Danishow to napiszesz jaki trzeba ten olej lać żeby było dobrze?

![]() |
![]() |
![]() |
moze gdyby PAn przestal pisac glupoty,to by bylo ok,otrzymal Pan warunki gwarancji a na pytanie co sie dzieje ze po 20-30 tys km zaczynaja stukac otrzymal PAn taka odpowiedz,zreszta jest ona prawdziwa co potwierdzic moze przypadek PAna z forum ktory nastawniki u nas wymienial..wiec jak cos Pan cytuje to prosze to robic zgodnie z prawda lub nie robic tego wcale....kryhawrc pisze:A jak tak czytając ten temat zacząłem orientacyjnie sie rozgladać za nastawnikami(słychac jakies 1-2 sek po nocnym rozruchu)
I zadałem pytanie Panu sprzedającmu na allegro z Lubinia. Jakie sa warunki grawancji itp. Bo słyszałem że czasami dość szybko te nastawniki słychać. A w odpowiedzi otrzymałem takie zdanie-UWAGA cytuje
"moze jak ludzie zaczna czyscic smoki olejowe i wymieniac olej to nie bedzie ich slychac"
a co ma zaworek zwrotny do napiecia napinacza skoro olej wycieka pomiedzy tloczkami a obudową??jest zabezpieczenie w srodku napinacza ktore wymaga cisnienia oleju by je cofnac,a smok olejowy jest przewaznie w 4,2 zaklejony co uniemozliwia szybkie dotarcie oleju do napinacza...pepi pisze:tylko napinacz ma zaworek zwrotny w sobie i on ma za zadanie wiadomo
to co ma smok w tej bajce ?
to jest czysty silnik w porownaniu do tego w ktorym Pan s... czy jak mu tam ,wymienial u nas nastawniki...ernesto pisze:Wczoraj u znajomego poleciał nastawnik lecz w 1.8 w FL przebieg zegarowy niby 170 tyś![]()
preston81, zobacz co tam się dzieje:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Niech będzie.
Objawy. Nastawnik stuka przy rozruchu 1 sek.
Przywiózł używkę. Po zmontowaniu cisza. Po 10min pracy na wolnych obrotach 1.8 benzyna zamienił się w TDI dosłownie![]()
Pomiar ciśnienia oleju na obrotach 5 -6 na manometrze na wolnych 1.5. Minimum podają od 2 - 3.
Zmierzyłem jeszcze dwa inne auta 1.8T na wolnych miał 1 i cisza totalna oraz swojego ADR-a miał 1.5
Więc raczej z ciśnieniem mało co może mieć wspólnego. Ciekawe jak się sprawa zakończy.
przedstawiasz fakture zakupu lancucha i wymiany u mechanika..a jak pewne zadania sa klopotliwe to najprosciej zapytac...martin_rs4 pisze:lukstorpeda pisze:od razu bo w razie co ( odpukac ) reklamacja moze byc nieuznana ze wzgledu na brak nowego lancuchadokładnie jak Maciek napisał...łańcuch bym wziął dajmy na to w ASO to jak im udowodnię że kupiłem i założyłem nowy...preston81 pisze: c o mial by chinola wysac na gware razem z lancuchem ktory zakupi gdzie indziej ??jeden daje rade to drugi też musi
![]()
poza tym, szczerze... nie chce mi sie całej facjaty i rozrządu zrzucać, kiedy na rozrządnie mam zrobione nieco ponac 40kkm...
