Ile kosztuję utrzymanie Audi A8 D2 ?
-
- Forum Audi A8
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 lis 2010, 08:39
- Lokalizacja: Północ
Wszystko zależy od tego jakie auto kupisz i jak dbał o twoje przyszłe audi poprzedni właściciel.
Ja podam ci kwestię mojej statystyki wynikającą z motostat, na którym wpisuję wszystko od myjni po naprawy. Przejechanie każdych 100 km kosztuje mnie 66 zł (paliwo i wydatki).
Samo utrzymanie bez paliwa to średnio na miesiąc 340 zł.
To statystka motostatu.
A bywa różnie.
W tym tygodniu 1400 pln na części i robotę.
Kwestia tego na ile możesz sobie pozwolić.
Ja podam ci kwestię mojej statystyki wynikającą z motostat, na którym wpisuję wszystko od myjni po naprawy. Przejechanie każdych 100 km kosztuje mnie 66 zł (paliwo i wydatki).
Samo utrzymanie bez paliwa to średnio na miesiąc 340 zł.
To statystka motostatu.
A bywa różnie.
W tym tygodniu 1400 pln na części i robotę.
Kwestia tego na ile możesz sobie pozwolić.
ja jestem tutaj chyba mistrzem w pakowaniu kasy w auto.
Samochód kupiony w 2015 w styczniu. Mam je 2 lata. Za auto zapłacone 12 tysi, wpakowane w nie łącznie ponad 40 tysi. No i teraz sprawa utrzymania.
Po zrobieniu remontu silnika (kapitalnego, z pierścieniami, uszczelnieniami, głowicami), wsadzeniu całego nowego LPG na bardzo dobrej jakości komponentach, wymianie całego zawieszenia tłumiącego (sprężyny, amortyzatory), wymienia całego układu wspomagania (maglownica, pompa, zaworki, przewody od wspomagania), grubego serwisu automatu z regeneracją konwertera i wymianą płyty sterującej, zakupie dwóch kompletów kół z nowymi oponami (zima i lato), wymianie hamulców (przód 360mm od d3) i kupie innych pomniejszych pierdół mam teraz bezawaryjne auto. Zaznaczam też, że te 40 tysi to koszt samych części i płynów bo wszystko zrobiłem sam. Doprowadzenie auta do ładu zajęło mi nieco ponad rok. Teraz serwis ogranicza się tylko i wyłącznie do wymiany olejów i filtrów (przez rok zmieniam tylko oleje, filtry i części eksploatacyjne jak klocki hamulcowe, zarowki itp.)
Serwis olejowy (w nim olej, filtr oleju filtr powietrza i filtry kabinowe) kosztuje mnie około 500 złotych (jezdze na oleju 5W50). Samochód nie spala prawie w ogole oleju (miedzy wymianami ubywa cos na bagnecie ale jak zalewam full to po 15k km jest jeszcze powyżej minimum). Zaznaczam ze moje przebiegi są bardzo duże (robię około 70k km rocznie).
Nie zamienię tego auta na żadne inne (chyba ze sluzbowe hehe), bo komfort podróżowania vs cena za przejechany kilometr (z uwzględnieniem spadku wartości samochodu rok do roku) jest dla mnie najlepsza z możliwych ze wszystkiego co jest w ogole dostępne na rynku.
Samochód kupiony w 2015 w styczniu. Mam je 2 lata. Za auto zapłacone 12 tysi, wpakowane w nie łącznie ponad 40 tysi. No i teraz sprawa utrzymania.
Po zrobieniu remontu silnika (kapitalnego, z pierścieniami, uszczelnieniami, głowicami), wsadzeniu całego nowego LPG na bardzo dobrej jakości komponentach, wymianie całego zawieszenia tłumiącego (sprężyny, amortyzatory), wymienia całego układu wspomagania (maglownica, pompa, zaworki, przewody od wspomagania), grubego serwisu automatu z regeneracją konwertera i wymianą płyty sterującej, zakupie dwóch kompletów kół z nowymi oponami (zima i lato), wymianie hamulców (przód 360mm od d3) i kupie innych pomniejszych pierdół mam teraz bezawaryjne auto. Zaznaczam też, że te 40 tysi to koszt samych części i płynów bo wszystko zrobiłem sam. Doprowadzenie auta do ładu zajęło mi nieco ponad rok. Teraz serwis ogranicza się tylko i wyłącznie do wymiany olejów i filtrów (przez rok zmieniam tylko oleje, filtry i części eksploatacyjne jak klocki hamulcowe, zarowki itp.)
