[D3 03 4.2MPI ] Kompresor i zawieszenie
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1490
- Rejestracja: 22 sty 2012, 17:32
- Lokalizacja: SOsnowiec
Z tym pomiarem ciśnienia w blokach pomiarowych podczas podnoszenia to sam nie wiem jak jest, w WAS jest fajna funkcja pomiaru ciśnienia na poszczególnych grupach, ale do rzeczy, trochę długo ci podnosi dzisiaj mierzyłem od Dynamic do Lift 25 sek. mierzyłem dwa razy oczywiście pomiar mierzony dopóki nie zgaśnie biała strzałka na MMI no i wiadomo że jak z dynamik do lift to auto się podnosi na dwa etapy tył/przód - tył/przód. Czyli najpierw z Dynamic do Comfort i dalej z Comfort do Lift. U mnie po wymianie "góry" kompresora ciśnienie mierzone na "krótko" na stole wynik około 16 Bar. Przed wymianą dawał tylko 3 Bary podniesienie auta trwało 3-4 min często nie dało się w ogóle podnieść ponieważ wyłączał się z powodu przegrzania
Domyślam się, że wynik nie jest najlepszy, chociaż trudno powiedzieć, czy jest gdzieś nieszczelność czy to po prostu wina kompresora (brak błędów o nieszczelności układu, brak jakichkolwiek błędów w sekcji zawieszenia). Ale serdeczne dzięki za informację, bo w materiałach nie ma danych co do czasu podnoszenia. Z obserwacji wiem, że powinno być krócej. Być może wydajność silnika też spadła (to silnik szczotkowy, na pewno ma łożyska) a co za tym idzie i co wynika z wcześniejszych opinii na forum - w pewnym momencie jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest wymiana całego kompresora.Marcin2013 pisze:Z tym pomiarem ciśnienia w blokach pomiarowych podczas podnoszenia to sam nie wiem jak jest, w WAS jest fajna funkcja pomiaru ciśnienia na poszczególnych grupach, ale do rzeczy, trochę długo ci podnosi dzisiaj mierzyłem od Dynamic do Lift 25 sek. mierzyłem dwa razy oczywiście pomiar mierzony dopóki nie zgaśnie biała strzałka na MMI no i wiadomo że jak z dynamik do lift to auto się podnosi na dwa etapy tył/przód - tył/przód. Czyli najpierw z Dynamic do Comfort i dalej z Comfort do Lift. U mnie po wymianie "góry" kompresora ciśnienie mierzone na "krótko" na stole wynik około 16 Bar. Przed wymianą dawał tylko 3 Bary podniesienie auta trwało 3-4 min często nie dało się w ogóle podnieść ponieważ wyłączał się z powodu przegrzania
Bądź dobry jak chleb.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1490
- Rejestracja: 22 sty 2012, 17:32
- Lokalizacja: SOsnowiec
Musicie jeszcze pomyśleć o opróżnieniu zasobnik przed pomiarem podnoszenia z kompresora 25s to moja też się podniesie na pełnym zasobniku na 14 letnim kompresorze
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
A tu żeś mnie zaskoczył - który trójnik?Marcin2013 pisze:Silnik powinien pobierać około 20A. jak pobiera mniej to może być w słabej kondycji. A po wymianie głowicy udrożniłeś trójnik ?
Za mało było czasu na dokładne sprawdzanie. Musiałbym poszukać w blokach pomiarowych, jakie było ciśnienie w zasobniku, bo to rzeczywiście ma duże znaczenie. Ale po kilku przejazdach po trasie słyszałem, że jednak za długo pracuje. Obstawiam jeszcze uszczelkę na połączeniu głowicy z filtrem kulkowym (osuszaczem - oznaczone na czerwono). Są tam dwie długie śruby (oznaczone na zielono) i być może nie są one za mocno skręcone, bo momentem 9 Nm - obawiałem się aby nie zerwać gwintu.drago_o pisze:Musicie jeszcze pomyśleć o opróżnieniu zasobnik przed pomiarem podnoszenia z kompresora 25s to moja też się podniesie na pełnym zasobniku na 14 letnim kompresorze
Zdjęcie: https://www.fotosik.pl/zdjecie/d91029118f9c710c
Bądź dobry jak chleb.
