
Foss co do roboty to nie bylo szans bo jakiś kretyn rozpiepszył mi auto reszta na pw
wyciek z silniczka jest tak jakby , przes pęknięcie ale jak nie zaciagam recznego to jest spokój
![]() |
![]() |
Moja też czeka na robotędracus6662 pisze:Foss co do roboty to nie bylo szans bo jakiś kretyn rozpiepszył mi auto reszta na pw
No to jak rozumiem wycieka z pękniętej obudowy silniczka hamulca postojowego - to oznacza, ni mniej ni więcej, że z zacisku właściwego wycieka do tegoż silniczka.dracus6662 pisze:wyciek z silniczka jest tak jakby , przes pęknięcie ale jak nie zaciagam recznego to jest spokój
Nie kupuj używki, ten co masz wystarczy zregenerować i będzie wszystko OK.dracus6662 pisze:i teraz pytanie czy rozpie.... mój stary zacisk i go skladać ?
czy kupic używkę ?
Można w każdej chwili później. Jak padnie to padnie i nie będzie działał ale na sprawność samego hamowania tegoż zacisku nie ma żadnego wpływu... tzn. jak padnie to nie będziesz miał po tej stronie hamulca postojowego ale jak zacisk zrobisz na gotowo to hamulce w trakcie jazdy będę tak samo sprawne niezależnie od sprawności tegoż silniczka.dracus6662 pisze:czy silnik elektryczny można wymienic w kazdej chwili pozniej ?
Wg. producenta oring taki jak tam jest nie istnieje jako cześć zamienna czyli zgodnie z opinią ASO przy takim wycieku jak powyżej zacisk nadaje się już w całości do wymiany.dracus6662 pisze:no i co z tym tajemniczym oringiem gdzie go dostać?
Jak będziesz w PL to zrób te kilka kilometrów więcej i zrobimy do od ręki.dracus6662 pisze:nie wiem ile uciagnę jeszcze na starych heblach ..
potrzebuje raz do pl przelecieciec i z powrotem i tutaj chwile sie pokrecic
jaki rozmiar tarcz? jakie klocki i jaki zacisk do mojego auta to bym się zaopatrzył no i poczekam