Serwis olejowy (w nim olej, filtr oleju filtr powietrza i filtry kabinowe) kosztuje mnie około 500 złotych (jezdze na oleju 5W50). Samochód nie spala prawie w ogole oleju (miedzy wymianami ubywa cos na bagnecie ale jak zalewam full to po 15k km jest jeszcze powyżej minimum). Zaznaczam ze moje przebiegi są bardzo duże (robię około 70k km rocznie).
Nie zamienię tego auta na żadne inne (chyba ze sluzbowe hehe), bo komfort podróżowania vs cena za przejechany kilometr (z uwzględnieniem spadku wartości samochodu rok do roku) jest dla mnie najlepsza z możliwych ze wszystkiego co jest w ogole dostępne na rynku.
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Bugalon, Pytanie za ile sprzedasz swoje audi ? Pewnie o tym nawet nie myślisz
Jak sie domyślam kolega Bugalon, nawet nie mysli o sprzedaniu a8. Doinwestowane A8 to białe kruki, bardzo rzadko są te auta w idealnym stanie na sprzedaż bo i po co ktoś sprzedawałby taką sztuke? Jednak jesli ktoś na taka trafia to pozazdrościć, też trzeba mieć czas na szukanie i czekanie aż coś takiego sie pojawi.szybki-ens pisze:Wszystko zależy od tego jakie auto kupisz i jak dbał o twoje przyszłe audi poprzedni właściciel.
raftor, nie sprzedam tego samochodu a przynajmniej nie w najbliższym czasie. Za to co wlozylem w kupno i doprowadzenie tego samochodu do sensownego stanu kupiłbym pewnie nową skodę fabię z salonu. Jezdzi mi się swietnie, jestem bardzo zadowolony - niczego więcej mi nie trzeba.
Moje doswiadczenie pokauzje, ze nie ma do sprzedania na rynku audi a8 d2 w świetnym stanie (bez wycieków, bez usterek, bez drugiego lakieru na ponad połowie elementów).
Albo się kupuje i pakuje w pakiety startowe po kilkanascie tysi minimum albo wiecznie się pisze posty o tym jak to "coś się zepsuło" To jest właśnie cała prawda o A8 D2 i lepiej ją przyjąć do wiadomości przed kupnem niż zakupić "perełkę" za 10k i potem się martwić dlaczego nie chce jezdzic
Moje doswiadczenie pokauzje, ze nie ma do sprzedania na rynku audi a8 d2 w świetnym stanie (bez wycieków, bez usterek, bez drugiego lakieru na ponad połowie elementów).
Albo się kupuje i pakuje w pakiety startowe po kilkanascie tysi minimum albo wiecznie się pisze posty o tym jak to "coś się zepsuło" To jest właśnie cała prawda o A8 D2 i lepiej ją przyjąć do wiadomości przed kupnem niż zakupić "perełkę" za 10k i potem się martwić dlaczego nie chce jezdzic
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
- dice111
- Moderator
- Posty: 6004
- Rejestracja: 16 maja 2009, 01:18
- Moje auto: S8 D2
- Rocznik: 1996
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Imię: AHC by MTM
- Lokalizacja: Těšin
Tu masz Wojtek rację. Niby ekonomicznie nieuzasadnione, ale z drugiej strony który samochód zaoferuje Ci to co D2 w tych kosztach ? Ktoś tu pisał, że średnio można przyjąć utrzymanie na poziomie 1k PLN na miesiąc. Ok, tylko teraz odpowiedzcie sobie, co w takiej racie leasingowej, czy kredycie konsumenckim kupisz jeśli nie pracujesz, bądź nie masz rodziny, znajomego w salonie marki premium ?
