![]() |
![]() |
[D2 96 4.2PB/LPG ] Szuranie, tarcie w zaciskach hamulcowyc
-
- Super Klubowicz
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 lip 2011, 20:43
- Lokalizacja: Łódź
[D2 96 4.2PB/LPG ] Szuranie, tarcie w zaciskach hamulcowyc
Witam.Mam problem po wymianie klocków hamulcowych,Tarcze 29mm oryginale audi,klocki ATE ,wymieniony płyn hamulcowy też ate,wymienione przewody elastyczne . Problem jest taki że po przejechaniu około 15km klocki zaczynają ocierać się delikatnie o tarcze ,zaciski wyczyszczone tak że wyglądają jak nowe wymieniłem też każdą gumkę w zaciskach i nic dalej to samo . Czy może to być wina serwa lub pompy.
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2014, 15:00 przez Marcin1981, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 lip 2011, 20:43
- Lokalizacja: Łódź
- bazzzyl
- Super Klubowicz
- Posty: 486
- Rejestracja: 03 sty 2014, 18:13
- Moje auto: A8 D2
- Rocznik: 1999
- Silnik: V6 2.8
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Imię: Niunia
- Lokalizacja: Warszawa
A ja po ostatniej wymianie klocków z tyłu po przejechaniu kilku km słyszę charakterystyczne "ćwierkanie", "popiskiwanie" czy jak tam to zwał. Częstotliwość wzrasta i maleje wraz z prędkością. Wystarczy, że leciutko położę stopę na hamulcu, a "ćwierkanie" ustaje. Na podnośniku koło kręci się bez oporów.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 lip 2011, 20:43
- Lokalizacja: Łódź
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
-
- Super Klubowicz
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 lip 2011, 20:43
- Lokalizacja: Łódź
Przód,normalnie jakaś masakra ,dwa tygodnie zapobiegawczo wymieniłem klocki bo miały ze 3 mm grubości ,kupiłem klocki textar i przy hamowaniu ze 150 do 100 zagotowały się to kupiłem ate i tylko tyle że nie piszczały ,oczywiście każde zrobiły 200-250 km bez poważnego hamowania byłem na stacji koleś powiedział że wszystko igła .Ale zrobię 15 km po mieście i już zaczynają wpadać w rezonans .Dzisiaj ostro próbowałem za hamować i kicha straszna smród i hamulec pod koniec jak gąbka .Jak dojeżdżam do świateł w wrzucam Neutral i auto się toczy bez żadnych problemów .
chyba będą biły jużMarcin1981 pisze:No i tarcze fioletowe
O ile się dobrze orientuję to masz 4 klocki na kolo, zacisk lukas. Lubisz dynamicznie jezdzić, więc hamulce to będzie to, co zniechęci Cię skutecznie do tego auta. Ja tak miałem i zmieniłem na tarcze 360 z D3 i teraz jest dobrze, wcześniej nie umiałem dojść do ładu z hamulcami.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2014, 22:49 przez Gabriel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 lip 2011, 20:43
- Lokalizacja: Łódź
Znam ten ból. Dlatego niestety zamiast inwestować w nowe tarcze i klocki, poszukam zwrotnic od FLa i zakładam zestaw z D3.
Bez obrazy dla konstruktorów ale te zaciski to jest pomyłka, tak samo jak było z UFO w D11.
Jak wszystko nowe to pięknie chodzi ale... no właśnie ale lata lecą.
U mnie też był założony nowy zestaw i po jednym hamowaniu na nagłym czerwonym zaczęła się męczarnia z trzepaniem kiery, teraz piszczenie i ocieranie. Te zaciski to nie jest idealne rozwiązanie konstrukcyjne i nie czarujmy się z biegiem czasu sprawia dużo problemów.
Bez obrazy dla konstruktorów ale te zaciski to jest pomyłka, tak samo jak było z UFO w D11.
Jak wszystko nowe to pięknie chodzi ale... no właśnie ale lata lecą.
U mnie też był założony nowy zestaw i po jednym hamowaniu na nagłym czerwonym zaczęła się męczarnia z trzepaniem kiery, teraz piszczenie i ocieranie. Te zaciski to nie jest idealne rozwiązanie konstrukcyjne i nie czarujmy się z biegiem czasu sprawia dużo problemów.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 lip 2011, 20:43
- Lokalizacja: Łódź