Forum Audi A8 Klub Polska

Już od jakiegoś czasu "łebki" przynajmniej w PL i CZ przesiadają się z bawarek do czterech pierścieni. Na kupno, czy utrzymanie A8 mało kogo z nich stać, ale coraz częściej widzi się A3, czy A4.

szufladkowanie, ja na co dzień jeżdżę pordzewiałym porozbijanym focusem 1 ką , sprawnym mechanicznie w dizlu a w trasy i na wakacje bądź weekendy mam A8.

Podjeżdża handlowiec biurokrata z zagłębia robotniczego mordoru swoim służbowym passerati b7 i się patrzy przesz szybę z głupim uśmieszkiem na focusa, brudnego, obitego , z odstająca listwa drzwiowa bo taśma pościła , jak jadę czystym nawoskowanym A8 to tez sie patrzą przez szybę z skwaszonymi minami, czy to takie ważne czym kto jeździ? chyba ważniejsze jakim jest człowiekiem dla siebie i dla innych

st@rost pisze:Kolego pytlar, mieliście tam w Prabutach swego czasu wiertnię gazu... skoro jest gaz to i pieniądze na nowe fury są <jezyk>

jak szybko zaczęła się ta wiertnia tak szybko i się skończyła <jezyk> ludzie po wioskach myśleli, że zostaną szejkami gazowymi a zostali tylko ze swoimi gazami puszczanymi w ich golfach mk2 <jezyk>

Ano ano... cos o tym wiem... w sensie o tym jak gaz lupkowy szybko sie zaczal i jeszcze szybciej sie skonczyl

Taaa juz się skońćzył-całe wsie w stodołach maja prywatne wyciągi

Tytuł tego tematu nieco się mija z celem bo predzej "Pokaż jak jeździsz a powiem Ci kim jestem" choc to też nie zawsze bo widywałem dziadków w golfach3 na zakupach w PL a ten sam w swoim mercu pirat na drodze oczywiście tu w PL

Teraz dla małolatów taki absolutny nr to a4 małysz lub a3 koniecznie 1.8 T

A ja jako małolat doceniałem "diesel Power"

Apophis, mialem Saab'a 9-3 Aero 1.9 TTiD (bi-turbo, silnik fiata) po chipie na 220km / 440 Nm. Jak kupilem A8 i postawilismy sie od 100km/h w gore, to Schabik za pierwszym razem odjechal moje 4.2MPI. Dopiero przy manualnym wybraniu biegu w A8 dalem rady z Saabikiem wygrac ale o wlos.

Tak wiec diesel power w 1.9 moze byc calkiem calkiem...

ps. Swoja droga, to piekne auto bylo eeeh

Te silniki fiata...nie tak dawno pod wrażeniem byłem starej idei i diesla 1.9 ile to momentu wypluwało to ze spora przyczepa jeszcze na 3 go dało sie spokojnie wyprzedzać

A moja omcia po remoncie nawet nie klekotała tylko jej praca była na tym samym poziomie co wtrysków BRC I niejeden wolf się zdziwił

st@rost, porównywanie lekkiego auta z podwójnym turbo i czipem do wolnossącego v8 i ciężkiego auta nie jest miarodajne i to lekka przesada

st@rost pisze:Apophis, mialem Saab'a 9-3 Aero 1.9 TTiD (bi-turbo, silnik fiata) po chipie na 220km / 440 Nm. Jak kupilem A8 i postawilismy sie od 100km/h w gore, to Schabik za pierwszym razem odjechal moje 4.2MPI. Dopiero przy manualnym wybraniu biegu w A8 dalem rady z Saabikiem wygrac ale o wlos.

Tak wiec diesel power w 1.9 moze byc calkiem calkiem...

ps. Swoja droga, to piekne auto bylo eeeh

Postaw go przy A8 4.2TDI

Równie dobrze autor tego artykułu mógł dopić herbatę i powróżyć z fusów...albo z rąk i nóg (jak śpiewał Szwagier kolaska). Nie każdy ma stężenie benzyny we krwi (choćby minimalne) więc kieruje się przy zakupie auta czymś innym. Dla kontrastu - sam mam porsche dla ubogich mimo, iż stać mnie na wyższą półkę(choć z lat 70tych) - jeżdżę nim bo daje ogromną radość z jazdy..i nie chodzi o niedzielne wycieczki. To auto w mojej ocenie do 83 roku nie miało konkurencji jeśli chodzi o prowadzenie na torze (w swojej klasie). Potwierdza to do tej pory sukcesami (jeżeli ktoś kojarzy cykl Classicauto cup). A czemu do 83 roku? bo potem weszła w201 i e30, które zawieszeniowo są nie do przebicia (zarówno w serii jak i po modyfikacjach). Więc, kiedy widzę małolata w e30 to pierwsze o czym myślę, to to, że ma dobrą bazę do nauki i czy aby nie spotkamy się za jakiś czas na torze. To samo tyczy się boxtera - to auto dla mniej doświadczonego kierowcy prowadzi się lepiej niż 911, stąd często w garażu i 911 i boxter.

Cała ściana wschodnia zdominowana jest przez passaty i audi (a3/a4/a6) - z czego śmieje się Stolica. Skąd się to wzięło? stąd, że auta eksploatacyjnie są bardzo mocne, więc najpierw były mocne a w konsekwencji zdominowały tym wschód. Podobną przypadłość kiedyś miały audi 200, s4 i s6 - Łuków, Radzyń, Białystok, Sokółka (masa przemytników)...

Seicento i matizy? dla kogoś kto ma na motoryzację w...e posiadanie auta i utrzymanie go w kosztach 1000 zł na rok to idealna sprawa, bez względu na wiek. Gdybym był ekonomistą to powiedziałbym nawet, że są bardzo mądrzy. To że nimi jeżdżą teraz też nie wynika z mocnego upodobania a raczej z posiadanego garażu, bo zarówno seicento jak i matiz są skażone korozją. Więc najpierw był efekt ekonomiczny a potem grzybobranie.

Co do a8 - to na moim osiedlu są dwie (oprócz mojej) - za każdym razem gdy widzę na drodze ich kierowników to mi wstyd. Jeżdżą jak popier...i, zajeżdżają drogę, startują ze światłem jak w Rally MonteCarlo a muzykę słychać z dwóch przecznic. Czy takie samo zdanie mam o kierowcach innych a8? nie...bo czytam to forum. Wiem, że to tylko wyjątek.

a jak śmigam Mercem przegubowym MPK wraz z kilkudziesięcioma innymi pasażerami to kim jestem?

pawel27 pisze:Łuków, Radzyń, Białystok, Sokółka (masa przemytników)...

A pod kaliningradzkim pełno Passerati z bakami (110L?) i woziły paliwko

panton pisze:a jak śmigam Mercem przegubowym MPK wraz z kilkudziesięcioma innymi pasażerami to kim jestem?

No ja tez czasami autobusem, np wczoraj i dzisiaj. Wtedy wpada sie w kategorie biedaka, ktorego nie stac na samochod ;-)