Zawsze miałem utrudnienia w domyciu felg, rzadko na której myjni domyłem porządnie koła.
Dziś koleszka popsikał mi felgi "Turtle Wax" i po chwili płyn zmienił kolor na fioletowy i po umyciu karcherem felgi eleganckie tak jakby odzyskały swojego blasku
czyste jak łza i na dodatek błyszczące świeciły jak psu jaja.Kupił na stacji 500ml za 50zł~ Turtle Wax All Wheel Cleaner.
Używałem kiedyś chemii typu plak chyba sonax itd i nie było tego efektu.
Powiedzcie koledzy jakich wy używacie specyfików. Może macie coś lepszego lub podobnego ale w innej cenie. Bo dla mnie te 500ml to góra 4 mycia... ;/
Tych Turtle Wax do mycia felg to jest z 5 rodzajów jeszcze. Może testowaliście jakieś i podzielicie się opinią.
Widziałem też na internecie Meguiars cena 50zł~ też myśle, że musi byc kozak znając po firmie.
A wracając do tematu, polecam kupić sobie karnisterek np. 5L w sklepie z chemią przemysłową ...z 5L zrobicie 20 i wystarczy na kilka lat.
