Tak właśnie o te biegi chodzi. Po prostu skrzynia nie mieli sobie w worku.PEPOL D2 pisze:daro72 pisze:Ja, aż gumę z opon z opon zostawiłem na lodzie który wyślizgałem pod sobą.
Skrzynia da sobie radę tylko trzeba przestrzegać podstawowych zasad użytkowania automatu. W zaspach zawsze należy używać najniższego biegu i wstecznego. Nie przerzucać biegów z przednich na wsteczny gdy koła się jeszcze kręcą.
Też myślałem, że skrzynię za moment po tym zdarzeniu szlag trafi ale jakoś przez cały rok przejeździłem i nic się nie wydarzyło.
Masznamysli bieg nr 1 ? a nastepnie wsteczny R ?
Jeżeli będziesz chciał sobie polatać bokami gdzieś na dużym placu to też najlepiej zapiąć najniższy bieg. I wtedy ogień i dym. Oczywiście bez przesady bo to nie manual gdzie tylko sprzęgło może siąść.