[D2 94 4.2PB/LPG ] Drżenie samochodu i błąd cylindra
Jak sądzisz, co się dzieje z paliwem, które jest wtryskiwane do tego cylindra gdziekoziolek pisze:mam podobny problem, wczoraj padła mi jedna cewka, którą wymieniałem niedawno na używaną z S6 i wiem, że muszę kupić inną, ale czy mogę tak jeździć ? są jakieś konsekwencje jazdy z niepalącym jednym cylindrem ? w weekend ją wymienię, ale teraz potrzebuje auto.
nie działa cewka?
Pytanie podstawowe, ile kilometrów planujesz przejechać do weekendu?
Jak masz zrobić dużo kilometrów to ściągnij wtyczkę z wtryskiwacza paliwowego.
Wtedy możesz jeździć do woli. Jedynie kultura pracy silnika będzie do niczego
oraz auto nie osiągnie odpowiedniej mocy. Co byś się nie zabił przy wyprzedzaniu.
Byle jak się da... pewnie nie jeden z nas (właścicieli V8)
jechali już kilka kilometrów na 7 garach.
Byle wyższe obroty trzymać, czyli bawić się biegami.
Co do LPG i odpinania wtryskiwacza to nie ma potrzeby. LPG nie spłynie do miski po cylindrze
i nie dostanie się do oleju.
Myślałem, że tylko na Pb latasz oraz, że cewka jest padnięta na amen i czy wysokie czy niskie obroty to i tak nie działa.
jechali już kilka kilometrów na 7 garach.
Byle wyższe obroty trzymać, czyli bawić się biegami.
Co do LPG i odpinania wtryskiwacza to nie ma potrzeby. LPG nie spłynie do miski po cylindrze
i nie dostanie się do oleju.
Myślałem, że tylko na Pb latasz oraz, że cewka jest padnięta na amen i czy wysokie czy niskie obroty to i tak nie działa.
to już zgłupiałem...
u mnie podczas postoju czuć delikatne wibracje nadwozia i obroty troszkę falują , przy dodawaniu gazu objaw się zmniejsza, a podczas jazdy nic nie czuć, przyspiesza normalnie.
obstawiam cewkę bo odłączyłem jej wtyczkę, a drgania na postoju nie ustały (nie próbowałem jazdy z odpiętą wtyczką). odpiąłem kolejną cewkę i drgania się zwiększyły, a po ponownym podłączeniu zmalały więc chyba to wina tej pierwszej cewki, chyba, że to coś innego ale nie mam pojęcia co
u mnie podczas postoju czuć delikatne wibracje nadwozia i obroty troszkę falują , przy dodawaniu gazu objaw się zmniejsza, a podczas jazdy nic nie czuć, przyspiesza normalnie.
obstawiam cewkę bo odłączyłem jej wtyczkę, a drgania na postoju nie ustały (nie próbowałem jazdy z odpiętą wtyczką). odpiąłem kolejną cewkę i drgania się zwiększyły, a po ponownym podłączeniu zmalały więc chyba to wina tej pierwszej cewki, chyba, że to coś innego ale nie mam pojęcia co
trochę źle sie wcześniej wyraziłem...
chodziło mi o to, że po odpięciu podejrzanej cewki drgania się nie zmieniły, a gdyby była ok to powinny wzrosnąć. Kiedy taką próbę powtórzyłem przy innej cewce, drgania się nasiliły i zmalały po jej ponownym podłączeniu czyli ta była ok, a tamta teoretycznie nie
chyba juz jutro podjadę do intercarsu, kupie nową i wymienię...
chodziło mi o to, że po odpięciu podejrzanej cewki drgania się nie zmieniły, a gdyby była ok to powinny wzrosnąć. Kiedy taką próbę powtórzyłem przy innej cewce, drgania się nasiliły i zmalały po jej ponownym podłączeniu czyli ta była ok, a tamta teoretycznie nie
chyba juz jutro podjadę do intercarsu, kupie nową i wymienię...
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Tomi a bez problemu odkręciłeś środkową śrubę M6 mocowania modułów? Tez jej dłuższa część przechodziła od góry w tulejce z jakimś nie wiem filtrem anty-zakłóceniowym?tomi26 pisze:koziolek, pierwsze słyszę o jakiejś paście pod cewkę.
Coś tam czytałem,że pomiędzy modułami powinna być,ale ja nigdy nie dawałem i tez wszystko było ok.