[D2 00 4.2PB/LPG ] Kiepsko pali zimny/ wysoka temperatura
Jak opiszę moje rozwiązanie problemu to będzie to armata na muchę ;-), tak kiedyś walczyłem z trochę innym też upierdliwym problemem ale w MB.
Do silnika został podłączony analizator/ rejestrator stanów logicznych, zapisywane były sygnały z czujników wałków i wału, wtrysków, zapłonu. Analizator sam w sobie nie ma takich możliwości więc powstał układ zmieniający wszystkie poziomy do akceptowalnych przez stary analizator stanów TTL.
W ten sposób znalazłem pewien problem z wpadniem silnika w tryb awaryjny.
W przypadkach beznadziejnych ten sposób jest niezastąpiony bo widać dokładnie czym i jak karmiony jest silnik. Tylko, że to zadanie z gwiazdką dla elektronika z lutownicą.
Nie mam doświadczenia z VCDS w audi - ale musi być w nim widać kiedy zaczyna widzieć, że silnik się obraca, że wchodzi w tryb rozruchu i podaje czasy wtrysków oraz wyprzedzenie zapłonu.
Wracając do rozruchu sprawdził bym jeszcze czy wtryskiwacze nie sączą paliwa bo jak w kolektorze staną pary paliwa to też znów z odpaleniem są trudności.
To takie filozofowanie ale innej drogi nie ma, chyba że ktoś już problem rozwiązał i ma gotową receptę.
Do silnika został podłączony analizator/ rejestrator stanów logicznych, zapisywane były sygnały z czujników wałków i wału, wtrysków, zapłonu. Analizator sam w sobie nie ma takich możliwości więc powstał układ zmieniający wszystkie poziomy do akceptowalnych przez stary analizator stanów TTL.
W ten sposób znalazłem pewien problem z wpadniem silnika w tryb awaryjny.
W przypadkach beznadziejnych ten sposób jest niezastąpiony bo widać dokładnie czym i jak karmiony jest silnik. Tylko, że to zadanie z gwiazdką dla elektronika z lutownicą.
Nie mam doświadczenia z VCDS w audi - ale musi być w nim widać kiedy zaczyna widzieć, że silnik się obraca, że wchodzi w tryb rozruchu i podaje czasy wtrysków oraz wyprzedzenie zapłonu.
Wracając do rozruchu sprawdził bym jeszcze czy wtryskiwacze nie sączą paliwa bo jak w kolektorze staną pary paliwa to też znów z odpaleniem są trudności.
To takie filozofowanie ale innej drogi nie ma, chyba że ktoś już problem rozwiązał i ma gotową receptę.
Kot też jest Quattro
auto odpala z mapy do tego są potrzebne paliwo otwarcie wtrysków i iskra
i coś tu jest nie tak .
Rozumiem że to wszystko musi się zgrać .
I tutaj na drodze jest ciało obce w postaci sterownika lpg niby ma sygnały przekazywać ale jak tu jest coś nie tak ?
i za drugim razem puszcza odpowiedni sygnał ?
To są tylko przypuszczenia ale trzeba czegoś się czepić
wystarczy wpiąć kość sterownika lpg i drutem zewrzeć piny od wtryskiwaczy czyli 8x2
i coś tu jest nie tak .
Rozumiem że to wszystko musi się zgrać .
I tutaj na drodze jest ciało obce w postaci sterownika lpg niby ma sygnały przekazywać ale jak tu jest coś nie tak ?
i za drugim razem puszcza odpowiedni sygnał ?
To są tylko przypuszczenia ale trzeba czegoś się czepić
wystarczy wpiąć kość sterownika lpg i drutem zewrzeć piny od wtryskiwaczy czyli 8x2
-
- Super Klubowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 09 sie 2014, 14:10
- Lokalizacja: Gorzów / Hooge Zwaluwe
To ten do odpowietrzania zbiornika?krisker pisze:A może to zawór EVAP? Może jest otwarty całkowicie, co równa się zasysaniu dużej ilości lewego powietrza (niby z oparami benzyny), czego jak wiemy zimny silnik nie lubi
Kolega w A6 ma chyba z nim problem-bo jak zakręci zbiornik auto kiepsko odpala-odkręci korek, lub wyciągnie -pali od kopa.
U siebie też próbowałem ale nie pomogło
Jak sprawdzić ten zawór?
Zwykle przy odpalaniu cylindry są praktycznie napełniane w 100% więc dodatkowe powietrze nie szkodzi bardzo - to w teorii. Jak miałem jakiś problem to zwykle związany z chwilowym zalewaniem - za dużo paliwa - za mało powietrza. Problem z dziurami może być ale taki, że sterownik naliczy sobie jakieś korekty LTFT do których potem odniesie się dawkując paliwo.
Ja nadal nie wiem jak się otwiera zawór powietrza przy kręceniu na zimno u kolegów w problemami...
Ja nadal nie wiem jak się otwiera zawór powietrza przy kręceniu na zimno u kolegów w problemami...
Kot też jest Quattro
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
Proponuje zainteresowac sie regulatorem cisnienia paliwa na listwie. Tam jest zawór zwrotny który ma za zadnie trzymac paliwo w układzie. Jesli jest uszkodzony to paliwo schodzi do zbiornika. Po przekreceniu zaplonu pompa załacza sie na kilka sekund, spreza paliwo z powietrzem i sie wyłacza. Odpalasz silnik, on załapuje na chwile (na kilka cylindrów) i radosnie gasnie. Kolejne odpalenia przepychaja powietrze i juz jest ok. A jak postoi pare godzin to sytuacja sie powtarza. Niestety ten układ nie ma zadnej diagnostyki - brak jakiegokolwiek czujnika.kryhawrc pisze:Ja również -ale jak sam zauważyłeś u niektórych pompa podaje po zapłonie u nie których nie-nie wiem od czego to jest uzależnione
[ Dodano: 2016-09-07, 19:15 ]
Zaczełem wszystko jeszcze raz od początku bo szlak jasny mnie trafia
Odłączyłem wczoraj listwy od gazu całkowicie jak i weżyk odpowietrzenia
-nie odpala
-Wpadłem dziś na pomysł żeby na krótko podłączyć pompę paliwa przed kręceniem(słychać w listwie jak paliwo sie przelewa)
-i nadal du..a.
Teraz to po kręceniu tych 2-3 sekund załapie, ale zaraz gaśnie(tak jakby ze 3 gary chciały-reszta nie)
I po następnym przekręceniu kluczyka pali dobrze. I można tak ze 100 razy i odpali od strzała.
Dopiero jak postoi więcej jak 5-6 godzin problem się powtarza.
O co tu chodzi????
Pozdrawiam
Masz problem z autem? Zapraszam:
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia