Nie chcę kloszy tylko odbłyśniki częściowo pomalować (jest xenon więc całe na czarno odpadają, chyba że przerobię na bixenon bo oryginał mi się nie podoba wizualnie)danielos8 pisze:BzQ, Czasem widuje ósemke jezdzącą z czarnymi kloszami z przodu a przód jak u Ciebie i wygląda to paskudnie tak szczerzze mowiąc
Poprawiłem pompę paliwa, bo po pierwszej wymianie znaki zobaczyłem dopiero dwa tygodnie po wymianie i w króciec nie trafiłem
Teraz tylko poczekać aż paliwo zejdzie do połowy i będzie wiadomo jak to jest z zamiennikiem Kagera
Ale zaraz po poprawie odpaliła od strzała a pełno w baku nie było więc jestem teraz dobrej myśli.
Zamówiłem pompę wspomagania nową (w używki się jednak nie będę bawił), Delco, 2 lata gwarancji.
I teraz zastanawiam się czy przekładnię brać używkę czy skorzystać z tego gościa http://audi-a8-naprawa.maglownica.eu/oferta.html
Podjechać, wymienić jedną na druga już zrobioną i przy okazji kazać im wymienić pompę żeby nie mieli podstaw że stara pompa uwaliła przekładnię
Co myślicie? Czy jednak oryginał używany, tylko gdzie dorwać pewniaka żeby 3 razy tego nie wywlekać?
[ Dodano: 2014-03-13, 00:21 ]
Wymieniłem pompę wspomagania. 3 godziny roboty. Miałem problem z odkreceniem gornego węża i tylnej śrubki mocujacej pompę (że nie wspomnę o problemu z wywleczeniem wentylatora klimy - nie moglem znaleźć spinki ktora go blokuje). W koncu sie udało, pompa wywleczona góra, nowa wsadzona, zalana świeżym plynem, odpowietrzona, pierwsza jazda 1min ok a pozniej jak sie zatrzymałem zero wspomagania
Przejechalem z warsztatu do domu i na ostatnim skrzyżowaniu przez chwile ciężko szlo a później sie odblokowalo. Zobacze jutro co bedzie.
Nie maja na wymiankę ani w Łodzi ani w Sosnowcu i jak im powiedziałem że stuka to się zrobił problem i przynajmniej wprost powiedzieli że jak zrobią to może nadal stukać ale prawie niesłyszalnie (w pyte interes za 1000zł bo tyle śpiewają za wszystko czyli demontaż regeneracje i montaż). I teraz zaczynam sie nad sensem regeneracji w takich zakładach i czy nie lepiej wziąć zregenerowaną przez jakąś konkretną firmę (ta na L której nazwy sobie nie mogę teraz przypomnieć) albo zostawić i nie ruszać na razie (i się wkurzać jak jest tarka i słychać to dziadostwo)
hehe