ciekawe rzeczy opowiadasz,ciekawe,otoz to gwarant ustala warunki gwarancji,prawdopodobnie dlatego,ze wie co nalezy zrobic i co musi byc udokumentowane,a faktura montazu jest po to,by bylo wiadomo,ze robil to wykwalifikowany czlowiek a nie pan jurek spod warzywniaka....preston81 pisze:ja od mechanika np faktur nie biorei co ? jak masz paragon za reklamowany produkt to nic innego sprzedawce nie powinno obchodzic pozatym jakim prawem bedzie wymagal ode mnie jakich kolwiek faktur ? to nie ja mam udowadniac sprzedajacemu cokolwiek, to nie on podejmuje decyzje o uznaniu / odrzuceniu reklamacji ty chyba zyjesz w jakims innym państwie , za takie texty ze mam komus faktury wozic chyba bym takiemu sprzedajacemu rozbił głowe o jego własną lade w sklepie
martin_rs4 pisze:ja np. sobie sam nastwanik jestem w stanie zamontować, więc sam sobie faktury nie wystawielukstorpeda pisze:a to czy byl montowany wraz z lancuchem to bedzie wiadomo po fakturze od mechanika a jesli nie uwzgledni tego na fakturze to bedzie mial osobna fakture/paragon za zakup lancuchaale mimo to na każdą zakupioną czesc jest paragon - dowód zakupu, tylko że niestety żyjemy w takim a nie innym kraju, gdzie nie dba sie o klienta, tylko o zysk, co jest bardzo złym podejsciem. Dlatego też 90% reklamcji jest odrzucana z różnych wymyslnych powodów.
Wiadomo że trzeba też podejsc do tego z drugiej strony, że jeżeli wiemy że nić innego jak cisnienie oleju, przestawiony rorząd, jakies zaworki itp, nie szwankuje i jest jak najbardziej ok, to tylko sam nastawnik może być padniety i wtedy można go reklamować. Niestety jak wyżej wspomniałem sprzedawce to wielkie G. obchodzi w jakim stanie jest nasz silnik, bo dla niego zawsze wszystko będzie bee oprócz jego towaru
czyli,ze jak sobie "naprawie" sam komputer ktory jest na gwarancji a pozniej go odesle do naprawy,to nadal mam gwarancje??ciekawa teoria,co do naglasniania,coraz wiecej ludzi jest swiadomych co to czarny PR,coraz wiecej ludzi ma adwokatow,jest globalizacja wiec mozna sprzedawac chocby do czech,poza tym,nikt przez kilku sfrustrowanych ludzi,ktorzy nie potrafia wziac odpowiedzialnosci za swoje bledy jeszcze na kolana nie padl:))preston81 pisze:lukstorpeda myślę że o wiele bardziej zaawansowane są komputery procesory karty graficzne niż elementy które wymieniłeś , to rynek jest specyficzny a nie produkty.
po 1 trzeba znać prawo konsumenckie jest takie samo dla żarówek klamerek czy turbosprężarek
2 przepychanka korespondencyjna / sądowa
3 nagłośnienie sprawy w sieci![]()
4 sami będą na kolanach prosić byś przestał
Nigdy nie przegrałem żądnej reklamacji a było ich mnóstwo, ale żadnej z ASO czy też dot art motoryzacyjnych że tak to nazwę.
Problem byłby ten sam lecz zapewne inna specyfika załatwiania problemu być może długa i żmudna ale zawsze trzeba walczyć
bo Ty jestes uczciwy a inni reklamuja ,ze niby nastawnik uwalony,a jak odmowisz zwrotu pieniedzy to jestes obsmarowany...PawelDSW pisze:Mialem to samopreston81 pisze:od razu powiem potwierdzilo sie to, w co nie wierzyłem wyciągnięty był łańcuch i to dość mocno bo o 1 ogniwo przy tej samej ilości ogniw wymiana nastąpiła przy przebiegu 279390km wiec łańcuch za 100 tysi do wymiany bo taka jest jego żywotność ....
od razu inna praca i podejrzewam ze moj nastawnik jest sprawny co pokazują logi na vagu pomijając jego uszczypnięty ślizg po prostu łańcuch był wyciągnięty i miał prawo stukać tylko sie spieniłem przy dojściu do takich wniosków .... ale cóż ...w plecy o nowy nastawnik jestem....
nie,tzn ma napinacze,ale bardzo proste i tanie,mowie o dieslu,do s4 kompletny rozrzad z mechanizmem agregatu klimy to koszt ok 6 tys plus robocizna:))beyer28 pisze:a 330?
ernesto pisze:Wczoraj u znajomego poleciał nastawnik lecz w 1.8 w FL przebieg zegarowy niby 170 tyś![]()
preston81, zobacz co tam się dzieje:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Niech będzie.
