Ale czy zablokowany tłoczek powodowałby drgania przy hamowaniu <niewiem>krzychu22.p1i pisze:Odnośnie tematu czyli hamowania pulsacyjnego to stawiałbym na blokowanie tłoczka w zacisku
 |
 |
 |
[D2 ALL ] hamowanie pulsacyjne po wymianie opon
-
krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Na zimnym i rozgrzanym zestawie jest to samo?
Dodano:
Takie coś na necie znalazłem teraz: http://www.teko.waw.pl/uszkodzeniatarczhamulcowych.htm
Dodano:
Takie coś na necie znalazłem teraz: http://www.teko.waw.pl/uszkodzeniatarczhamulcowych.htm
Masz racje. Mierzone było setkowym, nie mikronowym. Z tego co zrozumiałem, to obie tarcze będą na gwarancji wymienione, bo moi twierdzą, że 3 setki mogą już dawać bicie.krzychu22.p1i pisze:Kolego .04 to 4 setki, a 4 mikrometry to .004Inaczej mówiąc 40 mikronów to 4 setki
Swoją drogą mierzenie bicia tarcz czujnikiem mikronowym to paranoja, setkowy wystarcza to tego.
Prawa tarcza cztery setki bicia, lewa dycha. Ta druga do wyrzucenia. Podobno max tolerancja to .05mm
Odnośnie tematu czyli hamowania pulsacyjnego to stawiałbym na blokowanie tłoczka w zacisku lub przegrzanie tarcz bo klocki i tarcze są nowe.
-
ernesto
Nigdy więcej. Raz w życiu kupiłem tarcze brembo do forda Mondeo i po 4 tyś bicie, objeździłem się po warsztatach jak głupi. Zawieszenie, opony, wyważanie. Aż wpadłem na pomysłżeby wsadzić stare tarcze i zobaczyć co się stanie. Po wsadzeniu nie było problemu więc tarcze oddałem na reklamacje i po dwóch tygodniach dali mi nowe. Jak zapytałem jaka była przyczyna że tarcze się pokrzywiły to nie uzyskałem odpowiedzi. Nic, założyłem drugi komplet i po przejechaniu 400 km przy prędkości 100 delikatnie na pedał hampla i bicieuszek pisze:sam byłem świadkiem jak w fabryce brembo rzucają tarczami
myślałem że mnie krew zaleje. Zwróciłem i kupiłem oryginalne fordowskie i problem się skończył. Nawet w samym sklepie chłopaki mówią że brembo zeszło na psy.
Hmmm, nie mam pojęcia czemu, ale uważam że miałeś jakiegoś totalnego pecha ! Ja z kolei na brembo złego słowa nie powiem. Mam tez w A4 tarcze brembo + klocki ferodo i jest malina <hura>ernesto pisze:Nigdy więcej. Raz w życiu kupiłem tarcze brembo do forda Mondeo i po 4 tyś bicie, objeździłem się po warsztatach jak głupi. Zawieszenie, opony, wyważanie. Aż wpadłem na pomysłżeby wsadzić stare tarcze i zobaczyć co się stanie. Po wsadzeniu nie było problemu więc tarcze oddałem na reklamacje i po dwóch tygodniach dali mi nowe. Jak zapytałem jaka była przyczyna że tarcze się pokrzywiły to nie uzyskałem odpowiedzi. Nic, założyłem drugi komplet i po przejechaniu 400 km przy prędkości 100 delikatnie na pedał hampla i bicieuszek pisze:sam byłem świadkiem jak w fabryce brembo rzucają tarczami
Znalazłem tą firmę wcześniej i chyba do nich podjadę, dzięki Krzychu. Co do różnic na zimnym i rozgrzanym zestawie to ciężko powiedzieć, bo u mnie to jest niesamowicie nieregularne, bo czasem występuje na zimnym, czasem na ciepłym, a czasami wcale. Raz telepnie na zimnym, na ciepłym spokój i na odwrót, ale telepaniu często towarzyszy stukanie w prawym przednim kole, a i u mnie to bicie w ogóle nie przenosi się na kierownicę, tylko koło. U mnie to nie jest jednoznaczne, bo raz jest, a większości jazdy nie ma, dziwne.krzychu22.p1i pisze:Na zimnym i rozgrzanym zestawie jest to samo?
