 |
 |
 |
zero haczenia itd weszło 0.5 L i nie wiem czy to dużo czy mało , bardziej zmartwił mnie kolor oleju bo jest bardzo ciemny widać nigdy raczej nie zmieniany, ale naczytałem się o wymianach i późniejszych problemach i bije się z myślami co robić
Co do skrzyni... nic nie szkodzi bardziej niz brak oleju... dobrze ze dolales, choc 0,5 dolewki to nie ma tragedii wyżej raczej nie jest bo przód poszedł delikatnie wyżej ( nakrętki o 4 mm do góry ) a jak przyjdą nowe sprężyny na tył to jeszcze jakieś 5 mm do góry jak to się mawia na piczy kłak co do oleju na razie pojeżdżę i pomyśle bo tak jak robertas mówi różnie bywaPewnie że nie zagwarantuje ale jesli tego nie zrobi a ma już złoma czego on sam nie wie to niech sobie wykupi ubezpieczenie by nie płacić za lawete jak pojedzie se na wycieczke gdzieś a skrzynka padnie sobie bo już ma dość.robertas pisze:Maciek, a gwarantujesz Wojtkowi ze jak wymieni olej to nowy niczego nie wyplucze, jakichs starych osadow, nie przytka elektrozaworow lub cos w tym stylu???? Zawsze jest ryzyko przy skrzyniach ktore swoje juz przelataly, ze gdzies sa osady nagary lub inny syf... Tak ze Wojtek slusznie ma obawy, bo moze byc nbaprawde albo dobrze albo gorzej
