V OGÓLNOPOLSKI ZLOT AUDI A8 - OGÓLNA DYSKUSJA
Damianie czy Ty potrafisz na poziomie prowadzić rozmowę bez tych wstawek, przykładów, negatywnych emocji?
Tak Damianku to jest jedyny, oficjalny filmik z I Zlotu A8Team nagrany przeze mnie telefonem a w pierwszych sekundach jest Twoja żona z dziećmi.
A kto tak zadecydował - TY?FOSS pisze:Już nie wspominając o tym że na zlot nie jedziesz więc ciebie to kompletnie nie dotyczy...
Jestem przekonany, że z osób, które biorą udział w dyskusji nikt się nie czuje oszukany.FOSS pisze:ale oszukany już się czujesz.
I o tym był mój poprzedni post z którego niewiele zrozumiałeś więc nie będę się powtarzał. Dodam tylko, że sytuacje losowe też mogą zostać ujęte w Regulaminie.FOSS pisze:I w związku z tym, specjalnie dla takich jak ty, na dole regulaminu znajdzie się dodatkowy punkt, że w przypadkach szczególnych Organizator ma prawo do zmiany regulaminu w każdej chwili i bez ostrzeżenia.
Rozumiem, że pamięć zawodzi więc dla przypomnienia:FOSS pisze:Po pierwsze nie "w ostatnim" tylko "w ogóle".panton pisze:I cały czas w dyskusji pojawiają się "argumenty", że ktoś kto nie uczestniczy lub nie uczestniczył w ostatnim zlocie nie powinien się wypowiadać.
Tak Damianku to jest jedyny, oficjalny filmik z I Zlotu A8Team nagrany przeze mnie telefonem a w pierwszych sekundach jest Twoja żona z dziećmi.
Na poziomie prowadzę rozmowy z ludźmi na poziomie.panton pisze:Damianie czy Ty potrafisz na poziomie prowadzić rozmowę bez tych wstawek, przykładów, negatywnych emocji?
Jeżeli ktoś w moim kierunku czyni jakieś głupie insynuacje nt. "pieniędzy" albo "dziwnych zmian regulaminu", bez żadnego konkretnego dowodu, to niestety ale raczej nie jest to dla mnie osoba "na poziomie".
I to chyba nic dziwnego, że takie insynuacje wywołują u mnie negatywne emocje
I ja ciebie spokojnie proszę - weź zmień swój styl pisania i przestań wiecznie coś ludziom insynuować bo nie mam już do tego cierpliwości
Nie ja - TY.panton pisze:A kto tak zadecydował - TY?FOSS pisze:Już nie wspominając o tym że na zlot nie jedziesz więc ciebie to kompletnie nie dotyczy...
Mam listę uczestników i jakoś nie zauważyłem żebyś się na nią wpisał czyli na dzień dzisiejszy.... NIE JEDZIESZ.
A jeżeli nie wiesz skąd sobie to wziąłem to zapraszam do lektury regulaminu Zlotu do którego się tak odwołujesz.
A ja jestem przekonany, że pisanie o tym, iż pieniądz przysłania nam trzeźwe myślenie o zlocie miłośników Audi A8 jest pomówieniem.panton pisze:Jestem przekonany, że z osób, które biorą udział w dyskusji nikt się nie czuje oszukany.
Co więcej pomówieniem bezpodstawnym bo "kolega odważny", nawet tylko zza klawiatury i tak nie potrafi udowodnić swojej teorii.
I jeżeli mowa o negatywnych emocjach to TAK, takie pitolenie wywołuje u mnie wyjątkowo negatywne emocje
Tak, tak, ja nigdy nic nie rozumiem - tak to sobie tłumacz.panton pisze:I o tym był mój poprzedni post z którego niewiele zrozumiałeś więc nie będę się powtarzał.
"W przypadkach szczególnych Organizator ma prawo do zmiany regulaminu w każdej chwili i bez ostrzeżenia."panton pisze: Dodam tylko, że sytuacje losowe też mogą zostać ujęte w Regulaminie.
I to wyczerpuje wszelkie sytuacje losowe.
Na wielu imprezach zamkniętych taki punkt jest w Regulaminie i po tej dyskusji widzę, że taki zapis trzeba umieszczać również u nas bo zawsze może się trafić ktoś "mądry inaczej" co zobaczy w dolnym rogu, że post był edytowany i kompletnie bez żadnej wiedzy co się wydarzyło już będzie kręcił aferę.
Nie Łukaszku, moja pamięć nie zawodzi. Osobiście wtedy do ciebie dzwoniłem i namawiałem do przyjazdu.panton pisze:Rozumiem, że pamięć zawodzi więc dla przypomnienia:
Tak Damianku to jest jedyny, oficjalny filmik z I Zlotu A8Team nagrany przeze mnie telefonem a w pierwszych sekundach jest Twoja żona z dziećmi.
I śmiem twierdzić, że gdyby nie mój telefon to tam też byś nie przyjechał.
A poza tym to nie jedyny film - jest jeszcze inny który również poczyniono na tym zlocie:
Niestety tego niektórym nie wytłumaczysz ale cierpliwość mi się kończydanishow pisze:Będąc nowym użytkownikiem forum, przeczytawszy poprzednie dwie strony tego tematu na pewno dobrowolnie nie zapisałbym się na ten Zlot.
Mi ta dyskusja do niczego nie jest potrzebna i myślę tak jak ty ale jak mnie ktoś opluwa to nie będę udawał że deszcz pada.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Jak czytam, że wam szkoda 100zł żeby zapłacić za wjazd to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.