Objawy. Nastawnik stuka przy rozruchu 1 sek.
Przywiózł używkę. Po zmontowaniu cisza. Po 10min pracy na wolnych obrotach 1.8 benzyna zamienił się w TDI dosłownie![]()
Pomiar ciśnienia oleju na obrotach 5 -6 na manometrze na wolnych 1.5. Minimum podają od 2 - 3.
Zmierzyłem jeszcze dwa inne auta 1.8T na wolnych miał 1 i cisza totalna oraz swojego ADR-a miał 1.5
Więc raczej z ciśnieniem mało co może mieć wspólnego. Ciekawe jak się sprawa zakończy.
przeczytałeś uwaznie co napisałem??Pan wlal sobie jakis olej czyszczacy ktory rozpuscil caly syf,uczynił to tydzien po zamontowaniu nastawnikow,upieral sie by nie wymieniac filtra i oleju poniewaz mial ok 3 tys km,podczas montazu zostal poinformowany jak to wyglada,oczywiscie filtra nikt nie wymienial bo klient tego sobie nie zyczył....jednak za free umylismy glowice i poinformowalismy,ze silnik wymaga umycia,bardzo dokladnego,w przeciwnym wypadku szlag trafi napinacze,Pan klient zamiast zrobic co do niego nalezy wlal do silnika srodek czyszczacy a nie wymienil filtra co poskutkowalo wlasnie "stukaniem" podczas odpalania,poza tym to klient decyduje co chce zrobic w samochodzie,w tym wypadku wymiana byla wliczona w cene napinacza wlasnie po to,by udowodnic co niektorym jaka jest przyczyna i ,ze wina nie lezy po stronie napinaczy..teraz oczywiscie bedzie winny mechanik,a co tam....powtorze,klient o zer0wej wiedzy wział sie za "naprawę" tzn czyszczenie silnika...skutki widac na zdjęciu....po kolejnej wizycie,wymyciu smoka,przeczyszczeniu kanalow wszystko ucichlo,pozostaje jeszcze wyciagniecie i wyplukanie napinaczy oraz sitek,ale ktos za to musi zapłacic....majkaistefan pisze:Witam!
Czytam i zaczyna mi ponownie brakowac wiuary.
PANOWIE WYMIENIACZE: DLACZEGO ZATEM DO TAK BRUDNEGO SILNIKA PAKUJECIE COKOLWIEK O CZYM Z GORY WIADOMO ZE W TAKIM GNOJU DZIALAC NIE BEDZIE?
Pozdrawiam.Stefan.
a Pan ma problem z czytaniem ze zrozumieniem,kazdy kto ma pojecie wie,że w 4,2 i 1,8 T przepalony olej zbiera sie w glowicy i w smoku i ,ze po 200 tys silnik wymaga gruntownego umycia,wiec sadze,ze to Pana nalezy izolowac bo robi Pan wiecej krzywdy niz pozytku innym forumowiczom,ktorzy wierza w brednie,ze nic nie ma wplywu na dzialanie napinaczy..majkaistefan pisze:Witam!
