[D2 96 3.7PB/LPG ] Walka ze skrzynią ciąg dalszy
[D2 96 3.7PB/LPG ] Walka ze skrzynią ciąg dalszy
Witam,
Otóż stara skrzynia poszła do lamusa (za dużo złego w niej się działo), weszła nowa, zalany świeży olej SWAG, zero błędów na kompie, jazda próbna wszystko fajnie, zero przeciągnięć, szarpnięć, no wydawało się wszystko idealnie. Po kilkunastu kilometrach nagle podczas jazdy (stałe 50km/h bardzo płynnej jazdy) wszedł tryb awaryjny i żaden bieg nie chciał zatrybić, dotoczyłem się na pobocze, zgasiłem, włączyłem zapłon, trybu awaryjnego już nie było, ale przestał się podświetlać bieg postojowy i odpalić już tylko mogłem na neutralnym. Auto nie dyga na żadnym biegu. W Vagu pokazuje jedynie błąd 17101, czyli czujnik G128 prędkości biegu oraz sporadycznie 526 włącznik świateł hamowania. Nic więcej. Nie było żadnego szarpnięcia, hałasu, czegokolwiek, olej nie cieknie, płynnie weszła sobie w tryb awaryjny i auto stoi znowu po miesiącu czekania na nią ...
Powoli zaczynam mieć dosyć, siwe włosy już mi wyszły przez te nerwy i nie chodzi tu o pieniądze, bo tylko tylko rzecz nabyta, zawsze można odpracować, tylko stracony czas...
Otóż stara skrzynia poszła do lamusa (za dużo złego w niej się działo), weszła nowa, zalany świeży olej SWAG, zero błędów na kompie, jazda próbna wszystko fajnie, zero przeciągnięć, szarpnięć, no wydawało się wszystko idealnie. Po kilkunastu kilometrach nagle podczas jazdy (stałe 50km/h bardzo płynnej jazdy) wszedł tryb awaryjny i żaden bieg nie chciał zatrybić, dotoczyłem się na pobocze, zgasiłem, włączyłem zapłon, trybu awaryjnego już nie było, ale przestał się podświetlać bieg postojowy i odpalić już tylko mogłem na neutralnym. Auto nie dyga na żadnym biegu. W Vagu pokazuje jedynie błąd 17101, czyli czujnik G128 prędkości biegu oraz sporadycznie 526 włącznik świateł hamowania. Nic więcej. Nie było żadnego szarpnięcia, hałasu, czegokolwiek, olej nie cieknie, płynnie weszła sobie w tryb awaryjny i auto stoi znowu po miesiącu czekania na nią ...
Powoli zaczynam mieć dosyć, siwe włosy już mi wyszły przez te nerwy i nie chodzi tu o pieniądze, bo tylko tylko rzecz nabyta, zawsze można odpracować, tylko stracony czas...
Ostatnio zmieniony 07 maja 2016, 15:06 przez Satyavan, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
17101 - Transmission Input Speed Sensor (G182): No Signal P0717 - 35-00Satyavan pisze:W Vagu pokazuje jedynie błąd 17101, czyli czujnik G128 prędkości biegu
Jak ma działać skoro nie widzi obrotów na wejściu i dotyczy czujnika g182?
Do sprawdzenia wiązka lub sam czujnik do wymiany. Występują 2 rodzaje umiejscowienia. Czujnik znajduje się na płycie elektrozaworów od spodu albo pod płytą przy koszach. Tak czy siak do zwalenia cała płyta.
Poniżej opis:
- Brak sygnału
- Otwarty obwód, zwarcie do masy lub plusa przy komponencie Open circuit or short to earth or positive in wiring to component
- Odczytać bliok wart. mierzonych 001 (druga kratka od lewej) sterowanie “Type E17” / “Type E18/2”
- Sprawdzić wiązkę i wtyczki pod kątem korozji
Dodatkowo:
- Sprawdzenie oporności przy wtyczce ECU.
- Sprawdzenie poziomu płynu ATF
- Sprawdzenie poślizgu oraz ew. uszkodzenie elektrozaworu (spr. grupy 005-007)
- Uszkodzony konwerter lub założony niewłaściwy.
Jaką miałeś wcześniej skrzynię? To samo oznaczenie co obecnie? Masz może możliwość starą rozebrać?
Jeśli leci olej przy konwerterze to szykuje się gruba sprawa. Konwerter się rozsypał wpadł w wibracje oczywiście wnętrze konwertera. Wibrując przenosi obciążenie na pompę oleju. Pompa ma pierścień uszczelniający on nie wytrzymuje , wyciera się i gotowe. Do wymiany konwerter, pompa oleju. Jak rozbierzesz skrzynie to warto zrobić remont bo pewnie drobiny metalu z konwertera zrobiły demolkę. Naprawa z regeneracja jakieś 6 tys. Ja właśnie miałem taka przygodę. Obecnie stoję przed dylematem kupić używkę, remont czy pożegnać się z A8. Jednak sentyment mam ogromny do tej fury.
[ Dodano: 2019-06-09, 13:08 ]
U mnie mowa o skrzyni nieremontowanej. Skoro miałeś rozbierana skrzynie to trochę dziwne a konwerter regenerowales? U mnie jak walnęło usłyszałem świst i skrzynia weszła w trym awaryjny. Po powrocie do domu i dolaniu oleju wyszła z trybu awaryjnego ale leciało ciurkiem pomiędzy skrzynia a silnikiem. Po demontażu z konwertera wylatywały kawałki metalu.... auto po naprawie nie wirowało nie falowały obroty?? Oznaka padającego konwertera często są falujące obroty. Ja walczyłem z silnikiem sprawdzałem świece sondy cewki a tu awaria przyszła z innego kierunku.
[ Dodano: 2019-06-09, 13:08 ]
U mnie mowa o skrzyni nieremontowanej. Skoro miałeś rozbierana skrzynie to trochę dziwne a konwerter regenerowales? U mnie jak walnęło usłyszałem świst i skrzynia weszła w trym awaryjny. Po powrocie do domu i dolaniu oleju wyszła z trybu awaryjnego ale leciało ciurkiem pomiędzy skrzynia a silnikiem. Po demontażu z konwertera wylatywały kawałki metalu.... auto po naprawie nie wirowało nie falowały obroty?? Oznaka padającego konwertera często są falujące obroty. Ja walczyłem z silnikiem sprawdzałem świece sondy cewki a tu awaria przyszła z innego kierunku.