[D2 01 3.3TDI ] Po zmianie oleju w ASB auto nie jedzie
A no własnie dziwna sprawa, dlatego szukam jakiegoś sensownego rozwiązania. Wiadomo, że jak postawię na warsztat to z marszu usłyszę 4000zł - bez względu na to co tak naprawdę zawiniło - to taki standard. Dlatego podejmę jeszcze próbę zmiany oleju i filtra a mechanik jutro ma zdjąć miskę i zobaczyć środek a przy okazji wyczyścić kanały. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak nie, to laweta i jedziemy do "skrzyniowców" w Trzciance - http://autostacja.com/
Tak - olej został najpierw dolany po tym jak skrzynia stanęła. Przed wymianą silnika skrzynia pracowała idealnie - bez żadnych szarpnięć przeciągnięć itp Dopiero po wymianie silnika skrzynia została uzupełniona olejem bo wiadomo - poleciało trochę oleju z niej i auto wyjechało na drogę. Z warsztatu przejechało może 2-3 km i po tym odcinku skrzynia "rozłączyła" bieg i przeszła w tryb awaryjny ( podświetlone wszystkie biegi ) Auto na podnośnik uzupełnienie oleju i wyjazd. Niestety niczego to nie zmieniło I auto dalej stoimarekp750 pisze:Zrozumiałem z tekstu... że wymieniałeś olej bo skrzynia przestała pracować.
TAK?
Czy przed wymianą oleju skrzynia działała prawidłowo od dłuższego czasu?
Wiesz co - nie wiem jak była wkładana skrzynia bo mnie przy tym nie było ale zapytam. Jest jeszcze jeden kierunek - kiedy auto przestaje jechać słychać takie jakby ( nie wiem jak to dokładnie nazwać ) rzęrzenie, jakby gdzieś oleju brakowało i na sucho zaczynało chodzić, jakbyś monety w kubek włożył - tylko ciszej O coś podobnego jak na tym filmiku -
Jest to podobny dźwięk ale nie identyczny. Nie wciskałem wtedy gazu więc w sumie nie wiem jak to słychac przy wyższych obrotach
Już wiem - konwerter był zakładany na kole zamachowym
Tylko powiedz, dlaczego na zimnym jest ok ???
A tak jedzie jak jest zimny - jazda
Za chwilę auto stanęło, silnik zgaszony i po około 30 sek odpalony i na jednym biegu powrót do warsztatu. I tak w kółko. Temperatura przy jakiej to się dzieje to 35-37 stopni
Jest to podobny dźwięk ale nie identyczny. Nie wciskałem wtedy gazu więc w sumie nie wiem jak to słychac przy wyższych obrotach
Już wiem - konwerter był zakładany na kole zamachowym
Tylko powiedz, dlaczego na zimnym jest ok ???
A tak jedzie jak jest zimny - jazda
Za chwilę auto stanęło, silnik zgaszony i po około 30 sek odpalony i na jednym biegu powrót do warsztatu. I tak w kółko. Temperatura przy jakiej to się dzieje to 35-37 stopni
1. Sprzęgło hydrokinetyczne zawsze w skrzyni - w odpowiedniej pozycji
2. Na filmiku słychać ewidentnie pompę oleju w skrzyni (od 19 sek).
Na 99% podczas wkładania skrzyni, konwerter nie został poprawnie
zamontowany i uszkodził pompę.
Podobny efekt jak jest problem z dostarczaniem oleju do pompy oleju.
W zależności co było robione możliwe są różne wersje.
2. Na filmiku słychać ewidentnie pompę oleju w skrzyni (od 19 sek).
Na 99% podczas wkładania skrzyni, konwerter nie został poprawnie
zamontowany i uszkodził pompę.
Podobny efekt jak jest problem z dostarczaniem oleju do pompy oleju.
W zależności co było robione możliwe są różne wersje.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
Nie da sie założyc skrzyni na konwerter zamontowany na kole zamachowym. To jest nierealne, jedynie co mozna tak zrobic to połamac pompe oleju. I dokładnie to sie stało. Skrzynia została skrecona na siłe, konwerter polamał pompe oleju i żegnaj jazdo. Niestety w tym przypadku błąd popełnił mechanik.
Masz problem z autem? Zapraszam:
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
Magnice ul.Kwiatowa 1
10km od Wrocławia
Jeśli tak będzie to poproszę o dokument który to potwierdzi a to dla firmy nie będzie raczej stanowiło problemu. Za wykonaną wymiany silnika i całej reszty "usługi" mam paragon z wyszczególnieniem poszczególnych robót itd także pomimo dołożenia wszelkich starań przez mechanika niestety ale chyba będzie musiał partycypować w kosztach naprawy No zobaczymy co z tego wyjdzie. Niestety na swoją kolejkę do naprawy muszę czekać miesiąc
[ Dodano: 2018-07-02, 14:50 ]
Witam po kilku dniach. A więc dzisiaj zadzwonili z warsztatu gdzie odstawiłem auto na zrobienie skrzyni i tak - uszkodzone sprzęgło i pompa oleju, skrzynia skręcona na połowę śrub, urwana łapa od skrzyni, przód auta zamiast śrub skręcony na trytki. Sprzegło i pompa uszkodzone poprzez niewłaściwy montaż. Wiadomo że koszty będą spore ale teraz powstaje pytanie - co zrobić z mechanikiem który to ewidentnie spier........ Dogadywać się czy prawnik ?
[ Dodano: 2018-07-02, 14:50 ]
Witam po kilku dniach. A więc dzisiaj zadzwonili z warsztatu gdzie odstawiłem auto na zrobienie skrzyni i tak - uszkodzone sprzęgło i pompa oleju, skrzynia skręcona na połowę śrub, urwana łapa od skrzyni, przód auta zamiast śrub skręcony na trytki. Sprzegło i pompa uszkodzone poprzez niewłaściwy montaż. Wiadomo że koszty będą spore ale teraz powstaje pytanie - co zrobić z mechanikiem który to ewidentnie spier........ Dogadywać się czy prawnik ?