[D3 03 3.7MPI ] Uszkodzony napinacz,nastawnik?
napinacze mają zaworki w sobie
Tylko nie rozumiem waszego podejścia
bo ja uważam tak
Stukać może dlatego /
-z napinacza spindala olej bokiem bo już ma luz lub zaworek zwrotny zwalony podwieszony nie trzyma
-lub ciśnienie oleju dociera za wolno do napinacza
-lub łańcuch za długi
-SITKO ZAPCHANE
Płukanie motoru tylko pomoże w wypadku zapchania sitka lub zaworka w innych przypadkach pogorszy !!!!!!!!
Tylko nie rozumiem waszego podejścia
bo ja uważam tak
Stukać może dlatego /
-z napinacza spindala olej bokiem bo już ma luz lub zaworek zwrotny zwalony podwieszony nie trzyma
-lub ciśnienie oleju dociera za wolno do napinacza
-lub łańcuch za długi
-SITKO ZAPCHANE
Płukanie motoru tylko pomoże w wypadku zapchania sitka lub zaworka w innych przypadkach pogorszy !!!!!!!!
1.czyli raczej jasne-napinacz do wymiany, bo nierozbieralny...pepi pisze:Stukać może dlatego /
1.z napinacza spindala olej bokiem bo już ma luz lub zaworek zwrotny zwalony podwieszony nie trzyma
2.lub ciśnienie oleju dociera za wolno do napinacza
3.lub łańcuch za długi
4.SITKO ZAPCHANE
Płukanie motoru tylko pomoże w wypadku zapchania sitka lub zaworka w innych przypadkach pogorszy !!!!!!!!
2.czemu za wolno dociera do napinacza?
3.odpada, bo po 3dniowym postoju i zdjęciu dekli napięty odpowiednio, ślizgi bez zarzutu
4.czyli wywalamy sitko i powinno być ok, ale przecież napinacz nierozbieralny jak go wywalić <niewiem>
Płukanka...Napisałeś, że pomoże na zaworek, który już stracił właściwości "trzymające"?skoro zwalony to płukanka mu raczej nie pomoże, gdyby był przytkany to co innego...
Weź to Majster objaśnij
jezeli po 3 dniach lancuch byl caly czas napiety, to znaczy ze zaworek w napinaczu trzyma cisnienie. Moze jednak byc ze lancuch jest juz lekko wyciagniety ale tak reka/palcami tego nie sprawdzisz. Tlok napinacza jest caly czas wypierany przez cisnienie oleju do gory, napinajac lancuch. Przy gaszeniu silnika ma on niskie obroty, tym samym lancuch jest mniej napiety(mniejsze cisnienie oleju) niz podczas jazdy. Zgasisz silnik, zaworek trzyma, lancuh napiety, ale niewystarczajco, i przy ponownym urychomieniu silnika, zamin cisnienie wypchnie tloczek do odpowiedniej dlugosci lancucha, puknie ten w pokrywe przez wlasnie 1-2 sekundy....po 3dniowym postoju i zdjęciu dekli napięty odpowiednio, ślizgi bez zarzutu
moje takie zdanie ze najprawdopodobniej lancuch jest luz wyciagniety...
to nie jest zwykły napęd...to
nie no..sa rozbieralne...ale na tym koniec w druga strone ni dy rydypepi pisze:a kto powiedział wam że napinacze są nierozbieralne
zgadza sie! Ja u siebie ten zaworek wymienialem bo mi popychacz nawalal. Po wymianie zawroka i oleju jest poprawa!majkaistefan pisze:o to wlasnie chodzi. Przyczyna natomiast sa smieci fruwajace po ukladzie smarowania.Dlatego wlasnie czasem stuka a czasem nie...
Tu jest to przeze mnie opisane :
http://www.a8team.pl/d2-00-42pb-lpg-dem ... t13903.htm
to nie jest zwykły napęd...to
to jest dobre stwierdzenie....nie wiem bo nie probowalem, sugeruje sie opinia innych...Ty probowales swoj rozbierac, przy wymianie na nowy?pepi pisze:ja bym powiedział że nie zawsze da radę
tam sa podobno jakies smeringi, ktore nie sa nigdzie dostepne, a jak zuzycie aluminium jest zbyt duze, pojawiaja sie szczeliny i nie trzyma cisnienia to juz raczej nie naprawisz...
to nie jest zwykły napęd...to
Wydaje mi się, że gdyby to był łańcuch to raczej powinien jakiś ślad na pokrywie zostawić, a tam nie draśniętemartin_rs4 pisze: Zgasisz silnik, zaworek trzyma, lancuh napiety, ale niewystarczajco, i przy ponownym urychomieniu silnika, zamin cisnienie wypchnie tloczek do odpowiedniej dlugosci lancucha, puknie ten w pokrywe przez wlasnie 1-2 sekundy....
moje takie zdanie ze najprawdopodobniej lancuch jest luz wyciagniety...
Tu jest jasno określone kiedy klepie. Jak ciepło w nocy to cisza. W wakacje jak były ciepłe noce to cisza all the time,myślałem już, że jakieś "cudowne naprawienie" Zrobiło się zimniej i znów zaczyna przez dosłownie sekundę postukiwaćmajkaistefan pisze:o to wlasnie chodzi. Przyczyna natomiast sa smieci fruwajace po ukladzie smarowania.Dlatego wlasnie czasem stuka a czasem nie...
<niewiem>
eej no to co Ci tam stuka? Odglos stukania lanucha jest bardzo specyficzny i latwo go odroznic od stukania np. popychacza czy zaworu...moze to nie napinacz??beyer28 pisze:Wydaje mi się, że gdyby to był łańcuch to raczej powinien jakiś ślad na pokrywie zostawić, a tam nie draśnięte
to nie jest zwykły napęd...to
może to wasz zaszokuje ale auta to jak ludzie
i z wiekiem człowieka coś strzyka boli ale żyje
Nie którzy to by chyba raczej chcieli ze starego zrobić nowe a tak się nie da
moim zdaniem jeśli problem jest chwilę słyszalny i tylko na zimnym
i sprawdzone jest że są jeszcze ślizgi
to ten typ tak ma po pewnym przebiegu jest to normalne zachowanie .
tylko przy paleniu rano nie wolno gazować !
Problem jest w wykonaniu tego wszystkiego po prostu jest babol
i trzeba się nauczyć z tym żyć
i z wiekiem człowieka coś strzyka boli ale żyje
Nie którzy to by chyba raczej chcieli ze starego zrobić nowe a tak się nie da
moim zdaniem jeśli problem jest chwilę słyszalny i tylko na zimnym
i sprawdzone jest że są jeszcze ślizgi
to ten typ tak ma po pewnym przebiegu jest to normalne zachowanie .
tylko przy paleniu rano nie wolno gazować !
Problem jest w wykonaniu tego wszystkiego po prostu jest babol
i trzeba się nauczyć z tym żyć
pepi , prawda , ale wydaje sie ze nasze auta w porownaniu z tymi nowszymi to niebo a ziemia, i beda jechac, a nowy stanie bo mu komputer zabroni dalej jechac, gazowac na zimnym to zabojstwo dla kazdego silnika, i takich rzeczy sie nie robi. czy to benzyna czy disel, kolo mnie mieszka gosc co ma fiata siena w benzynie i zima jak odpala go to odrazu po garach daje , mam ubaw bo w domu go slysze , tylko zastanawiam sie co w glowach takich ludzi siedzi , co oni sobie mysla tak gazujac,