kurcze glowica jest po regeneracji wiec raczej te ostatnie punkty odpadaja. Panewka ??? bylo by ja slychac raczej u dolu, chyba ze tak jak piszesz ten chalas sie przenosi...mam nadzieje ze ktorys popychacz, tak wiec spradze cisnienie oleju i zobaczymy...
cholerka szkoda marekp750, ze tak daleko mieszkasz bo bym zawital chetnie
Skoro tak, to pytanie, czy ten stuk/klekot jest jest równomierny, zależny od obrotów silnika czy nie? I czy zmienia się w miarę wzrostu temperatury oleju (nagrzewania się silnika)?
ten klekot zmienia sie wraz z oborotami silnika i nie ma znaczenia czy zimy czy cieply, caly czas go slychac,jak np. jade z otwartym oknem miedzy budymkami, czy innymi autami to slychac caly czas..
Moim skromnym zdaniem:
1. stukający zawór o tłok... - odpada, wtedy jest raczej dobry łomot,
2. coś wpadło do komory spalania przy składaniu i powoduje klekotanie (uderzanie tłoka przez to coś o zawór) - to raczej odpada, bo będzie nierównomiernie,
3. panewka korbowodowa - na wolnych obrotach raczej nie słychać, bardziej przy wyższych, chyba że ją obróciło, ale to też pokaże ciśnienie oleju,
4. bardzo duży luz na prowadnicy zaworowej (raczej mało prawdopodobne) - coś z tego mogłoby być.
najlepiej to slychac na tym pierwszym filmiku na wolych obrotach jest wtedy rownomierne, na tym drugim natomiast czestotliwosc klekotu wzrasta wraz obrotami...najgorzej ze cieszko stwierdzic nawet stetoskopem ktory to popychacz...
no wlasnie stetoskopem sluchalismy na poczatku i padlo na ktorys popychacz miedzy 6 a 7 cylindrem, czyli tam gdzie byla slaba badz zerowa kompresjia. wymienilem wszystkie srodkowe gorne (4 szt.) + jeden na 7 i dwa na 8 ...w sumie to do dzis nie wiem czemu... <tjaa> generalnie strasznie ciezko sie je wyciaga. Jeden na pierszej dzwigience nie wyszedl w ogole i musialem cala dzwigienke wymienic...te ktore wyjelismy bo byly naszym zdaniem ok wlozylismy spowrotem. Niestety dalej lipa...wiec albo ktorys z pozostalych 5 ciu gornych albo ktors z 8 dolych wydechowych ...
Jak dla mnie po tych dźwiękach to ewidentnie popychacz. Zdejmujcie osłony i słuchajcie jeszcze raz. Do tego sprawdź ciśnienie oleju i nie zaszkodzi sprawdzić takich zaworków olejowych w głowicy, które odpowiadają za upuszczanie oleju - raczej już nie trzymają.
no wlasnie chyba sie tymi zaworkami tez zajme koszt nie duzy a moze pomoze <niewiem>
gdyby sie okazalo ze cisnienie oleju za slabe to oprocz tych zaworkow co moze byc przyczyna lub do wymiany? dodam ze druga / prawa glowica pracuje idealnie....
Koszt nieduży, choć dojście paskudne. Zaworki z czasem padają i głowica pracuje prawie "na sucho". Jest za niskie ciśnienie i nie trzyma też ciśnienia na szklankach popychaczy, stąd takie metaliczne łomotanie w głowicy. Jest taki śmieszny środek: http://www.liqui-moly.pl/component/virt ... l?Itemid=0 dodaj to do oleju silnikowego, jeśli popychacze zaczną ciszej pracować, to znaczy, że trzeba się szykować na ich wymianę, i najlepiej wymieniać wszystkie za raz.
hehe wlasnie wczoraj wymienilem olej na Liqui Moly Super Leichtlauf 10W40 i wlalem dwie puchy (600ml) tego prepratu i narazie nic nie dalo tak wiec ktorys musi byc na prawde juz na wykonczeniu albo ucichnie po ... <niewiem> paru tygodniach....te gorne to mozna jeszcze wymienic ale dolne to juz raczej bez rozbierania rozrzadu sie nie obejdzie, dlatego jak nic innego nie pomoze to chyba dopiero przy wymiane rozrzadu to zrobie...
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2014, 21:35 przez CINEK, łącznie zmieniany 1 raz.
Dwie puszki to na ten motor norma, bo sporo oleju. Ale skoro nie ucichło, to popychacze do roboty - już swoje wylatały. Niestety, ale zdejmowanie wałków rozrządu jak nic.
pebo, a jesli o te zaworki chodzi to nie sa to te przypadkiem o ktorych marekp750 wczesniej pisal..te po kolektorem ssacym...czy piszac "w glowicy" masz na mysli jeszcze inne...?
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2014, 21:51 przez CINEK, łącznie zmieniany 2 razy.