[D3 03 4.2MPI ] Rozładowuje się akumulator

iwi · Post autor: **iwi** » 18 mar 2018, 11:01

dzięki za podpowiedz to może być dobry trop tylko mam problem z tym bagażnikiem prąd podłączam pod zapalniczkę ale nic może gdzieś jest bezpiecznik od klapy ale nie umiem go zlokalizować

Post autor: **dice111** » 18 mar 2018, 11:47

Przez słaby aku sterownik Ci odetnie zasilanie elektryki klapy, także jedynie ręcznie. Rozumiem, że wkładka zamka popsuta ? Nie ma w D3 przypadkiem jak w D2 co by się wpiąć do plusa przy podłużnicy ? Masz tunel na narty ?
Ale skoro z gniazdem zapalniczki próbowałeś to znaczy ze do samochodu się dostałeś. Być może dociąg przez brak prądu się zawiesił (gorzej jak zawiesił się na amen, bo rozebrać go przy otwartej klapie nie problem)

iwi · Post autor: **iwi** » 18 mar 2018, 12:54

Super udało się odtworzyć klapę wyjołem sterownik nr 373 pod kierownicą podłączyłem prąd pod zapalniczkę i cud kompresor przestał pompować i klapa się otwarła

. A więc jutro do ASO na zakupy mam nadzieję że wystarczy tylko wymienić sterownik i wszystko będzie działać.

Dzięki za podpowiedzi.

I jeszcze jedno głupie pytanie ;

Czy mogę jutro pojechać bez tego sterownika

Post autor: **marekp750** » 18 mar 2018, 16:46

373 - przekaźnik - do kupienia w każdym sklepie motoryzacyjnym za 5-25 zł.

Kupować min 30A.

lepiej nie jechać bez działającej poprawnie zawiechy... jak zejdzie w dół to nie załączy
kompresora i auto utknie lecąc brzuchem po nierównościach.

FOSS · Post autor: **FOSS** » 18 mar 2018, 17:32

marekp750 pisze:lepiej nie jechać bez działającej poprawnie zawiechy... jak zejdzie w dół to nie załączy kompresora i auto utknie lecąc brzuchem po nierównościach.

Po pierwsze...
Nawet opadniętym autem da radę w miarę bezpiecznie i bez szkód na pojeździe przejechać całkiem sporą odległość - trzeba tylko mieć pojęcie co się dzieje z autem i dostosować do tego sposób jazdy.

Po drugie...
O ile dobrze kojarzę brak przekaźnika wymusi tryb awaryjny zawieszenia.
W trybie awaryjnym regulacja zawieszenia jest wyłączona a więc, o ile układ jest szczelny, niżej niż stoi obecnie samoczynnie zejść nie powinien.

Dla przykładu dodam...
Ze 3 lata temu niespodziewanie padł mi jeden z przednich amorków.
Padł w bardzo złym momencie bo auta potrzebowałem jak ręki a za kilka dni miałem już zaplanowany wyjazd do DE.
Ponieważ zależało mi na czasie więc umówiłem się w firmie LIMAK i tak niesprawnym autem zrobiłem trasę z Katowic do Brzegu Dolnego a to, jakby nie było, jakieś 230km do przejechania.
W LIMAK'u zrobiono mi na miejscu regenerację i wróciłem już autem w pełni sprawnym.
Trasa przebiegła w miarę spokojnie, nic po drodze nie uszkodziłem - drugi przedni amortyzator przeżył i jeździ do dziś i kompresor zawieszenia również przeżył i jak go sprawdzałem w DE rok później to pompował jakieś 14bar więc wszystko z nim jest OK.

iwi · Post autor: **iwi** » 18 mar 2018, 21:08

lepie nie będę nigdzie wyjeżdzać wymienię sterownik i zobaczymy, tylko myślę nad tym serownikiem czy jechać do ASO i tracić czas czy tak jak pisze MarekP kupić w wzłykłym sklepie zabardzo nie znam się na tym i wiem czym się różnią

Pozdrawiam
Mariusz

maciu · Post autor: **maciu** » 18 mar 2018, 22:36

róznią się ceną, kolorem itp

FOSS · Post autor: **FOSS** » 18 mar 2018, 23:03

iwi pisze:lepie nie będę nigdzie wyjeżdzać wymienię sterownik i zobaczymy, tylko myślę nad tym serownikiem czy jechać do ASO i tracić czas czy tak jak pisze MarekP kupić w wzłykłym sklepie zabardzo nie znam się na tym i wiem czym się różnią

Po pierwsze - to nie jest żaden sterownik tylko przekaźnik.
Po drugie - nie trzeba jechać do ASO, można to kupić w zwykłym sklepie byle by dobrali taki jak potrzeba.

mkbewe · Post autor: **mkbewe** » 22 cze 2018, 06:57

Znowu ja. Bo jak się uporałem ze znikającym prądem to dziś rano auto padło, nawet nie zapalił Aku rozładowany, w kompie standardowo błędy spadku napięcia na sterownikach.
Mam taki mały prostownik ale po 30 min nie ma tyle prądu nawet żeby ręczny zaciągnąć bo w połowie wywala błędami itd.

Możliwe żeby mi 2 letni akumulator szlak trafił nagle w 1 noc bez powodu ??

drago_o · Post autor: **drago_o** » 22 cze 2018, 07:03

mkbewe pisze:Możliwe żeby mi 2 letni akumulator szlak trafił nagle w 1 noc bez powodu ??

Wydaje mi się, że bez powodu to raczej nie. U mnie przy ładowaniu na 3A procesorową można po pół godziny odpalić auto.

mkbewe · Post autor: **mkbewe** » 22 cze 2018, 07:13

Jest to bardzo dziwne bo wczoraj autem jeździłem, wszystko chodziło a tu dzisiaj nagle z dupy taka sytuacja.
Gdyby było jakieś zwarcie to przecież miałbym to na kompie, jakby znowu coś prąd zjadało to by raczej po tym półgodzinnym podladowaniu zaskoczyl a tu nic, zero poprawy.
Chyba że coś nagle tak się zepsuło i cały czas tak prąd zjada że ten mały prostownik nie jest w stanie tego naładować...

Post autor: **dice111** » 22 cze 2018, 16:02

mkbewe pisze:Możliwe żeby mi 2 letni akumulator szlak trafił nagle w 1 noc bez powodu ??

Tak. Zwłaszcza przy poborze D3. Pewnie jakąś cele szlak trafił. U mnie nie tylko w Audi w taki właśnie sposób kończyły żywot baterki (w sumie bez zauważalnych oznak). Dla pewności tak czy tak pomierz pobór, gdy samochód "śpi".