InterRisk w odmowie z 10 października napisało, że wszystkie zabezpieczenia ppoż w garażu zadziałały a ogień powstał w komorze silnika i był wywołany zapłonem akumulatora więc nie widzą przyczyny dla której SM miałaby być stroną odpowiedzialną.
I teraz najciekawsze. Ekspertyza biegłego zostanie jednak dopiero wysłana do nich dzisiaj, tj 20 października, wczoraj ją widziałem i zrobiłem parę zdjęć

Z ekspertyzy jasno wynika, że system ppoż nie działał, a ogień równie dobrze mógł zostać wywołany w bliskiej odległości od auta i nie można jednoznacznie stwierdzić co było jego przyczyną.
InterRisk więc bezczelnie kłamie i jestem już na szczęście w stanie to udowodnić. Spodziewałem się, że będą problemy ale to już jest po prostu draństwo.