Chyba zlot nie jest wam pisany, kupicie sobie za te 100zł średniej klasy whisky i sobie wypijcie dzbanuszek, oglądając filmiki ze zlotu i patrząc, że jest grupa ludzi którzy robią to z pasji.
Bo macie blisko? ja mam kawał drogi, mam swoje problemy i będę!! a wam do Zakopanego za daleko, teraz stówa za dużo.. współczuję wam z całego serca.
Ludzie robią tysiace kilometrów, po to by sie spotkać ze swoimi, pogadać, popatrzeć i nie mają problemów...
Chyba zlot nie jest wam pisany, kupicie sobie za te 100zł średniej klasy whisky i sobie wypijcie dzbanuszek, oglądając filmiki ze zlotu i patrząc, że jest grupa ludzi którzy robią to z pasji.
Bo macie blisko? ja mam kawał drogi, mam swoje problemy i będę!! a wam do Zakopanego za daleko, teraz stówa za dużo.. współczuję wam z całego serca.
Ludzie robią tysiace kilometrów, po to by sie spotkać ze swoimi, pogadać, popatrzeć i nie mają problemów...
Audi Ojczyzno moja, tyś jest jak zdrowie, ile Cie trzeba cenić ten tylko się dowie kto Cię stracił...
panton pisze:Tak Damianku to jest jedyny, oficjalny filmik z I Zlotu A8Team nagrany przeze mnie telefonem a w pierwszych sekundach jest Twoja żona z dziećmi.
buehehehehehe jedyny oficjalny
https://photos.app.goo.gl/U27aHBRi8fnS8ijF6
https://photos.app.goo.gl/tm4SHMhLd5ZB6jhFA
bądź sobą, wariatów też lubią
To będzie mój ostatni post w tej sprawie.
Dla wyjaśnienia problemu przedstawię wam historyjkę.
Sprawa będzie się tyczyła obsługi klienta w serwisie samochodowym (dlaczego serwisie: dlatego, że jako fani samochodów nie raz w takowym przybytku byliśmy, mamy w tym doświadczenie).
Przyjeżdża klient do serwisu samochodowego na wymianę klocków z przodu, auto to A8.
Serwis wykonuje usługę. W tym czasie z boksów obok (serwis posiadał 6 stanowisk) wyjechały dwa samochody i stanęły na parkingu przed serwisem. W autach tych wymieniany był rozrząd oba auta takie same: audi A8 zapłacili za usługę powiedzmy po 1000 zł. Właściciele stoją i sobie rozmawiają.
Kończy się serwis wymiany klocków z przodu w audi A8. Klient zadowolony z szybkiego załatwienia sprawy pyta się ile płaci. Dowiaduje się, że 1000 zł. Robi wielkie oczy… 1000 zł za wymianę klocków, przecież zajęło to wam 1.5h pracy!!! Obsługa serwisu: 1000 zł i basta, tak ustalamy i h*j.
Co się dzieje w umyśle klienta, który za taką usługę ma zapłacić 1000 zł.
1. Kurwa, chcą mnie naciągnąć.
2. Nigdy więcej nie przyjadę do tego serwisu.
3. Co za ludzie, z choinki się urwali.
4. Itd... epitetów od diabła się nasuwa.
Teraz kolejna sprawa, dyskusja toczyła się przy otwartej bramie i dwaj właściciele aut po robocie rozrządu ją słyszeli. Zaczęli komentować zaistniałą sytuację na różne sposoby:
1. My zapłaciliśmy 1000 zł to i ty płać 1000 zł, co się wymigujesz
2. Ja jechałem z Moskwy do tego serwisu na wymianę rozrządu więc ty płać 1000 zł
3. Kurwa nie rozumiem ludzi, którzy nie potrafią zapłacić 1000 zł za wymianę klocków.
4. Wiesz ile musi się właściciel serwisu natrudzić by taki przybytek utrzymać
5. Przyjechał sobie z okolicy i nie chce zapłacić 1000 zł za wymianę klocków.
6. Zwykła uczciwość wymaga byś zapłacił 1000 zł
7. Dyrektor i kierownik serwisu nie wpuści ciebie następnym razem do tego miasta…
8. Ty od klocków: pierdo**sz jak potłuczony.
Można było by jeszcze wile tutaj dodać ale zostawmy to.
Czy właściciel auta został uczciwie potraktowany przez serwis? Czy został uczciwie oceniony przez właścicieli aut, w których wymieniono rozrząd.
Dla mnie oczywiście nie. Jeżeli ktoś uważa inaczej to ma coś nie tak z definicją słowa uczciwie.
Przełóżmy to na zaistniałą sytuację dotyczącą zlotu. Skoro każdy kto zapisał się na kilka dni wpłacił 100 zł na różne sprawy związane z udogodnieniami (padły słowa, paintball, DJ, kiełbasa itd.), z których będą korzystać przez trzy dni (poniedziałku nie liczę bo to jest już powrót, nie będzie kiełbasy). Porównajmy to do wymiany rozrządu w dwóch autach z historyjki powyżej.
I teraz pojawia się klubowicz, który chce wpaść np. w sobotę na 2-3h (porównajmy to do wymiany klocków). Słyszy, że ma zapłacić po 100 zł od osoby. Większość ludzi miała wpaść po dwie a nawet cztery osoby (całe rodziny). Więc sumy miały być od 200 do 400 zł za przyjechanie na pogaduchy.
Uczciwe podejście było by następujące (tak uważam), sumę 100 zł/osoby podzielić przez 3 (tyle dni mają inni na korzystanie z tych dobrodziejstw). I chcieć wpłaty powiedzmy 30 zł od osoby/dzień.