Black Cars Matters
dice111, dlatego dla każdego cos innego, masz 20tys na zakup auta nie znaczy że masz kolejne 20 na jego remont, jesli ktoś szuka auta typowo do pracy poruszania sie po europie polsce itp. używane A8 z kilkunastoma latami na karku nie bedzie dobrym rozwiązaniem. Lepiej kupic skode oktavie której utrzymanie i eksplo kosztuje grosze w porównaniu do A8.
Nowe auto kupuje sie po to aby nie martwić się o przeglądy awarie itp. wsiadasz lejesz wahe sandał na gaz, gasisz auto i idziesz spać, a czas angażujesz w robienie tego co daje Ci zarobek i pasje które cię cieszą nie każdy lubi siedziec na forum i szukac części do auta. Nikt mi nie powie że przy eksplotacji D2 D3 nie trzeba mieć pewnej wiedzy motoryzacyjnej, w innym wypadku mechanicy skroja na taki hajs że szybko auto ląduje z powrotem na allegro.
Nowe auto kupuje sie po to aby nie martwić się o przeglądy awarie itp. wsiadasz lejesz wahe sandał na gaz, gasisz auto i idziesz spać, a czas angażujesz w robienie tego co daje Ci zarobek i pasje które cię cieszą nie każdy lubi siedziec na forum i szukac części do auta. Nikt mi nie powie że przy eksplotacji D2 D3 nie trzeba mieć pewnej wiedzy motoryzacyjnej, w innym wypadku mechanicy skroja na taki hajs że szybko auto ląduje z powrotem na allegro.
nie zgadzam się. Właśnie po to jest A8 aby komfortowo, bezpiecznie i przyjemnie podróżować, niezależnie czy po PL & EU czy też do pracy.raftor pisze:jesli ktoś szuka auta typowo do pracy poruszania sie po europie polsce itp. używane A8 z kilkunastoma latami na karku nie bedzie dobrym rozwiązaniem.
Jeśli ktoś patrzy na to, aby koszty eksploatacji używanego A8 były jak najmniejsze, bądź porównywalne z autami klasy miejskiej, chce kupić "tanio" A8 nie licząc się z późniejszymi kosztami, jak np. pakiet startowy, późniejsza eksploatacja, to "es tut mir very sorry" ale A8 nie jest dla takich osób.... no chyba że jako 3 auto w rodzinie do sezonowej jazdy lub w niedziele do kościoła to ok. W tym przypadku koszty nie będą duże.
Ja od 4 lat jeżdżę A8 do pracy i robię ok 40km dziennie + jakiś wypad w weekend/wakacji i spontan. Wychodzi tak ok 20kkm rocznie, więc liczę się z tym że będzie i musi to kosztować.
Prosty przykład z zeszłego roku 2016, kiedy nałożyło się kilka "podstawowych" wymian w mojej A8:
* kpl rozrząd
* olej w ASB
* nowe amorki sachs
* nowe lpg (sterownik, wtryski, parownik)
* nowa chłodnica
* uszczelka metalowo gumowa + zaworki pod ssaka
* heble od D3 (zaciski, tarcze, klocki)
same części ponad 7k. (+ coś tam $ mojemu mechanikowi, bo większość też robie sam)
tak wiec niby podstawowa eksploatacja a 10K w tamtym roku odchudziło portfel
to nie jest zwykły napęd...to
Koledzy, każdy z was ma rację - patrząc z waszego punktu widzenia.
Potencjalny kupujący Audi A8 powinien zaś wiedzieć, że utrzymanie takiego auta to nie koszty Opla Astry czy VW Golfa.
Z mojego punktu widzenia: chciałem mieć duży, wygodny samochód do przemieszczania się na większych dystansach, który nie będzie "wciągał" paliwa wiadrami - a Audi A8 D2 z dieslem pod maską spełnia to zadanie. Kupując moje auto w raczej w dolnych partiach cenowych z tego rocznika liczyłem się z dłuższym lub krótszym procesem doprowadzania go do przyzwoitego stanu technicznego (co pochłonęło pewną znaczną ilość środków płatniczych ). Teraz moja rodzina wygodnie podróżuje czy to na odległość 70 czy 600 km.
Podzielam zdanie kolegi dice111,
Potencjalny kupujący Audi A8 powinien zaś wiedzieć, że utrzymanie takiego auta to nie koszty Opla Astry czy VW Golfa.
