![]() |
![]() |
![]() |
[D3 03 4.2MPI ] Kompresor i zawieszenie
Nabój miech pistoletem z zegarem i patrząc chwilę czy coś spada. Jak nie to szukaj w przyłączach bo może coś sienuksylo, wysunęło albo cokolwiek.
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
Taka uwaga i pytanie . podpopmpowałem auto do góry i kiedy wysiadłem i zaczołem słuchać przy kole to usłyszałem syczenie przy amortyzatorze około 4-5sek następnie ustało. I tu pytanie czy przy amorze może gdzieś uciekać powietrze do jakiegoś czasu czy upuszczanie jest tylko przy kompresorze bo jeżeli przy amorku niema prawa nic syczeć to powód nieszczelności byłby już znany
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1490
- Rejestracja: 22 sty 2012, 17:32
- Lokalizacja: SOsnowiec
Ale mierząc na kompresorze wiemy jakie ciśnienie daje kompresor, a sprawdzając w blokach wiemy czy są nieszczelności i jak znaczne - o ile dobrze myślę. A w jaki sposób mierzysz ciśnienie na kompresorze tzn. jak się podłączasz i czym?Roko pisze:Ja sprawdzam w blokach ale warto jest też zmierzyć bezpośrednio na kompresorze
Bądź dobry jak chleb.
-
- Forum Audi A8
- Posty: 85
- Rejestracja: 16 maja 2016, 10:20
- Moje auto: A8 D3
- Rocznik: 2005
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Automat
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Łomża
Koledzy pogrzebałem trochę po forum, ale co znalazłem to nie aktywne. Ale do rzeczy pacjent to D3 2005r 4,2 benzyna, padł mi wczoraj kompresor, muszę kupić drugi pogrzebałem trochę na aledrogo i jest tego sporo cholera wie co wybrać, jest coś takiego https://allegro.pl/kompresor-sprezarka- ... ml#thumb/2 albo https://allegro.pl/audi-a-8-pompa-kompr ... 46858.html i wiele innych, chcę po prostu kupić drugi sprawny i bez żadnych problemów i przeróbek to zamienić. A może wy macie kogoś sprawdzonego kto handluje takim sprzętem
Chciałbym zamknąć mój temat.Mianowicie po sprawdzeniu przewodów złączy oraz amortyzatorów
wina nieszczelności leżała po stronie obydwu przednich miechów,oczywiście żadnych syków nie było wcześniej słychać ale auto opadało.
Po zdjęciu lewego miecha okazało się że jest w nim osad w kolorze rdzy,po dokładnych oględzinach znalazła się dziurka lub przetarcie i to była nieszczelność.
Natomiast po wyjęciu prawego amortyzatora z miecha wylała się szklanka wody,oczywiście również dziura w miechu,
Z lewej strony wymieniłem cały amor z miechem z prawej sam miech.
Po adaptacji wszystko jest jak należy kontrolki zgasły kompresor tylko czasami się włączy na chwilkę.
wina nieszczelności leżała po stronie obydwu przednich miechów,oczywiście żadnych syków nie było wcześniej słychać ale auto opadało.
Po zdjęciu lewego miecha okazało się że jest w nim osad w kolorze rdzy,po dokładnych oględzinach znalazła się dziurka lub przetarcie i to była nieszczelność.
Natomiast po wyjęciu prawego amortyzatora z miecha wylała się szklanka wody,oczywiście również dziura w miechu,
Z lewej strony wymieniłem cały amor z miechem z prawej sam miech.
Po adaptacji wszystko jest jak należy kontrolki zgasły kompresor tylko czasami się włączy na chwilkę.
To ja dla potomnych mam króciutki materiał (A8 D3 L 4,2 BFM, waga 1780 kg, zawieszenie standardowe):
- z poziomu najniższego (dynamic) do poziomu najwyższego (lift) podniesienie samochodu zajmowało 3 min. 25 sek. W blokach pomiarowych ciśnienie na kompresorze podczas podnoszenia oscylowało na poziomie 7 barów.
Po wymianie głowicy, pierścienia i filtra powietrza (taki oto zestaw: https://allegro.pl/pierscien-glowica-ko ... ule_id=201)
- z poziomu najniższego (dynamic) do poziomu najwyższego (lift) podniesienie samochodu zajmowało 1 min. 3 sek. W blokach pomiarowych ciśnienie na kompresorze podczas podnoszenia przekraczało 5 barów (do 5,8).
Zastanawia fakt, iż przy wyższym ciśnieniu na kompresorze podnoszenie trwało dłużej niż po wymianie. Oba testy były wykonywane po opuszczeniu auta i ustabilizowaniu się zawieszenia. Być może jest to związane z zasobnikiem ciśnienia. Z innych zauważalnych oznak: bardziej cicha praca kompresora. Koszt zakupu części to około 230 PLN. Czy to się opłaca? Pozostawiam Was z tym pytaniem.
- z poziomu najniższego (dynamic) do poziomu najwyższego (lift) podniesienie samochodu zajmowało 3 min. 25 sek. W blokach pomiarowych ciśnienie na kompresorze podczas podnoszenia oscylowało na poziomie 7 barów.
Po wymianie głowicy, pierścienia i filtra powietrza (taki oto zestaw: https://allegro.pl/pierscien-glowica-ko ... ule_id=201)
- z poziomu najniższego (dynamic) do poziomu najwyższego (lift) podniesienie samochodu zajmowało 1 min. 3 sek. W blokach pomiarowych ciśnienie na kompresorze podczas podnoszenia przekraczało 5 barów (do 5,8).
Zastanawia fakt, iż przy wyższym ciśnieniu na kompresorze podnoszenie trwało dłużej niż po wymianie. Oba testy były wykonywane po opuszczeniu auta i ustabilizowaniu się zawieszenia. Być może jest to związane z zasobnikiem ciśnienia. Z innych zauważalnych oznak: bardziej cicha praca kompresora. Koszt zakupu części to około 230 PLN. Czy to się opłaca? Pozostawiam Was z tym pytaniem.
Bądź dobry jak chleb.