Skoro organizatorzy upierają się, że 100 zł/osoby i basta to można wyciągnąć następujące wnioski:
1. Lecą na kasę
2. Działają na nie korzyść członków klubu traktując ich nieuczciwie.
Sam nie wiem co jest gorsze, pierwsze czy drugie…
Dlaczego traktując ludzi z północy nieuczciwie chcecie ich wyeliminować z możliwości porozmawiania z innymi członkami klubu? Jaki macie w tym cel? Najgorsze jest to, że inni członkowie wsadzili głowy w piasek i udają, że nic się nie dzieje. Boją się powiedzieć przeciwko organizatorom bo boją się hejtu z ich strony lub innych, którzy definicję uczciwości zmieniają w zależności od potrzeby.
Tyle mam do powiedzenia na ten temat. Dodam, że jest to głos dużej ilości osób z Pomorza, jeżeli tak chcecie nas traktować to chyba jest coś nie tak z Wami.
Dodam jeszcze, że przygotowywałem w swoim życiu wiele imprez i do głowy mi nie przyszło by fanowi samochodowemu, który przyjechał na pogaduchy a nie korzystał z dobrodziejstw imprezy (nie wjeżdżał na tor, czy nie brał udziału w konkursach, nie dostawał koszulek) by brać od niego kasę... nie ważne jaką czy 5 zł czy 100 zł czy 300 zł. Tacy ludzi byli mile widziani przez organizatorów i pozostałych z ekipy. Powiem tak, że nawet mogli korzystać z kateringu za darmo. Kudźwa, szanujmy się. To byli nasi goście, nie kur*a przeciwnicy, wrogowie.
Dla wyjaśnienia problemu przedstawię wam historyjkę.
Sprawa będzie się tyczyła obsługi klienta w serwisie samochodowym (dlaczego serwisie: dlatego, że jako fani samochodów nie raz w takowym przybytku byliśmy, mamy w tym doświadczenie).
Przyjeżdża klient do serwisu samochodowego na wymianę klocków z przodu, auto to A8.
Serwis wykonuje usługę. W tym czasie z boksów obok (serwis posiadał 6 stanowisk) wyjechały dwa samochody i stanęły na parkingu przed serwisem. W autach tych wymieniany był rozrząd oba auta takie same: audi A8 zapłacili za usługę powiedzmy po 1000 zł. Właściciele stoją i sobie rozmawiają.
Kończy się serwis wymiany klocków z przodu w audi A8. Klient zadowolony z szybkiego załatwienia sprawy pyta się ile płaci. Dowiaduje się, że 1000 zł. Robi wielkie oczy… 1000 zł za wymianę klocków, przecież zajęło to wam 1.5h pracy!!! Obsługa serwisu: 1000 zł i basta, tak ustalamy i h*j.
Co się dzieje w umyśle klienta, który za taką usługę ma zapłacić 1000 zł.
1. Kurwa, chcą mnie naciągnąć.
2. Nigdy więcej nie przyjadę do tego serwisu.
3. Co za ludzie, z choinki się urwali.
4. Itd... epitetów od diabła się nasuwa.
Teraz kolejna sprawa, dyskusja toczyła się przy otwartej bramie i dwaj właściciele aut po robocie rozrządu ją słyszeli. Zaczęli komentować zaistniałą sytuację na różne sposoby:
1. My zapłaciliśmy 1000 zł to i ty płać 1000 zł, co się wymigujesz
2. Ja jechałem z Moskwy do tego serwisu na wymianę rozrządu więc ty płać 1000 zł
3. Kurwa nie rozumiem ludzi, którzy nie potrafią zapłacić 1000 zł za wymianę klocków.
4. Wiesz ile musi się właściciel serwisu natrudzić by taki przybytek utrzymać
5. Przyjechał sobie z okolicy i nie chce zapłacić 1000 zł za wymianę klocków.
6. Zwykła uczciwość wymaga byś zapłacił 1000 zł
7. Dyrektor i kierownik serwisu nie wpuści ciebie następnym razem do tego miasta…
8. Ty od klocków: pierdo**sz jak potłuczony.
Można było by jeszcze wile tutaj dodać ale zostawmy to.
Czy właściciel auta został uczciwie potraktowany przez serwis? Czy został uczciwie oceniony przez właścicieli aut, w których wymieniono rozrząd.
Dla mnie oczywiście nie. Jeżeli ktoś uważa inaczej to ma coś nie tak z definicją słowa uczciwie.
Przełóżmy to na zaistniałą sytuację dotyczącą zlotu. Skoro każdy kto zapisał się na kilka dni wpłacił 100 zł na różne sprawy związane z udogodnieniami (padły słowa, paintball, DJ, kiełbasa itd.), z których będą korzystać przez trzy dni (poniedziałku nie liczę bo to jest już powrót, nie będzie kiełbasy). Porównajmy to do wymiany rozrządu w dwóch autach z historyjki powyżej.
I teraz pojawia się klubowicz, który chce wpaść np. w sobotę na 2-3h (porównajmy to do wymiany klocków). Słyszy, że ma zapłacić po 100 zł od osoby. Większość ludzi miała wpaść po dwie a nawet cztery osoby (całe rodziny). Więc sumy miały być od 200 do 400 zł za przyjechanie na pogaduchy.
Uczciwe podejście było by następujące (tak uważam), sumę 100 zł/osoby podzielić przez 3 (tyle dni mają inni na korzystanie z tych dobrodziejstw). I chcieć wpłaty powiedzmy 30 zł od osoby/dzień.