Z mojego punktu widzenia: chciałem mieć duży, wygodny samochód do przemieszczania się na większych dystansach, który nie będzie "wciągał" paliwa wiadrami - a Audi A8 D2 z dieslem pod maską spełnia to zadanie. Kupując moje auto w raczej w dolnych partiach cenowych z tego rocznika liczyłem się z dłuższym lub krótszym procesem doprowadzania go do przyzwoitego stanu technicznego (co pochłonęło pewną znaczną ilość środków płatniczych ). Teraz moja rodzina wygodnie podróżuje czy to na odległość 70 czy 600 km.
Podzielam zdanie kolegi dice111,
P.S. Na co dzień do pracy jeżdżę Audi 80 B4dice111 pisze:który samochód zaoferuje Ci to co D2 w tych kosztach ?
martin_rs4, Marcinie mniej więcej o to mi chodziło przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź. Po prostu świetnie sprawdza się powiedzenie nie sztuka kupić sztuka utrzymać. Niestety wiele osób tego nie rozumie kupuja a8 myśląc że mają 20tyś na zakup auta stać ich na a8, a przy pierwszej awari ląduje ono z powrotem na allegro gdyż okazuje sie że trzeba włożyc 1/4, 1/2 ceny auta w naprawe, kiedyś widziałem D3 która w karcie pojazdu miała wpisanych na przestrzeni 2 lat 6 właścicieli , taka samochodowa prostytutka.
Mógłbym sobie pozwolić na zakup s8 d3 które jest moim marzeniem, jednak świadomość możliwości usterek i ew kosztu kłócą się z moim pragmatycznym podejściem do motoryzacji, staram się szanować pieniądze, wydawać/inwestować je rozsądnie oraz adekwatnie do możliwości.
Mógłbym sobie pozwolić na zakup s8 d3 które jest moim marzeniem, jednak świadomość możliwości usterek i ew kosztu kłócą się z moim pragmatycznym podejściem do motoryzacji, staram się szanować pieniądze, wydawać/inwestować je rozsądnie oraz adekwatnie do możliwości.
Tak czytam i czytam ile wy wkładacie w a8 to jestem w szoku
Zrobiłem już ponad 10tyś km od kupna.
Jeżdżę już rok swoją a8 i dopiero pół roku po zakupie wymieniłem
łaczniki stab
akumulator
klocki tył
a ostatnio
rozrzad
olej z fitrem
termostat
A tak to nie mam się do czego przyczepić , popukuję mi chyba magiel, nie próbowałem go regulować bo nie mam kiedy podjechać do mechanika .
Myślę nad sprzedażą i kupnem kombi bo się nie mieszczę z moją rodzina ale nie wiem co kupię innego .
e60 w kombi z silnikiem powyżej 3.0 benzyna to koło 40 tysięcy
to samo w211 po lifcie .
ale znając życie , znów będzie audi . ostatnio sobie obiecałem że więcej nie kupię tego , zle wspominam a6 c5 AR 2.7 BiT, wrazenia z jazdy swietne , lepsze od D2 ale serwis tego i znalezenie kogoś kumatego to zgroza
Zrobiłem już ponad 10tyś km od kupna.
Jeżdżę już rok swoją a8 i dopiero pół roku po zakupie wymieniłem
łaczniki stab
akumulator
klocki tył
a ostatnio
rozrzad
olej z fitrem
termostat
A tak to nie mam się do czego przyczepić , popukuję mi chyba magiel, nie próbowałem go regulować bo nie mam kiedy podjechać do mechanika .
Myślę nad sprzedażą i kupnem kombi bo się nie mieszczę z moją rodzina ale nie wiem co kupię innego .
e60 w kombi z silnikiem powyżej 3.0 benzyna to koło 40 tysięcy
to samo w211 po lifcie .
ale znając życie , znów będzie audi . ostatnio sobie obiecałem że więcej nie kupię tego , zle wspominam a6 c5 AR 2.7 BiT, wrazenia z jazdy swietne , lepsze od D2 ale serwis tego i znalezenie kogoś kumatego to zgroza