-Pan jest niebezpieczny! Takich ludzi nalezy bezwzglednie izolowac.Pochwal sie Pan jeszcze co to za "firma" i gdzie sie miesci. Swietna reklama.Krzysztof Kucha pisze:dla ciekawosci dodam Ci,ze tak wyglada kazdy silnik 4,2 po przebiegu 200 tys
Stefan.
jak widac brak Panu zdrowego rozsadku...popieram to 30 letnim doswiadczeniem zawodowym mechanika ktory robi ten a8 z zamkniertymi oczami,ale ma Pan racje,nikt w to nie uwierzy ,ze tak wygladajacy filtr oleju swiadczy o jakosci oleju i stanie silnika,oraz o tym,jak wlasciciel o niego dba..na tym koncze tą bezowocna dyskusje z Panem,w co Pan wierzy to Pana sprawa,moze PAn wierzyc ,ze czarne jest biale,nic mi do tego:))jeszcze niedawno,ludzie z tak "zdrowym rozsadkiem" jak Panski pisali,ze lancuch sie nie naciaga i,że cisnienie oleju nie ma znaczenia,minelo kilka tygodni i zdania sa zmienione,wiec byc moze zna sie PAn na czyms lepiej,ale na pewno nie na tym:)))konczac bezowocna dyskusje dodam,kazdy o zdrowych zmyslach (nie dotyczy Ciebie drogi Panie)wyciagnie wnioski sam,nie mam zamiaru do niczego ,nikogo na sile przekonywac..zycze powodzenia chlopaki:))majkaistefan pisze:Witam!
Czytam te Panskie bzdury i zastanawia mnie skad bierze sie przekonanie ze ktokolwiek w te bzdury uwierzy? Ta "argumentacja" w zadnym miejscu nie jest oparta chocby na zdrowym rozsadku a z kazdym postem tylko bardziej pograza autora.
Moja rada: Daj se Pan spokoj a ludzie z czasem moze zapomna.
Stefan.
powiadasz??no ciekawe,bo kolega z twojego miasta jest tego najlepszym przykladem,zaczely stukac "po kilku tysiacach" a po wyczyszczeniu silnika przestaly,wiec jak to jest??jutro wrzuce zdjecia by zobrazowac w czym rzecz,napinacz jest tak prostym urzadzeniem,ze nie ma sie tam co popsuc,ewentualnie moga sie przytkac kanaliki olejowe..byc moze,mechanik ktory montuje napinacz za 2 tysiaczki troche bardziej zwraca uwage na to co robi,niz pan jurek ze spozywczego pod blokiem??pokazuje i bjasniam jak dzieciom w podstawowce...oto kanal o ktorym mowa..w nim jest trzpien...zaworek zwrotny nie zwieksza cisnienia a powoduje,ze olej sie nie cofa,do prawidlowego napiecia wymagane jest cisnienie!!odpowiednie cisnienie!!mam nadzieje,ze to juz zrozumieliscie...wiec wyglada to tak....dodam tylko,ze w naszym aucie jezdza juz rok i nic sie nie dzieje,nie ma nawet szmeru,u setek klientow jest podobnie:))tyle,ze oni stosuja sie do instrukcji,najlepszym przykladem ofiary Waszych "dobrych "rad jes Pawel ze swidnicy,wymienil sprawny napinacz bo jak to napisaliscie..na pewno to syf.ja mowilem by sprawdzil lancuch..chórnie wszyscy razem,stwierdziliscie,ze mam nasrane..kolega kupil nowy i co sie okazalo??lancuch,dzieki Wam jest kilka stowek w plecy..drugi przyklad to kolega,ktory twierdzil,ze nasz padl,a padl kupiony w serwisie kilka miesiecy po naszym:))Apophis pisze:To zadam jedno pytanie panu szpecowi od ryzu-Dlaczego w danym aucie (a znam takich przypadków kilka)
Ryżowy nastawnik dawał ciała max po kilku tys km a wymieniony na OE z ASO i tylko wymieniony działał bez zarzutu i działa dalej? Pierdół sie czepiasz Adrianku że silnik brudny że cos tam a to sa procentowe przypadki bo owszem moga mieć coś wspólnego-to logiczne ale nie daja odpowiedzi że ten sam chłam który sprzedajesz nie działa a OE działa i nikt nic innego nie robił w miedzyczasie-wyjaśnij mi to logicznie wielbicielu bogatych chin