Skoro organizatorzy upierają się, że 100 zł/osoby i basta to można wyciągnąć następujące wnioski:
1. Lecą na kasę
2. Działają na nie korzyść członków klubu traktując ich nieuczciwie.
Sam nie wiem co jest gorsze, pierwsze czy drugie…
Dlaczego traktując ludzi z północy nieuczciwie chcecie ich wyeliminować z możliwości porozmawiania z innymi członkami klubu? Jaki macie w tym cel? Najgorsze jest to, że inni członkowie wsadzili głowy w piasek i udają, że nic się nie dzieje. Boją się powiedzieć przeciwko organizatorom bo boją się hejtu z ich strony lub innych, którzy definicję uczciwości zmieniają w zależności od potrzeby.
Tyle mam do powiedzenia na ten temat. Dodam, że jest to głos dużej ilości osób z Pomorza, jeżeli tak chcecie nas traktować to chyba jest coś nie tak z Wami.
Dodam jeszcze, że przygotowywałem w swoim życiu wiele imprez i do głowy mi nie przyszło by fanowi samochodowemu, który przyjechał na pogaduchy a nie korzystał z dobrodziejstw imprezy (nie wjeżdżał na tor, czy nie brał udziału w konkursach, nie dostawał koszulek) by brać od niego kasę... nie ważne jaką czy 5 zł czy 100 zł czy 300 zł. Tacy ludzi byli mile widziani przez organizatorów i pozostałych z ekipy. Powiem tak, że nawet mogli korzystać z kateringu za darmo. Kudźwa, szanujmy się. To byli nasi goście, nie kur*a przeciwnicy, wrogowie.
To ja powtórzę to co wcześniej napisałem, w regulaminie opłata za wjazd jest i kropka, jest uzasadniona, faktycznie jeśli ktoś przyjeżdża na 2h to mógłby z organizatorami negocjować wysokość tej opłaty (może zrobili by wejściówki jedno i dwu dniowe, dzieląc 100zl na 3), lecz jeśli Wy od razu zrobiliście hejt i jazdę ze za drogo, ze leca na kasę itp. To sam jak bym był organizatorem to już bym nie chciał z Wami rozmawiać w tej sprawie. Gdybyście spokojnie, poważnie jak dorośli podeszli do sprawy to na pewno jakieś rozwiązanie by się znalazło.marekp750 pisze:To będzie mój ostatni post w tej sprawie.
Dla wyjaśnienia problemu przedstawię wam historyjkę.
Sprawa będzie się tyczyła obsługi klienta w serwisie samochodowym (dlaczego serwisie: dlatego, że jako fani samochodów nie raz w takowym przybytku byliśmy, mamy w tym doświadczenie).
Przyjeżdża klient do serwisu samochodowego na wymianę klocków z przodu, auto to A8.
Serwis wykonuje usługę. W tym czasie z boksów obok (serwis posiadał 6 stanowisk) wyjechały dwa samochody i stanęły na parkingu przed serwisem. W autach tych wymieniany był rozrząd oba auta takie same: audi A8 zapłacili za usługę powiedzmy po 1000 zł. Właściciele stoją i sobie rozmawiają.
Kończy się serwis wymiany klocków z przodu w audi A8. Klient zadowolony z szybkiego załatwienia sprawy pyta się ile płaci. Dowiaduje się, że 1000 zł. Robi wielkie oczy… 1000 zł za wymianę klocków, przecież zajęło to wam 1.5h pracy!!! Obsługa serwisu: 1000 zł i basta, tak ustalamy i h*j.
Co się dzieje w umyśle klienta, który za taką usługę ma zapłacić 1000 zł.
1. Kurwa, chcą mnie naciągnąć.
2. Nigdy więcej nie przyjadę do tego serwisu.
3. Co za ludzie, z choinki się urwali.
4. Itd... epitetów od diabła się nasuwa.
Teraz kolejna sprawa, dyskusja toczyła się przy otwartej bramie i dwaj właściciele aut po robocie rozrządu ją słyszeli. Zaczęli komentować zaistniałą sytuację na różne sposoby:
1. My zapłaciliśmy 1000 zł to i ty płać 1000 zł, co się wymigujesz
2. Ja jechałem z Moskwy do tego serwisu na wymianę rozrządu więc ty płać 1000 zł
3. Kurwa nie rozumiem ludzi, którzy nie potrafią zapłacić 1000 zł za wymianę klocków.
4. Wiesz ile musi się właściciel serwisu natrudzić by taki przybytek utrzymać
5. Przyjechał sobie z okolicy i nie chce zapłacić 1000 zł za wymianę klocków.
6. Zwykła uczciwość wymaga byś zapłacił 1000 zł
7. Dyrektor i kierownik serwisu nie wpuści ciebie następnym razem do tego miasta…
8. Ty od klocków: pierdo**sz jak potłuczony.
Można było by jeszcze wile tutaj dodać ale zostawmy to.
Czy właściciel auta został uczciwie potraktowany przez serwis? Czy został uczciwie oceniony przez właścicieli aut, w których wymieniono rozrząd.
Dla mnie oczywiście nie. Jeżeli ktoś uważa inaczej to ma coś nie tak z definicją słowa uczciwie.
Przełóżmy to na zaistniałą sytuację dotyczącą zlotu. Skoro każdy kto zapisał się na kilka dni wpłacił 100 zł na różne sprawy związane z udogodnieniami (padły słowa, paintball, DJ, kiełbasa itd.), z których będą korzystać przez trzy dni (poniedziałku nie liczę bo to jest już powrót, nie będzie kiełbasy). Porównajmy to do wymiany rozrządu w dwóch autach z historyjki powyżej.
