Post
autor: marman3 » 19 cze 2016, 08:09
Witam nie chcę zakładać nowego tematu. Jestem nowym posiadaczem D3 4.2 benzyna, od kiedy ją kupiłem mam ten sam problem silnik pracuję ładnie na niskich i wysokich obrotach ale jak wrzucę bieg i zaczynam jechać w dolnej granicy czyli do 2000 obrotów zbiera się przez chwilkę ładnie ale powyżej brak mocy i coś jakby się silnik dusił
Z drugiej strony jak wciskam gaz delikatnie to zaczyna się powoli rozpędzać i można trochę pojechać ale straszny mułi.
Mechanik wymienił wszystkie filtry olej było ułamane cięgno gruszki więc też wymienione na metalowe x2 ,wszystkie podciśnienia przejrzane wężyk był pęknięty też wymieniony ,aż doszedł do przepływki.
Moja na postoju but w podłodze pokazuję 155 mg/s więc zamówił nową, od pieliśmy aku na 25 minut i założyliśmy nową w samochód wyjechałem na drogę but w podłogę a tu to samo dalej muł.
Pod pieliśmy kompa, a nowa też pokazuję to samo 155 mg/s mechanik mówi że nowa też padnięta oddał na zwrot i do wymiany, ale pomyślałem, że poradzę się kolegów na forum bardziej doświadczonych bo nie chcę mi się szukać na ślepo jak by to w sumie nie była przepływka.
Mechanior mówi, że jak to nie będzie przepływka to jeszcze trzeba sprawdzić wtryski i może rozrząd być przestawiony, może któryś z kolegów miał taki przypadek i coś pod powie bo już mi ręce opadają pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 19 cze 2016, 08:18 przez
marman3, łącznie zmieniany 1 raz.