wojt1802 pisze:nie wymieniaj oleju w skrzyni ja go wymienialem w zeszlym roku w styczniu,jak zlewalem to byl czysciutki i nie bylo opilkow ani syfu
[D2 99 4.2PB ] Jaki olej do skrzyni biegów
Na spokojnie, zbawic mnie to nie zbawi, wole to zrobic dla pewnosci razem z filtrem i uszczelkami (kupilem filtr i uszczelke w ASO, olej tez juz mam cala 20-litrowa banke tego dedykowanego). Nie podobaja mi sie twarde zmiany po nagrzaniu skrzyni wiec zaczne od oleju. Jak objawy ustąpią to bede mial swiety spokoj na kolejne 60k km a jak nie ustąpią to zastanowię się co z tym dalej robic
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Przepompuje oliwe cala, bo sprawdzilem rachunki i mam wrazenie ze jest tam zalany nie ten olej co potrzeba. Nie wiem co wojti dolewal przy statycznej wymianie i wole dla pewnosci przepompowac calosc (pewnie ze 3 godziny mi to zajmie z jazdami itd). Spuszcze z miski to co jest, przeleje przez skrzynie nowy olej zalany do miski (zlewajac z powrotu stary olej i dolewajac nowego), potem przelece sie do nagrzania oleju kilkanascie kilometrow i walne statyczna wymiane, po kolejnym tysiacu kolejna statyczna i powinno byc juz wedlug mnie ok. Musze miec pewnosc ze mam w skrzyni jeden rodzaj oleju nie pomieszany z innymi i taki rodzaj jaki powinien tam byc.
Apophis pisze:Nie wymieniaj dynamicznie. Nie ma sensu bo stojąc w miejscu tego nie zrobisz nawet jak trza a jadac tym bardziej
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
nie wiem czy dobrze robisz bo olej jest VALVOLINE ATF byl dobierany do tej skrzyni dokladnie w styczniu zeszlego roku,zostalo wymienione ponad 7 litrow. Pamietaj wojt ze ten silnik i skrzynia ma przebieg prawie 400 tys km i napewno nie byla naprawiana,mi olej dobieral specjalistyczny warsztat i bral pod uwage przegieg. zlany olej byl czysty i wymieniony filtr na orginal jesli chcesz miec spokoj to nie dawaj uszczelki tylko na paste ERLING DIRKO to co ja dalem.
Teraz tak tez zrobilem w oplu i skrzynia chodzi jak bajka
Teraz tak tez zrobilem w oplu i skrzynia chodzi jak bajka
Jest luz, krzywdy mu nie zrobie. Ten valvoline dobry jest i klasa tez odpowiada temu co powinno w skrzyni byc (jesli to ten maxlife). Ogolnie to moje zalozenie jest takie - jesli sie rozpadnie po calkowitej wymianie (czyli wyleje wszystko co tam jest i wleje komplet po nowosci) ta skrzynia to znaczy ze i tak juz byl to jej czas. Jesli jednak sie cos poprawi to bedzie cacy a bede mial pewnosc ze mam w 100% nowy olej. Niech sie wyplucze wszystko co tam tylko moze zebym mial pewnosc ze nic mnie nie zaskoczy jak bede na przyklad pod essen, praga czy cholera wie gdzie
Teraz sie nieco boje bo czasami zdarzy sie twada zmiana, szczegolnie jak olej sie nagrzeje i mnie to po prostu niepokoi. Wyglada to tak jak by lockup czasami za twardo odpalal (co sugeruje za mala ilosc oleju albo pierwsze problemy hehe) Dam uszczelke i dirko razem Bedzie dobrze.
Teraz sie nieco boje bo czasami zdarzy sie twada zmiana, szczegolnie jak olej sie nagrzeje i mnie to po prostu niepokoi. Wyglada to tak jak by lockup czasami za twardo odpalal (co sugeruje za mala ilosc oleju albo pierwsze problemy hehe) Dam uszczelke i dirko razem Bedzie dobrze.
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
wymieniłem olej, filtr, uszczelki i jest gorzej niż było. Na początku jak odebrałem przy zmianie z 3 na 2 twardo zmienił. Stanąłem, powachlowałem PRND432 i tak w kółko kilka razy. Jest troche lepiej ale zupełnie skrzynia inaczej pracuje, o wiele później zmienia bieg a na mieście nie chce 5 wrzucić nawet jak mam 2.500 obrotów i nie puszczam gazu. Wcześniej lepiej zmieniał systematycznie przy odpowiednich obrotach. Aż mam strach nim jeździć. Na tiptronicu też mi kilka razy burknął przy redukcji. Do mechanika nie jadę bo widzę gówno się zna. Z tego co wczesniej mówili to wiedzieli o sprawdzeniu poziomu oleju w temp 40`C także uznałem dając im mój olej zrobią to dobrze. Olej jaki zlali mówili, że był syf. Zalane Mobil ATF LT 71141 (esso)
...to w cale nie znaczy, że źle zrobili. Podstawowe pytanie to ile masz najechane na liczniku, bądź w realu (jeśli wiesz) i czy olej był kiedykolwiek wymieniany. Jeśli nie był nigdy wymieniany, to nowy olej mógł np. rozszczelić skrzynie. Niestety z wymianą oleju jest zawsze 50/50 że będzie dobrze, jeśli nei masz informacji od porzedniego właściciela czy wymienial już olej,c zy od nowości auto jeździ na jednym...
generalnie przy wymianie oleju, nie można nić spartolić (jeśli mechanik jest kumaty ). Ja wymieniałem sam i już ponad dwa lata bez problemu...
generalnie przy wymianie oleju, nie można nić spartolić (jeśli mechanik jest kumaty ). Ja wymieniałem sam i już ponad dwa lata bez problemu...
to nie jest zwykły napęd...to
na liczniku jest 250 ale ile prawdy nie wiem bo nie interesuje mnie to. Poprzedni właściciel robił jak bylo 190 i dowiedziałem sie ze prawdopodobnie na valvoline czyli polsyntetyk a ja wlalem mobila czyli minerał. Moze w tym problem? Może bym musiał wymienić?martin_rs4 pisze:...to w cale nie znaczy, że źle zrobili. Podstawowe pytanie to ile masz najechane na liczniku, bądź w realu (jeśli wiesz) i czy olej był kiedykolwiek wymieniany. Jeśli nie był nigdy wymieniany, to nowy olej mógł np. rozszczelić skrzynie. Niestety z wymianą oleju jest zawsze 50/50 że będzie dobrze, jeśli nei masz informacji od porzedniego właściciela czy wymienial już olej,c zy od nowości auto jeździ na jednym...
generalnie przy wymianie oleju, nie można nić spartolić (jeśli mechanik jest kumaty ). Ja wymieniałem sam i już ponad dwa lata bez problemu...
edit. skrzynia chodzi ewidentnie gorzej niz bylo. Przy redukcji biegu ślizga sie jakby taśma na rolkach - taki dzwięk jest. Dla próby mocno zahamowałem i cos bukneło, przełączył się w tryb awaryjny, po ponownym odpaleniu juz normalnie chodził. Po tych śmierdziało na zewnątrz spalona gumą, mechanik mi powiedział że zmianiajac olej przyspieszyłem to co i tak by sie stalo. Zaproponował generalny remont za 3 tysie... załamany jetem