I teraz pojawia się klubowicz, który chce wpaść np. w sobotę na 2-3h (porównajmy to do wymiany klocków). Słyszy, że ma zapłacić po 100 zł od osoby. Większość ludzi miała wpaść po dwie a nawet cztery osoby. Więc sumy miały być od 200 do 400 zł za przyjechanie na pogaduchy.
Uczciwe podejście było by następujące (tak uważam), sumę 100 zł/osoby podzielić przez 3 (tyle dni mają inni na korzystanie z tych dobrodziejstw). I chcieć wpłaty powiedzmy 30 zł od osoby/dzień.
Skoro organizatorzy upierają się, że 100 zł/osoby i basta to można wyciągnąć następujące wnioski:
1. Lecą na kasę
2. Działają na nie korzyść członków klubu traktując ich nieuczciwie.
Sam nie wiem co jest gorsze, pierwsze czy drugie…
Dlaczego traktując ludzi z północy nieuczciwie chcecie ich wyeliminować z możliwości porozmawiania z innymi członkami klubu? Jaki macie w tym cel? Najgorsze jest to, że inni członkowie wsadzili głowy w piasek i udają, że nic się nie dzieje. Boją się powiedzieć przeciwko organizatorom bo boją się hejtu z ich strony lub innych, którzy definicję uczciwości zmieniają w zależności od potrzeby.
Tyle mam do powiedzenia na ten temat. Dodam, że jest to głos dużej ilości osób z Pomorza, jeżeli tak chcecie nas traktować to chyba jest coś nie tak z Wami.
Dodam jeszcze, że przygotowywałem w swoim życiu wiele imprez i do głowy mi nie przyszło by fanowi samochodowemu, który przyjechał na pogaduchy a nie korzystał z dobrodziejstw imprezy (nie wjeżdżał na tor, czy nie brał udziału w konkursach, nie dostawał koszulek) by brać od niego kasę... nie ważne jaką czy 5 zł czy 100 zł czy 300 zł. Tacy ludzi byli mile widziani przez organizatorów i pozostałych z ekipy.
Ja już nie mogę się doczekać tego wyjazdu, ostatnio żona z synem cały wyjazd spędzili w szpitalu a ja na zlocie wyrywkowo, tym razem liczę ze spędzę 100% czasu z forumowiczami bez żadnych nieprzyjemnych przygód 😁
Mam jeszcze pytanie.
Czy zostało wyłączone wysyłanie maili o zmianach zachodzących w tej dyskucji?
Zawsze dostawałem maila jak ktoś coś dodatł do tej dyskusji, teraz nie dostaję...
Czy tylko ja? Czy inni też?
Jak inni też to po co to jest robione?
Mają nie wieidzieć o tej dyskusji?
Czy Panton dostał zakaz pisania postów z powodu dyskusji w tym miejscu?
Czy ktoś trochę tu nie przesadza z tym?
Czy zostało wyłączone wysyłanie maili o zmianach zachodzących w tej dyskucji?
Zawsze dostawałem maila jak ktoś coś dodatł do tej dyskusji, teraz nie dostaję...
Czy tylko ja? Czy inni też?
Jak inni też to po co to jest robione?
Mają nie wieidzieć o tej dyskusji?
Czy Panton dostał zakaz pisania postów z powodu dyskusji w tym miejscu?
Czy ktoś trochę tu nie przesadza z tym?
marekp750, jak bys przeczytał co napisał na poprzedniej stronie to byś zaoszczędził sobie czasu na pisanie nietrafionych porównań
następnie przy szukaniu ośrodka na III zlot to Wy daliście pomysł aby zrobić na Kaszubach, z przejazdem plenerowym ze 150km itp... Prosiłem Was o pomoc w tamtym czasie, ponieważ wiedziałem, że takie eventy Wam nie obce, w szczególności Tobie Marku. Takowej pomocny niestety nie otrzymałem, a tematy śledziliście na bieżąco... Więc padło na Zakopane i znów zaczęliście dyskusje, że brak ankiety na temat miejsca, daleko, drogo...
...za każdym razem dziwnym trafem, problem odnośnie zlotu wychodził z Waszej strony...
Teraz kiedy organizujemy go "u Was" to znów jest problem bo trzeba zapłacić za wjazd na parking z jego "dodatkami" jak np. kamerzysta, foodtrucki itp, na który składają sie Wszyscy uczestnicy zlotu.. a Wy chcecie wejść "na gębę" no bo tylko na 2-3h bez korzystania z atrakcji.
To znów pokazuje, że mało co Was ten zlot obchodzi bo nawet nie macie ochoty przyjechać w piątek na wieczorną integracje, przejechać sie kolumną w sobote, zostać na imprezie wieczornej, gdzie będzie można posiedzieć, pogadać, potańczyć itp... no bo przecież jak to ująłeś ...
z mojego punktu widzenia traktujecie to nie jako zlot ogólnopolski, a zwykły regionalny spot.
tak więc kończąc
Osobiście do Ciebie Marku nic nie mam, bo wiem od wielu osób, że jesteś dobrym, pełnym wiedzy fachowcem i autorytetem wśród wielu osób na pomorzu i nie tylko... szkoda tylko, swoim podejściem blokujesz innych w swoich przemyśleniach odnośnie zlotu wykłócając się o taki szczegół i tak Cie to boli, jakbyśmy okradali Cię z ostatnich oszczędności, kiedy nasz cel jest zupełnie odwrotny...
