Forum Audi A8 Klub Polska

Witam!

uszek pisze:preston81 napisał/a:
uszek napisał/a:
Niby nie ale robiłem rozrząd i doszedłem do wniosku ze nie będę się bawił z nimi znow za rok, wymieniłem na orginalne


oryginalne? pamiętam kupowales tutaj na forum od kogos po malym przebiegu 2szt i na oryginaly to one nie wyglądały

ale sa orginaly

.-no i wlasnie tu jest przyklad jednej z wielu goralskich prawd w tym watku.

Stefan.

pepi pisze:

FOSS pisze:nie montuje się ich zamiennie

-trzeba było powiedzieć to temu kowalowi co składał mój poprzedni motor <jezu>

Nie tobie pierwszemu tak zrobiono - opisywałem już na facebooku jedną taką D3 co koledze w innym warsztacie również założyli nastawnik z prawej głowicy na lewą
Do tego rozrząd przestawiony był zarówno na łańcuchu jak i na pasku i jeszcze wciskali koledze ciemnoty, że znają się na tej robocie i że rozrząd składają na blokadach

FOSS pisze:i jeszcze wciskali koledze ciemnoty, że znają się na tej robocie i że rozrząd składają na blokadach

niektorzy to sa magicy...kiedys jak takiemu powiedzialem ze lancuch na lewej glowicy ustawiany jest na znakach na walkach na 15 bolcow a na prawej glowicy na 16, to mnie wyslmial mowiac ze to jakies forumowe brednie bo powinno,, musi byc, i jest zawsze po rowno....

martin_rs4 pisze: 1. walniety zaworek zwrotny w napinaczu (a dokladnie sprezynka ktora trzyma kulke ) i szybko schodzi z niego olej nie napinajac tloka.
2. sprezynka ktora siedzi w tloku jest juz na tyle wyrobiona, ze nie jest wstanie napiac owego tloka z prowadnica lancucha, przez co stuka.

Tu chodzi o jedną i tą samą sprężynę?

DODANO:

majkaistefan pisze:Witam!

To wszystko jak wrozenie z fusow.Obserwowal ktos cisnienie oleju przy uruchomieniu?


Stefan.

A Ty obserwowałeś? to podziel się wrażeniami, z chęcią dowiemy się czegoś nowego...

beyer28 pisze:

martin_rs4 pisze: 1. walniety zaworek zwrotny w napinaczu (a dokladnie sprezynka ktora trzyma kulke ) i szybko schodzi z niego olej nie napinajac tloka.
2. sprezynka ktora siedzi w tloku jest juz na tyle wyrobiona, ze nie jest wstanie napiac owego tloka z prowadnica lancucha, przez co stuka.

Tu chodzi o jedną i tą samą sprężynę?

nie...

* w miejscu gdzie olej wlatuje to napinacza jest zawor kulkowy. Ta kulka dociskana jest mala sprezynka aby olej nie wylatywal z napinacza i trzymal tloki porwadnic lancucha caly czas napiete podczas gdy silnik jest wylaczony. Jesli ta sprezynka sie wyrobi lub wypadnie <niewiem> - cokolwiek...to zawor nie trzyma cisnienia oleju i napinacz przy rozruchu moze stukac.

* ta druga sprezyna jest "schowana" w tloku porwadnicy i ma za zadanie dodatkowo oprocz cisnienia oleju napinac tlok.

tak czy inaczej najwiekszy wplyw ma cisnienie oleju oraz zaworek zwrotny oleju w napinaczu, ale sama ta duza sprezyna w tloku prowadnicy, jesli jest wyrobniona, to tez przyczynia sie do stukania nienapietego lancucha...

martin_rs4, I lak tam Marcinie nowe sprężynki? dają radę?

beyer28 pisze:I lak tam Marcinie nowe sprężynki? dają radę?

gówno dają...nic nie dają tzn... niezupełnie...objawy mam zupełnie odwrotne od opisywanych. Na zimnym silniku jest cichutko natomiast na cieplym ale po postoju dluzszym niz 30min stuknie przez te 3 sek. i cisza ;(
Bo moge jezdzic caly dzien i jak go wyłącze i po chwili włącze to cisza ale po dłuższym upływie czasu stuka i tyle...

no nic narazie mam plan włożyć używki od Adriana z tego silnika co to mu wał cały rozwaliło z udokumentowanym przebiegiem 230tysi. Jesli bedzie ok to powinno moim zdanim kolejne 100tysi wytrzymać... a jak nie to kupuje chinola <niewiem>

Czyli jednak to nie to...To nie lepiej od razu drugiego chinola zapodać niż niepewną używkę wrzucać. A ten pierwszy zamiennik co wrzucałeś daje radę?bo już trochę na nim jeździsz...

beyer28 pisze: ten pierwszy zamiennik co wrzucałeś daje radę?bo już trochę na nim jeździsz...

daje rade i na razie cisza od sierpnia 2014. Niestety nie mam narazie na nowego chinola nawet te 600z, bo musiałem kupić synkowi fotelik do auta, no i teraz wyszła jeszcze maglownica...a poza tym zakładamy z żona firme i każda kasa sie teraz liczy

Mam o tyle komfortowo że jak te od Adriana będą też stukać to mogę mu je zwrócić. A że sam to wymieniam co mnie nic nie kosztuje oprócz 1 dnia urlopu w pracy z 38 dni które mi zostały to szybko sie przekonam co i jak.

A bede wymieniał tylko jeden bo ten chinol jeszcze smiga

Sam wymieniasz nastawnik z łańcuchem...Gratuluję fachowości <okioki> To Ty może warsztat powinieneś otworzyć

beyer28 pisze:Sam wymieniasz nastawnik z łańcuchem

bez łańcucha łancuch jak cos to przy rorządzie, choć watpie ze łańcuch jest wyciagnięty.

..jestem świeżo po wymianie nastawnika na ori używke i jest moc W końcu nastała cisza <hura> cały dzień prawie testowałem i na prawde jest super. Mam nadzieję że jeszcze troche pochodzi

Po raz kolejny wielkie podziękowania dla Adriana za kolejne częsci w bdb stanie <okioki>

poczekaj do zimy -mrozu

pepi, do zimy daleko, a do tego czasu będę się delektował ciszą

Poza tym nie powiedziane ze będą stukać...jak tam twój motor? Cos się dzieje po wymianie, np. właśnie z nastawnikami?

u mnie nie słychać od wymiany motoru ani razu
oleju też nie ubywa jak nie audi