Wystarczy wykonać podnoszenie i opuszczanie ze trzy razy i wtedy możesz zrobić mierodajny pomiar jak pracuje kompresor
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1490
- Rejestracja: 22 sty 2012, 17:32
- Lokalizacja: SOsnowiec
A więc tak można wymienić samą głowicę wraz z pierścieniem,ale trzeba spełnić dwa warunki:pebo pisze: Marcin2013 napisał/a:
Silnik powinien pobierać około 20A. jak pobiera mniej to może być w słabej kondycji. A po wymianie głowicy udrożniłeś trójnik ?
A tu żeś mnie zaskoczył - który trójnik?
- roznitować cztery nity zaznaczone na rysunku i dokładnie wyczyścić cały syf ze szczotek itd...
- NAJWAŻNIEJSZE trzeba udrożnić trójnik który się zapycha prawdopodobnie od syfu ze
szczotek i wysokiej temperatury powodując uszkodzenia pierścienia i cylindra dlatego że
kompresor zasysa świeże powietrze do głowicy od tyłu kompresora przez wirnik wraz ze
wszystkim syfem, a nie krótszą drogą, trójnik ciężko wyciągnąć z głowicy można go udrożnić bez wyciągania np. gwoździem i to cała tajemnica której nie zdradzą firmy regenerujące
jeszcze przed operacją trzeba sprawdzić w jakiej kondycji jest silnik,sprawny powinien pobierać ok 20A
Komorę korbowodu pod głowicą czyszczę za każdym razem, gdy zdejmuję głowicę (dotąd tylko 2 razy) - zmywaczem do hamulców pod ciśnieniem. Później smarowanie smarem do łożysk tocznych. Dojście paskudne, ale do zrobienia. Nigdy nie roznitowywałem tej blachy aby nie pogorszyć sprawy. No i nie mam takich małych nitów, chociaż mógłbym to skręcić jakimiś małymi śrubkami (takie akurat mam). Co do trójnika - zauważyłem że nie jest to najszczęśliwsza konstrukcja, ale jakoś nie przyszło mi do głowy, że to może zasysać syf z komory. I dzięki za info co do poboru prądu. Muszę tylko zorganizować jakiś prostownik, bo kurcze wszystko jakieś komputerowo-impulsowe zostało i nawet nie ma czym sprawdzić.
[ Dodano: 2018-08-31, 22:46 ]
Dziś poszedł do auta nowy kompresor. Efekty widoczne od razu: z najniższego położenia podnosi w około 30 sekund, a na bloku pomiarowym ciśnienie dochodzi do 9,68 bara. Pracuje tylko troszkę ciszej od starego. Wydatek spory ale banan na gębie.
[ Dodano: 2018-08-31, 22:46 ]
Dziś poszedł do auta nowy kompresor. Efekty widoczne od razu: z najniższego położenia podnosi w około 30 sekund, a na bloku pomiarowym ciśnienie dochodzi do 9,68 bara. Pracuje tylko troszkę ciszej od starego. Wydatek spory ale banan na gębie.
Bądź dobry jak chleb.
Kompresor zawieszenia a8 d3
Panowie jak się ociepli chciałem zregenerować kompresor zawieszenia wymieniając pierścień, cylinder i te kulki wyłapujące wilgoć (mam problem przy dużych mrozach coś w nim zamarza ale po rozgrzaniu silnika odpuszcza) i mam pytanie:
czy po jego demontażu auto opadnie na ziemie?
czy po jego demontażu auto opadnie na ziemie?
Jak nie opada na postoju, to nie powinien opaść. Oczywiście wszystko przy założeniu, że wszystkie zawory w układzie pneumatycznym sprawne.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko takie, które zabierają trochę więcej czasu ...
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/
Kompresor zawieszenia a8 d3
Dzięki za pomoc.
Auto nie opada i wszystko działa, może trochę dłużej trwa podnoszenie niż na początku jak go kupiłem ale myślę że pierścień z cylinderkiem załatwi sprawę.
Problem mam tylko jak jest duży mróz (-18) i chyba coś w nim zamarza lub jak myślę te kulki nie wyłapują wilgotności z powietrza.
Auto nie opada i wszystko działa, może trochę dłużej trwa podnoszenie niż na początku jak go kupiłem ale myślę że pierścień z cylinderkiem załatwi sprawę.
Problem mam tylko jak jest duży mróz (-18) i chyba coś w nim zamarza lub jak myślę te kulki nie wyłapują wilgotności z powietrza.