I jak Damian wcześniej napisał, poświęcamy prywatnie czas i pieniądze (bezinteresownie) jeżdżąc z centrum czy to na północ czy południe, dogadując wszystko tak aby ten raz w roku można było poznać nowych ludzi, ich pasję i wspólnie spędzić fajnie te kilka godzin czy dni...Ale jak komuś coś wiecznie nie pasuje to ja nic nie poradzę
CINEK pisze: Kończąc....
nikomu nie zabraniamy przyjechać na zlot, spotkać się, podyskutować z ludźmi, pobawić itp - to jest oczywiście bezpłatne...wjazd na parkingi, czy miejsca postojowe będzie oddzielony i wjechać sobie od tak, nie da się, podobnie z uroczysta kolacją czy innymi eventami. To czy ktoś będzie chciał zapłacić i korzystać ze wszystkich ogólnodostępnych atrakcji, pozostawiamy już do jego decyzji...
wyżej masz na to odpwiedźmarekp750 pisze:Dlaczego traktując ludzi z północy nieuczciwie chcecie ich wyeliminować z możliwości porozmawiania z innymi członkami klubu?
rozumiem, że Ty jesteś przedstawicielem całego pomorza, ponieważ inny chowają sie za Tobą, lub jak to ująłeśmarekp750 pisze:Dodam, że jest to głos dużej ilości osób z Pomorza, jeżeli tak chcecie nas traktować to chyba jest coś nie tak z Wami.
szkoda tylko, że jednak są tu osoby z pomorza, które biorą czynnie udział w zlotach ogólnopolskich niezależnie od miejsca …marekp750 pisze:inni członkowie wsadzili głowy w piasek i udają, że nic się nie dzieje.
wracając do tego...to z całym szacunkiem, ale sami się ludzie eliminujecie i to już od czasu zlotu w Ślesinie… gdzie pojawiliście sie "na kilka chwil", mimo informacji ode mnie, że jest impreza wieczorna dla Wszystkich to zawinęliście sie do domu...oczywiście później był hejt z Waszej strony jaka to "nudna impreza" była, nic się nie działo, nigdzie sie nie jeździło, poza Koninem...marekp750 pisze:Dlaczego traktując ludzi z północy nieuczciwie chcecie ich wyeliminować z możliwości porozmawiania z innymi członkami klubu? Jaki macie w tym cel?
następnie przy szukaniu ośrodka na III zlot to Wy daliście pomysł aby zrobić na Kaszubach, z przejazdem plenerowym ze 150km itp... Prosiłem Was o pomoc w tamtym czasie, ponieważ wiedziałem, że takie eventy Wam nie obce, w szczególności Tobie Marku. Takowej pomocny niestety nie otrzymałem, a tematy śledziliście na bieżąco... Więc padło na Zakopane i znów zaczęliście dyskusje, że brak ankiety na temat miejsca, daleko, drogo...
...za każdym razem dziwnym trafem, problem odnośnie zlotu wychodził z Waszej strony...
Teraz kiedy organizujemy go "u Was" to znów jest problem bo trzeba zapłacić za wjazd na parking z jego "dodatkami" jak np. kamerzysta, foodtrucki itp, na który składają sie Wszyscy uczestnicy zlotu.. a Wy chcecie wejść "na gębę" no bo tylko na 2-3h bez korzystania z atrakcji.
To znów pokazuje, że mało co Was ten zlot obchodzi bo nawet nie macie ochoty przyjechać w piątek na wieczorną integracje, przejechać sie kolumną w sobote, zostać na imprezie wieczornej, gdzie będzie można posiedzieć, pogadać, potańczyć itp... no bo przecież jak to ująłeś ...
marekp750 pisze:Rozumiem, ze nie chcecie wycieczki po Kaszubach. Lepiej posiedzieć w pokojach...
Myślałem, że to zlot samochodowy...
z mojego punktu widzenia traktujecie to nie jako zlot ogólnopolski, a zwykły regionalny spot.
tak więc kończąc
oczywiście, że tak, ponieważ dzięki niej możemy co roku organizować Wam lepsze i ciekawsze zloty...marekp750 pisze:można wyciągnąć następujące wnioski:
1. Lecą na kasę
i tu mamy patową sytuacje...dlaczego ??? FOSS wpadł właśnie na taki pomysł aby Wam, ludziom z pomorza, którym ciężko na cały zlot przyjechać, obniżyć ceny wpisowego. Ja na to zgody nie wyraziłem, ponieważ uważam to za nieuczciwe w stosunku do ludzi, którzy przejadą przez pół, a nawet cały kraj i zapłacą te 100zł wpisowego... Wśród nich będą też tacy, którzy przyjadą na kilka H i też nie mają problemu aby taką kwotę zapłacić... więc traktując wszystkich na równi, jaki jednych i tych samych klubowiczów, niezależnie od miejsca zamieszkania, kogo traktuje nieuczciwie...?2. Działają na nie korzyść członków klubu traktując ich nieuczciwie.
Osobiście do Ciebie Marku nic nie mam, bo wiem od wielu osób, że jesteś dobrym, pełnym wiedzy fachowcem i autorytetem wśród wielu osób na pomorzu i nie tylko... szkoda tylko, swoim podejściem blokujesz innych w swoich przemyśleniach odnośnie zlotu wykłócając się o taki szczegół i tak Cie to boli, jakbyśmy okradali Cię z ostatnich oszczędności, kiedy nasz cel jest zupełnie odwrotny...
