padł
sorki ale mnie ten gurtner zmylił
standardowo ma być dwa bary
DODANO:
niestety reduktory prinsa od syfnego gazu sie zacinają lub złe działają Od syfu zacina sie trzpień regulujący ciśnienie
czyli rozebrać i zmiana gumek
standardowo ma być dwa bary
DODANO:
niestety reduktory prinsa od syfnego gazu sie zacinają lub złe działają Od syfu zacina sie trzpień regulujący ciśnienie
czyli rozebrać i zmiana gumek
Ostatnio zmieniony 21 mar 2014, 22:36 przez pepi, łącznie zmieniany 1 raz.
Króciec jest w "powietrze"?merc4891 pisze:A co do zaworu bezpieczeństwa to jest ale nie jest z niczym połączony.
Zazwyczaj ujściem bezpieczeństwa steruje się reduktorem.
By utrzymywał "stałe" ciśnienie względem podciśnienia w kolektorze.
Sądzę, czy to prince czy inny reduktor ze względu na sposób pracy
instalacji na wtrysku LPG wymagane jest sterowanie reduktorem z kolektora
ssącego. Nie ma bata... Inaczej nie ma możliwości utrzymywania
stałego ciśnienia względem podciśnienia w kolektorze ssącym.
I jeszcze jedna sprawa. Napisałeś, że kupiłeś nowy reduktor.
To na starym to występuje? Jak jest na nowym?
Jaki reduktor kupiłeś?