eee... mam 1km do pracy i na dobrej przegazówce to juz spokojnie się wskazówka podnosi jak docieram na miejsce Nie wydaje mi się aby sie długo nagrzewałmichałrogalski1 pisze:termostat i resztę dupereli były wymienione . I tak słabiej się nagrzewał niż pb.panton pisze:jak miałeś niesprawne auto to trudno się dziwić, że tyle łapał temperaturę..... pewnie jak w większości dogrzewacz niesprawny i taki efekt (połowę Łodzi trzeba przejechać by pokazało się 90*C)
jeżeli wszystko jest sprawne to 4.2 V8 ON na 3 światłach ma 90*C
Audi A8D3 kontra VW Phaeton
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
-
- Forum Audi A8
- Posty: 18
- Rejestracja: 24 lip 2015, 11:42
- Lokalizacja: Białystok
no i taką oto sugestie treści zawarłem w poprzednim poście (czytaj ze zrozumieniem)panton pisze:ponieważ silnik na ON ma większą sprawność niż Pb (mnie strat w postaci ciepła)michałrogalski1 pisze:
termostat i resztę dupereli były wymienione . I tak słabiej się nagrzewał niż pb.
właśnie " przygazówce " ja na zimnym silniku bardzo spokojnie wprowadzam większe obroty i prędkości bo mi trochę szkoda piłować na zimnym silniku No to fakt długo się nie nagrzewa ale fakt faktem w pb mam odczucie iż szybciej się to dziejedrago_o pisze: eee... mam 1km do pracy i na dobrej przegazówce to juz spokojnie się wskazówka podnosi jak docieram na miejsce Nie wydaje mi się aby sie długo nagrzewał
nie jest to najzdrowsze dla silnika. do osiagniecia temperatury roboczej nalezy jednak delikatnie jezdzicdrago_o pisze:na dobrej przegazówce to juz spokojnie się wskazówka podnosi
Ostatnio zmieniony 17 gru 2015, 16:41 przez Mrozu76, łącznie zmieniany 1 raz.
aaa... tam auto musi dawac radość z jazdy Ciągle w nie wkładam to chce też coś brać Uwielbiam wyjeżdzać z zakładu bokiem na pełnym gazie... chociaż bez kontroli trakcji raz się mało nie przejechałem.
Cytując klasyka "Panie władzo... ja po prostu lubię zapie***ć"
Cytując klasyka "Panie władzo... ja po prostu lubię zapie***ć"
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
Range Rover Sport Supercharged.Dymian pisze:co to za skrót? Range super sport czy co?Iceman pisze:RR SS 5.0 V8 po max. 2km łapie temperaturę roboczą. Nie ma reguły.
Nie czepiajmy się szczegółów. Wiadomo o co chodzi.danishow pisze:Temperatura robocza oznacza temperaturę oleju na poziomie przynajmniej 60 stopni a nie temperaturę 80 stopni płynu chłodzącego w małym obiegu! ...tak dla sprostowania
ale jeszcze pytanie - samochód trzymacie w fajnym garażu czy przed domem?? ja niestety nie mam garażu i muszę zrobić kilka km zanim w ogóle gaz zaskoczy. Kilka km mam do pracy a zdarza się, że gaz załącza mi sie dopiero jak zatrzymam się pod pracą ciepłe powietrze zaczyna mi lecieć z nawiewów po jakimś km, może 1,5km, ale wskaźnik od temp wtedy jeszcze leży na dole.
A co do tematu - znajomy szukał D3 jak sie nasłuchał mojego S8, długo nie mógł znaleźć nic sensownego, albo jak było to za astronomiczne pieniądze... i w końcu trafił na lekko pukniętego pytona w niemczech... 4,2 z lpg, uszkodzone prawe drzwi przód i tył. Przyjechał nim na kołach, wyszedł go na nasze ok 20tys a moje D2 przy nim nawet wyglądało po prostu staro a było droższe
od tej pory zakochał sie w pytonach i do tego podłapał smykałkę do ściągania za nieduże pieniądze pytonów i sprzedawanie ich drożej głównie na forum pytoniarzy
teraz ogólnie podobno znalazł swój wymarzony model - dosyć swieży pyton w longu, z niezłym wypasem, nawet fajne te dociąganie drzwi, z lpg od razu od niemca. Podobno ok 40tys go wyszła, ale wyróżnia się na drodze
A co do tematu - znajomy szukał D3 jak sie nasłuchał mojego S8, długo nie mógł znaleźć nic sensownego, albo jak było to za astronomiczne pieniądze... i w końcu trafił na lekko pukniętego pytona w niemczech... 4,2 z lpg, uszkodzone prawe drzwi przód i tył. Przyjechał nim na kołach, wyszedł go na nasze ok 20tys a moje D2 przy nim nawet wyglądało po prostu staro a było droższe
od tej pory zakochał sie w pytonach i do tego podłapał smykałkę do ściągania za nieduże pieniądze pytonów i sprzedawanie ich drożej głównie na forum pytoniarzy
teraz ogólnie podobno znalazł swój wymarzony model - dosyć swieży pyton w longu, z niezłym wypasem, nawet fajne te dociąganie drzwi, z lpg od razu od niemca. Podobno ok 40tys go wyszła, ale wyróżnia się na drodze
dlatego jest tak wypacykowany w srodku baaardzo mi się podoba tam wszystko jest na mm składane , jest wygłuszony lepiej (moim zdaniem) kazda pierdołka jest ładniusia ( dla niektorych kredens babci) ale mi sie to podoba nawet miejsce na kubki ma jak z dubaju w srodku brakuje tylko zlotego uchwytu na papier toaletowy
[ Dodano: 2015-12-21, 23:21 ]
[ Dodano: 2015-12-21, 23:28 ]
[ Dodano: 2015-12-21, 23:21 ]
[ Dodano: 2015-12-21, 23:28 ]
bądź sobą, wariatów też lubią