No teraz to wiem, wtedy bylem przekonany ze to jego wina,zreszta on tezrobsonik4 pisze:.. włączałem się do ruchu - i to wystarczy; wyjechałeś z podporządkowanej i nie ma tutaj tłumaczenia, że gościu szybko jechał, wyprzedzał na skrzyżowaniu itp, itd.
"... znak A-7 ostrzega o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem. Nie mówi się w definicji nic o tym, że nie dotyczy pojazdów poruszających się wbrew przepisom.. Dopóki pojazd znajduje się na drodze z pierwszeństwem, ma je.. "
Tak to wygląda w realu
Policjant powiedzial ze gdybym byl juz caly na swoim pasie to wina bylaby po stronie tego goscia...ale wtedy pewnie bym nie zyl:p