I jak Damian wcześniej napisał, poświęcamy prywatnie czas i pieniądze (bezinteresownie) jeżdżąc z centrum czy to na północ czy południe, dogadując wszystko tak aby ten raz w roku można było poznać nowych ludzi, ich pasję i wspólnie spędzić fajnie te kilka godzin czy dni...Ale jak komuś coś wiecznie nie pasuje to ja nic nie poradzę
to nie jest zwykły napęd...to
Twoja historyjka kompletnie nijak ma się do organizacji Zlotu.marekp750 pisze:Dla wyjaśnienia problemu przedstawię wam historyjkę.
Zlot jest imprezą zamkniętą a wpisowe jest swoistym biletem wstępu.
I nie ważne na ile przyjedziesz bilet musisz kupić.
I nie ma w tym nic niezwykłego.
I udowodniłem w poprzednich postach, że identyczne zapisy i identyczne zasady co do wpisowego były również w roku 2018 a także 2017.
Ciekawe, że w dwóch poprzednich latach nie było takich dyskusji, nie występowałeś jako adwokat "poszkodowanych" co planowali przyjechać na zlot na kilka godzin.
Jak to się stało?
Co się wydarzyło, że po dwóch latach obudziłeś się z letargu i nagle coś co było akceptowalne rok do roku teraz jest zdecydowanie nieakceptowalne?
Porównanie z kapelusza.marekp750 pisze:Skoro każdy kto zapisał się na kilka dni wpłacił 100 zł na różne sprawy związane z udogodnieniami (padły słowa, paintball, DJ, kiełbasa itd.), z których będą korzystać przez trzy dni (poniedziałku nie liczę bo to jest już powrót, nie będzie kiełbasy). Porównajmy to do wymiany rozrządu w dwóch autach z historyjki powyżej.
Jak jeździsz na inne zloty to też pertraktujesz, że wjeżdżasz tylko na kilka godzin?
Ja nigdy tego nie robiłem.
Jadę na Summers CarsParty - jest bilet - kupuję i wjeżdżam.
Jadę na VW Manię - bilet - płacę i wjeżdżam.
Tuningkingzzz - bilet.
Tuning Show - bilet.
Jurasstic Show - bilet.
Raceism - bilet
Track Day w Ułęży - bilet
Track Day w Modlinie - bilet
Track Day w Słomczynie - bilet
Moto Show - bilet
MajóVWka w lubelskim - bilet
Tuning coś tam - bilet
Moto Show jakiś tam - bilet
... praktycznie wszędzie jest bilet/wjazdówka.
Kuźwa, nigdy z nikim nie dyskutowałem skąd przyjechałem, jak to daleko było i na ile godzin wjeżdżam bo nikogo to nie interesuje.
Już nie mówiąc o tym, że jadąc ósemką taką jak moja to byłoby mi wstyd szarpać się z kimś na bramce, że ja tylko do kolegów na 2-3 godziny przyjechałem
Do chłopaków z Lublina jeżdżę rok do roku od ładnych kilku lat.
Znają mnie dobrze, na bramie witają z otwartymi ramionami, wiedzą że przyjeżdżam tylko na kilka godzin i nigdy nie negocjowałem, zawsze kupuję wjazdówkę a że przyjeżdżam praktycznie zawsze z rodziną więc płacę za wszystkich.
Noi co z tego?
Robią jakieś atrakcje i nie mają ochoty do tego dokładać i ja, jako współorganizator wielu różnych wyjazdów/spotów/zlotów dobrze ich rozumiem.
No jak to uczciwe??... Sam sobie zaprzeczasz.marekp750 pisze:Uczciwe podejście było by następujące (tak uważam), sumę 100 zł/osoby podzielić przez 3 (tyle dni mają inni na korzystanie z tych dobrodziejstw). I chcieć wpłaty powiedzmy 30 zł od osoby/dzień.
To jest przecież na wskroś nieuczciwe.
Przecież wyraźnie napisałeś, że są osoby które chcą wpaść na 2-3 godziny i do tego zapowiadają, że kategorycznie nie zamierzają korzystać z atrakcji czy części wspólnych opłacanych z wpisowego.
2-3 godziny to nie jest cały dzień więc to skandaliczna nieuczciwość żeby płacili za cały dzień.
Ja myślę, że każdy zlotowicz powinien dostać niezdejmowalną opaskę z chipem i GPS-em i opłaty wpisowego będziemy naliczać od każdej atrakcji z której ta osoba skorzysta.
Wjeżdża na wydzielony parking pod hotelem - cyk, nalicza się opłata.
Jedzie w kolumnie - cyk, opłata.
Wjeżdża na plac zlotowy - cyk, opłata.
Podchodzi do budy po kiełbaskę - cyk, opłata.
Kamerzysta nakręca jego auto - cyk, opłata.
Gość idzie na przeciąganie liny - cyk, opłata.
Podjeżdża na konkurs wydechów - cyk, opłata.
Wchodzi na wieczorną imprezę - cyk, opłata.
Bierze talerz grochówki - cyk, opłata.
Bierze kieliszek wina - cyk, opłata.
Bierze schabowego - cyk, opłata.
itd. itp.
Grosz do grosza i zbierze się kokosza
Więc najuczciwiej będzie jak weźmiecie się do kupy i teraz wy zorganizujecie zlot i pokażecie jak to się robi.
Tylko jak były pytania kto pomoże, kto się podejmie organizacji to "cisza na morzu, cisza w kościele, kto się odezwie ten będzie ciele".
