Jakie auto do firmy (latanie po miascie)

Gość · Post autor: **Gość** » 26 mar 2015, 20:58

spark to matiz więc uzywki raczej porażka. Jakośc daewoo się zaczynała dopiero od segmentu D jak nexia,lanos lacetti

lysykon · Post autor: **lysykon** » 26 mar 2015, 21:22

Ja miałem służbowego citroena c4

Bardzo fajny, wygodny samochód

Inter32 · Post autor: **Inter32** » 26 mar 2015, 21:50

Micra K11 lub Mazda 323F

Korton · Post autor: **Korton** » 26 mar 2015, 23:39

nowybenek pisze:6-12tys

Gorny limit tej kwoty starczy na jakas fieste mk6, polecam.

nowybenek · Post autor: **nowybenek** » 27 mar 2015, 00:57

stillbadboy pisze:toyote zawsze bede kochal ale zdizwilbys sie ile potrafi pochlanac yaris z litrowym benzyniakiem w miescie dyszka to normalka

sej 1.1 12.5 lpg, pedał gazu w systemie 0-1

ni uj mniej nie idzie.

[ Dodano: 2015-03-27, 00:58 ]
Inter32, 323f za duża a k11 jade obejżeć jutro

ernesto · Post autor: **ernesto** » 27 mar 2015, 05:55

A ja wam powiem tak

miałem i byłem mega zadowolony. Gdybym szukał małego bzika to na pewno szukał bym Corsy B
Opel Corsa B z motorem 1.4 jest wystarczający bo reszta w dół są mułowate. Mi brakowała tylko wspomagania.
Auto małe, oszczędne, proste w naprawie. Grunt żeby podłoga była zdrowa

Szukać auta w kolorze metalik, lepiej się trzymała blacha.

stillbadboy · Post autor: **stillbadboy** » 27 mar 2015, 09:41

u mnie pizzeria pod blokiem, tluka kilka daewoo tico

z tego co widze to oni nie tluka. oni nimi napierdalaja

jeszcze jak sie trafi tico z instalacja auschiwtz to darmo jazda

koszt 3tysie. zostanie Ci 9tys na remonty <hehe>

Gość · Post autor: **Gość** » 27 mar 2015, 11:11

Clio 1generacji daje rade o ile stan przyzwoity. Mało to pali no i "prosto z raju"

oliwier30 · Post autor: **oliwier30** » 27 mar 2015, 11:24

VW polo III bodajże od 1994 roku wzwyż,dość solidne miejskie autko.

Gość · Post autor: **Gość** » 27 mar 2015, 11:27

Ale polo dużo pali za dużo jak na osiągi....Poza tym to dośc ergonomiczne auto więc zagazowac i heya.

oliwier30 · Post autor: **oliwier30** » 27 mar 2015, 11:35

Apophis, moja teściowa takim jezdziła przez pięć lat,fakt litr pod maską szału nie robił ale spalanie mieściło sie w granicach 6 litrów z tego co pamiętam

Dość sporo nim jezdziłem i przyznam że trzymał sie kupy jak na takie auto,i przez te 5 lat nie miał żadnej konkretnej awari poza drobnymi pierdółkami

I o dziwo było w nim dość cicho co jest rzadkością w tego typu autach

Gość · Post autor: **Gość** » 27 mar 2015, 11:52

Litrówka nie pali dużo ale i nie jedzie. Jak na pojemnośc to dużo spala. Trwałość jest ok bo kilka takich ludziom ogarniałem i stwierdzam że są idiotoodporne

oliwier30 · Post autor: **oliwier30** » 27 mar 2015, 11:55

Ale tu chyba osiągi nie są najważniejsze tylko trwałość,i o to chyba autorowi chodziło

No bo jeżeli osiągi to.. pozostaje rozwozić pizze ósemką

Gość · Post autor: **Gość** » 27 mar 2015, 12:00

Hyhy civic Vtec i masz osiągi w dupowozie

Osiągi osiągami ale czasem na miescie tez trzeba uciec gdy przypadkiem wymusimy albo ktos nam i przy 55PS to serio jest dramat.

oliwier30 · Post autor: **oliwier30** » 27 mar 2015, 12:12

Można by wymienić sporo małych autek z mocnymi silnikami,ja tą litrówke podałem jako przykład bo tylko takim jezdziłem osobiście

Ale faktem jest że te polówki trzymają się do tej pory dobrze i z częściami pewnie też nie ma problemu