D3 niczym się nie wybija w materii kosztów części ,napraw , zużycia paliwa..........na tle kolegów BMW 7 , Merc S klase , czy VW Phaetona. Jest to po prostu limuzyna o sportowym zacięciu...............jeśli kogoś boli 1000zł wydane na samochód to nie tędy droga.
NIE JEST OSZCZĘDNE , tanie i bezawaryjne choć poruszam się nim codziennie do pracy 70km............ale ja to po prostu kocham...ciszę ,spokój,moc i muzyczkę z głośniczków jak się
relaksuję jadąc po pracy do domu , latem w przyjemnym chłodku mijając po kilka samochodów ,zimą w ciepełku też mijając wykorzystując quattro na maxa :-P :-P :-P .
Jeśli kupować to 4.2 , jest to sprawdzona jednostka,silnikowi nigdy nic nie dolega,miałem poprzednie wcielenia tych silników w D2 i ABS 299KM i polift 310KM z 5V te silniki są najlepszymi jednostkami Audi , to z tych silników robili S8 , RS6 450-507KM......................a koszt np rozrządu jest śmieszny :mrgreen:
Moje spalanie , oczywiście LPG to zakres od 15 - 18litrów co daje jakieś 30 -36 zł / 100km czyli na poziomie 6 - 7 l ON/100km :mrgreen: oczywiście lepiej kupić SMART-a 800CDI ze spalaniem 3l/ON na 100km
http://moto.allegro.pl/smatt-800cdi-2-5 ... 44017.html
ale nie tylko oszczędność się chyba liczy.
Amortyzatory.............chyba jeszcze nikt na forum ich nie wymieniał w D3 mimo tego ,że to wszystko stare egzemplarze 5-7letnie z przebiegami powyżej 200tys :mrgreen: także nie ma się co martwić.
Stabilizator......trudno 800zł z gumami i latasz dalej ;-) A8 D2 gdzie sama guma kosztuje 15zł :-/
I tak można by pisać i pisać...............a może by kupić sobie do roboty takiego smarta w dieslu za 8500tys złotych zamiast używanych ,nowych felg i opon na lato do A8??