Niestety ja dochodze do wniosku, ze to wszystko robione tak aby sie psulo. To musi sie psuc. Byle nie na gwarancji.Hgo pisze:U mnie to samo, dziś plumkanie usłyszałem po burzy wczorajszej i ulewach- ruszyłem autem i akwarium wylało się na tylną kanapę. Parodia pierwsza klasa w aucie tej klasy jeszcze dość chwalonym...
Przeczytałem temat i odetkałem te kanaliki przednie, oba zatkane. Prawego bez demontażu koła w W12 nie ruszy, zbiornik na płyn od spryskiwaczy zasłania wszystko. Trzeba wywalić koło i potem odkręcać zbiorniczek.
Swoją drogą to nie pojmuję co za OSZOŁOM inżynier wymyślił odpływ w miejscu gdzie woda i cały syf z szyberdachu leci po karoserii wewnętrznej w dodatku po co ktoś dał na końcach odpływów takie zaworki. Szczyt wszystkiego.
Jak żyję nigdy takich jaj z autami nie miałem to całe A8 " przewaga dzięki technice" jak ogólnie cały podrabiany VW czyli Audi to jest pic na wodę fotomontaż. Dobrze, że chociaż quattro jest i w miarę dobrze wygląda bo jakość wykonania wszystkiego to jest na zasadzie, że bierzemy golfa V i pompujemy go jak bańkę mydlaną. Porównując D3 W12 w praktycznie najbogatszej opcji, którą mam do Mietka nawet starej W211 już coraz częściej zastanawiam się czy się z ch*** na rozum nie zamieniłem kupując " techniczną przewagę " dobrze, że jeszcze MB nie sprzedałem to się chociaż przejadę porządnym autem w międzyczasie.
Cieknący jak wiadro dach normalnie parodia tylko w VAGu takie jaja słowo daję.
U mnie saczki i szyber drozny, auto stalo 4 dni, padalo a dzis rano mokra podloga. Masakra