Forum Audi A8 Klub Polska

Glac pisze:Przygód ciąg dalszy. Miałeś nosa FOSS Faktycznie nie była to ustarka, ale skutki.

No niestety.
Są sterowniki bez których to auto nie ruszy ale nie jest to ABS.
Jak ABS utraci kodowanie to ABS nie będzie działał ale autem można jeździć.
Co więcej, sterownik ABS można odpiąć i w ogóle wyjąć a i tak auto pojedzie.

Glac pisze:Wczoraj stało się to samo - auto unieruchomione.
Wstępna diagnoza - nie działa rygiel stacyjki po wyjęciu kluczyka.

Chyba rygiel kolumny kierownicy.

Glac pisze:Okazał się wadliwy przekaźnik pod kierownicą - na tyle wadliwy, że czasami działał i za pierwszym razem elektrycy nie znaleźli usterki.

A może jednak stacyjka?
Odnoszę wrażenie, że brakuje tu trochę diagnostyki. Czy nie było żadnych błędów w sterownikach?... za pierwszym razem przed naprawą... za pierwszym razem po uruchomieniu... za drugim razem...

pawelec pisze:Rada na to? zapisać sobie wszystkie kodowania ?

Nie ma co zapisywać z każdego z osobna.
Wystarczy przeskanować auto raz w całości i zapisać wyniki tego skanowania.
W logu masz wszystkie sterowniki wraz numerami i kodowaniami.

pawelec pisze:Czy przywrócenie nie jest trudne (po prostu dzięki temu pomocnikowi kodowania co wyskakuje dymek obok-iść po kolei i wpisywać cyferki i dodawać) ???

Jak masz zapisane to ponowne kodowanie to kilka sekund.
Nie znając poprzedniego kodowania temat nie jest taki łatwy jakim się wydaje. Sterowniki kodowane są pod konkretne wyposażenie auta i w różnych sterownikach może być różny schemat wprowadzania kodowania.

Wpisanie własnego kodowania dla sterownika komfortu, elektroniki czy klimy to pikuś ale dla ABS nie znając prawidłowego... No to już robi się problem bo chyba do tego trzeba używać specjalnych kalkulatorów lub programów z dostępem online (czy się mylę?)

FOSS pisze: Glac napisał/a:
Wczoraj stało się to samo - auto unieruchomione.
Wstępna diagnoza - nie działa rygiel stacyjki po wyjęciu kluczyka.

FOSS napisał/a:
Chyba rygiel kolumny kierownicy.

Tak

FOSS pisze: Glac napisał/a:
Okazał się wadliwy przekaźnik pod kierownicą - na tyle wadliwy, że czasami działał i za pierwszym razem elektrycy nie znaleźli usterki.

FOSS napisał/a:
A może jednak stacyjka?
Odnoszę wrażenie, że brakuje tu trochę diagnostyki. Czy nie było żadnych błędów w sterownikach?... za pierwszym razem przed naprawą... za pierwszym razem po uruchomieniu... za drugim razem...

Mam nadzieję, że to nie stacyjka i awaria została rozwiązana raz na zawsze.
błędów była cała masa - chyba we wszystkich sterownikach. Zarówno za pierwszym jak i za drugim razem.

Dostałem informację, że jeden z tych przekaźników odpowiadał za powstałą usterkę.
Drugi został wymieniony profilaktycznie ze względu na wypalone już styki (jeszcze działał) - on odpowiada za poziomowanie auta.
Oba przekaźniki znajdują się pod kierownicą za osłoną.

Glac pisze: FOSS napisał/a:

Glac napisał/a:
Wczoraj stało się to samo - auto unieruchomione.
Wstępna diagnoza - nie działa rygiel stacyjki po wyjęciu kluczyka.

FOSS napisał/a:
Chyba rygiel kolumny kierownicy.

Tak

Po wyjęciu czy po włożeniu? Jego praca zależy od adaptacji, nie wiem jak sprawdzali ale można go ustawić aby zamykał dopiero po zamknięciu auta.

Pamiętaj też, że z niesprawnym ryglem będziesz miał problem z wymianą klocków z tyłu.

drago_o, rygiel działał mi zawsze po wyjęciu kluczyka lub przytrzymaniu wyłączenia silnika - działał tzn mam na myśli, że słychać było jego zablokowanie.
Jak powstała usterka to rygiel nie działał.

Teraz po wymianie przekaźnika działa znów.

Glac pisze:drago_o, rygiel działał mi zawsze po wyjęciu kluczyka lub przytrzymaniu wyłączenia silnika - działał tzn mam na myśli, że słychać było jego zablokowanie.
Jak powstała usterka to rygiel nie działał.

Teraz po wymianie przekaźnika działa znów.