Forum Audi A8 Klub Polska

Witam!

Leci mi olej z pod jednej uszczelki pod głowicą, nie jest to duży wyciek ale jest, myślę aby dociągnąć głowice, jakim momentem i w jakiej kolejności dokręcać? Dodam że śruby są od nowości i obawiam się o ich wytrzymałość.

Aha śruby są pod wałkami czy dojdzie się bez zwalania wałków?

telmax pisze:
Aha śruby są pod wałkami czy dojdzie się bez zwalania wałków?

Bez problemu jest dojście do śrub głowic.
Poniżej masz link z załącznikiem jaka jest kolejność dokręcenia śrub.
Momentu nie pamiętam.

Dokręć pod kątem 80 stopni w kolejności jak masz na schemacie od "ernesto"

[hide] [/hide]

Sory o 90 stopni

A to dociąganie jest bezpieczne?

Zapomnij jak dociągnie o 90 stopni to śruby pozrywa albo gwint .
Mi też sie poci, dociągałem śruby myśląc ze się poluzowały ledwo co dałem rade były niektóre jak by przyklejone ! ale i tak nie pomogło dalej się poci.
Pozdrawiam

To dociąganie jest musowe. Jeśli tego nie zrobisz to może puścić uszczelka. Mówię o nowej uszczelce.
Lecz jest pewne zastrzeżenie
ABZ to prawda ma najpierw ciągniesz w kolejności 40 Nm, potem 60 Nm potem raz 90 stopni i drugi raz 90 stopni. Ciężko idzie to drugie 90.

Ale jest jeden warunek. Warunek jest taki że za każdym razem po ściągnięciu głowicy producent zaleca zastosowanie nowych śrub.

Podejrzewam że tu dociąganie nie pomoże. Olej dostał się między uszczelkę a płaszczyznę blok/głowica i taka operacja będzie niestety chwilowa.

Osobiście radził bym zrzucenie czapki i wymiana uszczelki. Może wyjdzie drogo ale zastanów się:
Co się może stać:
- pęknie śruba
- za jakiś czas płyny eksploatacyjne zmieszają się:
Pal licho jeśli dostanie się olej do komory spalania ale jeśli płyn dostanie się do oleju zrobi mieszankę gdzie jedynym ratunkiem może być zmiana motorowni.

Przerachuj sobie co Cię wyjdzie taniej. Czy naprawa padniętej uszczelki czy życie w strachu że może coś być nie tak w każdej chwili i zaglądanie do zbiorniczka i stalki co tankowanie.
Weź jeszcze jeden współczynnik do tego rachunku ( co by było gdyby )

Rozumie Cię że pytasz tylko o poradę i oczekujesz odpowiedzi bo chcesz dociągnąć głowicę. Ale wież mi jak uszkodzeniu uległa uszczelka już to nawet dociąganie jej nie pomoże. Ponieważ nie ściśnie jej tak by wyeliminować usterkę.

Nie pisze tu by Ci dokuczyć lecz doradzić i ustrzec przed problemem który niestety jest nieunikniony i znam to z własnego doświadczenia.

Moją radę znasz a wybór należy do Ciebie. Wiem że wiąże się to z wydatkami bo w taką operacje trzeba wsadzić trochę grosza a i zawsze coś wyjdzie dodatkowego rozrząd przy okazji pompa wody, termostat, napinacz, rolka i kasa się mnoży. Ale jeśli chcesz mieć czyste sumienie i podróżować bezstresowo to zrób tak jak Ci mówię.
Ja ze swoją miłością nie miałem ciekawych początków co mogą potwierdzić koledzy. Ale nie szedłem na kompromis bo wiedziałem czym to się może skończyć.
Kompromis może być w dyskusji ale mechanika nie wybacza i czasami za kompromisowe metody może się zemścić.

Nic CI to dokręcanie nie pomoże, najwyżej więcej problemów sobie narobisz .Też dokręcałem u siebie .Po tylu latach te uszczelki są jak beton ,a ciekanie pewnie nad alternatorem.

No tak nad alternatorem cieknie i co z tym zrobić?

nad alternatorem pewnie z wspornika filtra oleju / chłodniczki oleju. kiedyś miałem 3.7 przedliftowe to robiłem to 2 dni.
u mnie też tam cieknie, jak sobie pomyślę ile to roboty z tym to stwierdzam, że dopóki się nie będzie lało nie ruszam...

Jak leci olej nad alternatorem to niestety na 99% uszczelka pod głowicą, lub uszczelniacz wałka rozrządu .Ja za czołem od wałka rozrządu a skończyło się na głowicach .

Trochę odkopie temat.
Mam właśnie zdjęte dekle i wałki i chce dokręcić szpilki głowicy bo wygląda że poci się z uszczelki nad alternatorem.
Na ile NM żeby być pewnym że gwintu nie zerwę?

W ogóle nie dokręcać , wymienić uszczelkę pod głowicą i złożyć na nowych śrubach a nie cudować i pudrować syfa .

+1
U mnie dokręcanie nie pomogło. Materiał uszczelek miał już mirkopęknięcia przez które sączył się olej.