Dodano:
Takie coś na necie znalazłem teraz: http://www.teko.waw.pl/uszkodzeniatarczhamulcowych.htm
Dziś byłem na stacji diagnostycznej sprawdzić hamulce. Żadnych krzywizn na tarczach ta ich machineria nie wykazała. Wg nich tarcze przód i tył proste, hamulce biorą równiutko przód i tył, z ręcznym wszystko w najlepszym porządku <niewiem>
Dzis odebralem swoj samochod od mechanika. Po wymianie elemntow o ktorych pisalem jest IDEALNIE - zadnych drgan. Co wiecej, tarcze po wrzuceniu na maszyne okazaly sie proste (niewiem dlaczego pomiar na samochodzie dawal bicie) i zostaly spowrotem zalozone.
beyer28 - moj mechanik to Auto-Magic w Lomiankach na ul. Kolejowej 156, tel. (22) 751-87-80.
beyer28 - moj mechanik to Auto-Magic w Lomiankach na ul. Kolejowej 156, tel. (22) 751-87-80.
Części oni zamawiają i maja przyzwoite ceny.
Zakres prac:
- wymiana 3 simerbloków mostu (brak zamienników, są tylko oryginalne)
- montaż linek hamulca ręcznego (tą cześć załatwiałem sam) i ustawienie
- regeneracja podpory wału + wyważenie wału
- wymiana obu końcówek drążków przód
- ustawienie geometrii
- przetoczenie tarcz przednich (bo były krzywe)
- spawanie dziurawego wydechu
Części + robocizna = 1650zł.
Zakres prac:
- wymiana 3 simerbloków mostu (brak zamienników, są tylko oryginalne)
- montaż linek hamulca ręcznego (tą cześć załatwiałem sam) i ustawienie
- regeneracja podpory wału + wyważenie wału
- wymiana obu końcówek drążków przód
- ustawienie geometrii
- przetoczenie tarcz przednich (bo były krzywe)
- spawanie dziurawego wydechu
Części + robocizna = 1650zł.
Wymieniłem tarcze, klocki, felgi,opony, ostatnio kompletne zawieszenie z przodu, zbieżność, hamulce sprawdzone na SKP i dalej problem pozostał, chociaż już w mniejszym stopniu.
Główny objaw- hamowanie pulsacyjne (jakby nierówne branie)) podczas delikatnego hamowania, które wraz ze wzrostem prędkości zmienia się w drgania połączone z regularnym stukaniem w kole. Rzecz się dzieje tylko i wyłącznie w prawym przednim kole, reszta spokój. Drgania w żadnym wypadku nie przenoszą się na kierownicę i pedał hamulca.
Pany doradźcie coś, bo jeszcze trochę to chyba w kaftanie mnie wywiozą, bo powoli staje się to moją obsesją
Główny objaw- hamowanie pulsacyjne (jakby nierówne branie)) podczas delikatnego hamowania, które wraz ze wzrostem prędkości zmienia się w drgania połączone z regularnym stukaniem w kole. Rzecz się dzieje tylko i wyłącznie w prawym przednim kole, reszta spokój. Drgania w żadnym wypadku nie przenoszą się na kierownicę i pedał hamulca.
Pany doradźcie coś, bo jeszcze trochę to chyba w kaftanie mnie wywiozą, bo powoli staje się to moją obsesją
Raczej nie to Marcinie, bo niestety wiem co czujęmartin_rs4 pisze: albo drogi Mariuszu już jestes przewrażliwiony
Półośka by raczej również dawała podczas jazdy znać o sobie, zacisk był dziś sprawdzany i niby klocek trochę chodził na boki, majster coś tam poprawił to mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej
sam już nie wiem, może zacisk wymienić...