3 osoby z forum, poświęcając swój czas prywatny, rodzinny, służbowy, poświęcając swoje prywatne pieniądze organizuje Zlot dla ponad 100 osób, dla klubowiczów, dla par, dla rodzin z dziećmi...marekp750 pisze:Skoro organizatorzy upierają się, że 100 zł/osoby i basta to można wyciągnąć następujące wnioski:
1. Lecą na kasę
2. Działają na nie korzyść członków klubu traktując ich nieuczciwie.
Sam nie wiem co jest gorsze, pierwsze czy drugie…
To ja się pytam.... gdzie jest moje 100 milionów?
A tak na serio to naprawdę jest to na wskroś bezczelne mówić w tym kontekście o uczciwości.
Koszty które ja poniosę w związku z organizacją zlotu masz kilka postów wcześniej a ty śmiesz mi jeszcze wykład prawić o uczciwości??
CINEK może inaczej to rozumie bo potraktował to łagodnie, ja jednak widzę to inaczej.
Po raz kolejny napisałeś, że jesteśmy nieuczciwi i stoi za tym jakaś kasa.
Prosiłem wyraźnie o wytłumaczenie, o fakty, o dowody ale nic takiego nie robisz tylko w dalszym ciągu powtarzasz jakieś z tyłka wyssane rzeczy.
Dla mnie jest to bezczelne pomówienie czym naruszasz regulamin forum w pkt. 3, 4 ,5 i właśnie za to otrzymujesz ostrzeżenie.
I ponownie wzywam ciebie do jasnego wytłumaczenia w którym miejscu jako organizator zlotu "lecę na kasę".
I ostrzegam, że jeżeli zamierzasz dalej snuć jakieś bezpodstawne oskarżenia bez przedstawienia twardych dowodów to otrzymasz następne ostrzeżenia.
Poczytaj sobie regulaminy zlotów i zlotowe tematy z lat poprzednich.marekp750 pisze:Dlaczego traktując ludzi z północy nieuczciwie chcecie ich wyeliminować z możliwości porozmawiania z innymi członkami klubu?
Co roku macie problem z tym, że zlot jest daleko.
Ja bym może jakoś próbował zrozumieć ten zarzut gdyby w tym roku Zlot był ponownie w Zakopanem ale kuźwa... specjalnie dla was, tych z północy, w tym roku zlot jest nad morzem. Bo chcieliśmy żeby tym razem druga część kraju, wasza część, miała zdecydowanie bliżej i miała okazję przyjechać.
Ale nie.
Inni przyjeżdżają po kilkaset kilometrów żeby raz w roku spotkać się w tym zacnym gronie - wy macie rzut berem więc znaleźliście sobie nowy problem.
hehehe... wiele imprez....marekp750 pisze:Dodam jeszcze, że przygotowywałem w swoim życiu wiele imprez...
To trzeba było przygotować zlot Audi A8 i miałbyś wszystko po swojemu.
Gdzie byłeś jak padały pytania o organizację zlotu?... Akurat wyjątkowo nie czytałeś forum?
To dosyć ciekawe bo znam tam kilka osób i jakoś nie zauważyłem u nich tego podejścia co prezentujesz.marekp750 pisze:Dodam, że jest to głos dużej ilości osób z Pomorza...
A więc zapraszam do dyskusji tą dużą ilość klubowiczów z pomorza - poznajmy się.
W tym miejscu przepraszam, że gdzieniegdzie pisałem w liczbie mnogiej, że tak uogólniłem całe pomorze ale Marek uczynił się adwokatem jakiejś bliżej mi nieznanej grupy z pomorza i piszę to w odniesieniu do tej tylko grupy bo podobno oni wszyscy myślą identycznie jak on.
Nic nie zostało wyłączone a ty ponownie nie potrafisz zakończyć na zwykłym pytaniu tylko od razu klepiesz jakieś dziwne zarzuty i knujesz od razu do tego intrygę!!!marekp750 pisze:Mam jeszcze pytanie.
Czy zostało wyłączone wysyłanie maili o zmianach zachodzących w tej dyskucji?
Zawsze dostawałem maila jak ktoś coś dodatł do tej dyskusji, teraz nie dostaję...
Czy tylko ja? Czy inni też?
Jak inni też to po co to jest robione?
Mają nie wieidzieć o tej dyskusji?
Kolega panton nie dostał zakazu pisania.marekp750 pisze:Czy Panton dostał zakaz pisania postów z powodu dyskusji w tym miejscu?
Czy ktoś trochę tu nie przesadza z tym?
Kolega panton dostał 3 ostrzeżenia za łamanie regulaminu forum - za to samo co ty.
Nie 3 jednocześnie tylko 3 oddzielnie bo niestety ale ani po pierwszym, ani po drugim, nie potrafił zrozumieć, że łamie regulamin i powtarzał wciąż to samo za co dostał już ostrzeżenie wcześniej.
Zgodnie z regulaminem 3 ostrzeżenia niestety wyłączają możliwość pisania na forum - powinieneś to wiedzieć bo jesteś tu wystarczająco długo i regulamin w tym zakresie brzmi tak samo od dawien dawna.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2019, 01:29 przez FOSS, łącznie zmieniany 4 razy.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Nie no, poczekaj chwilę.danishow pisze:niech to ktoś posprząta albo ja to zrobię !
Są zarzuty o pieniądze w stosunku do organizatorów więc chciałbym wreszcie poznać szczegóły.
Daj mu się wypowiedzieć.
Bo później będzie gadanie, że ostrzeżenie jakieś dostał a nikt nie wie dlaczego i to na pewno jakaś zmowa, zemsta czy coś tam innego.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-