[D2 96 4.2PB/LPG ] problemik - czytam posty i nie ogarnia

robsonik4 · Post autor: **robsonik4** » 24 sie 2011, 22:37

no i mnie dopadła padaka sterowania klap czy coś w tym rodzaju - jechałem sobie w miarę spokojnie a tu mi temperatura zaczęła rosnąć do 100C ( w oczach) więc STOP i zerkam pod maskę przy włączonym silniku: wentylator elektryczny dmucha, że aż miło, zbiornik z płynem chłodzącym pełny !! ( nie wiem dlaczego? - na zimnym był ok). Więc starą metodą zbicia temperatury (żeby tylko dojechać do domu) klimatronik na HI oba kanały i temp spadał do 90C więc klima.... na 19C a tu kiszeczka dmucha gorącym z bocznych a ze środkowego zimnym i za cholerę nie chce inaczej cobym nie ustawił. W domu komp i ..... zero błędów.
Forum poczytałem i dalej jestem głupi a aku odłączyłem w celach niby resetu, silniczek od klap słychać więc jaka cholera ??

maciu · Post autor: **maciu** » 25 sie 2011, 08:28

zainteresuj się raczej dlaczego ci płyn wywala, tstat?

ustawiałeś temperaturę dla centralnego nawiewu tym pokrętłem
bezpośrednio pod nawiewem?

mdamian · Post autor: **mdamian** » 25 sie 2011, 09:33

A może termostat się zawiesił ??

robsonik4 · Post autor: **robsonik4** » 25 sie 2011, 15:06

maciu pisze: ustawiałeś temperaturę dla centralnego nawiewu tym pokrętłem
bezpośrednio pod nawiewem?

na panelu klimatronika w obu okienkach na HI, gdzie pod nawiewem jest pokrętło ??; wcześniej wszystko działał

tomi5 · Post autor: **tomi5** » 25 sie 2011, 15:44

Kolego, najpierw napisz jaką usterkę chcesz usunąć, bo najpierw piszesz o temperaturze silnika, zaraz o tym że z nawiewów leci ci cały czas ciepłe powietrze, i osoby które chcą ci pomóc zaczynają się gubić.

Jeśli chodzi o grzanie się silnika to tak jak wyżej, jak wentylator od klimy kręci, i visco się załącza to musisz zacząć od termostatu, możesz też mieć zasyfiony układ i nie daje rady.

Co do ciepłego powietrza z nawiewów. Jak twierdzisz że klapki sterujące działają prawidłowo to sprawdź czy masz zasilanie na wtyczce na elektrozaworach w momencie kiedy klimatronik ustawiony jest na zimne powietrze np18*. Brak zasilania na wtyczce powoduje otwarcie elektrozaworów i pompowanie cieczy do nagrzewnicy.

robsonik4 · Post autor: **robsonik4** » 25 sie 2011, 18:32

opisałem w miarę dokładnie co się dzieje, usterki wyskoczyły jedna po drugiej i są ze sobą podejrzewam związane- w skrócie: temp skoczyła do 100C więc ustawiłem grzanie na klimatroniku w celu zbicia temp. ( pomagało w innych samochodach) i tak zostało pomimo, że na klimatroniku jest ustawione ponownie 19C. Płyn chłodzący na gorącym silniku jest pod korek a na zimnym w granicach normy, układ odpowietrzony, więc coś jest nie tak; gdzieś musi się tworzyć "korek" powietrzny, który powoduje wzrost poziomu cieczy. Innego wytłumaczenia nie ma. Sytuacja występuje na PB jak i na LPG więc wykluczam przedostawanie sie gazu do cieczy chłodzącej.

Gdzie znajdują się te elektrozawory ??

maciu · Post autor: **maciu** » 25 sie 2011, 22:27

robsonik4 pisze:
maciu pisze: ustawiałeś temperaturę dla centralnego nawiewu tym pokrętłem
bezpośrednio pod nawiewem?
na panelu klimatronika w obu okienkach na HI, gdzie pod nawiewem jest pokrętło ??; wcześniej wszystko działał

tu

pod centralną kratką, steruje temperaturą tego nawiewu niezależnie od ustawienia
na dole

tomi5 · Post autor: **tomi5** » 25 sie 2011, 23:33

http://www.a8team.pl/topics57/2447.htm

robsonik4 · Post autor: **robsonik4** » 26 sie 2011, 00:15

no to będzie zabawa :-?

pokrętło mam ustawione na niebieską kropkę

tomi5 · Post autor: **tomi5** » 26 sie 2011, 08:32

Najpierw sprawdź czy masz zasilanie na tej wtyczce od elektrozaworów, bo ja robiłem wszystko, począwszy od płukania układu chłodzenia co w późniejszych konsekwencjach odbiło się na oringach, wypłukało je trochę i płyn uciekał, po wymianę samych elektrozaworów co nie jest proste i przyjemne bo miejsca jest naprawdę mało. A jak już nie miałem siły i traciłem nadzieję. prześwietliłem dokładnie bezpieczniki i okazało sie że jednego brakuje

chyba wiesz jakiego

A co do grzania silnika, to sprawdź termostat.

FOSS · Post autor: **FOSS** » 26 sie 2011, 15:52

tomi5 pisze:(...) prześwietliłem dokładnie bezpieczniki i okazało sie że jednego brakuje chyba wiesz jakiego

Co do elektrozaworów oraz bezpiecznika to jest tu pewien haczyk...
jeżeli któryś elektrozawór jest padniety i robi zwarcie to automatycznie wywala bezpiecznik...
wywalony bezpiecznik = brak zasilania na obu elektrozaworach...
to takie troche błędne koło ale warto być świadomym bo zdiagnozujesz zawory (niby padnięte) ale potem okaże się że to jednak tylko bezpiecznik a po jego wymianie znowuż jakiś "fuckup" z zaworami i można trochę zgłupieć.

Jak dobrze pamiętam zawory strowane są masą... okrągła kostka 3-pinowa ze wspólnym "+"-em.

Żeby dobrze sprawdzić działanie zaworów warto rozpiąc je od elektryki auta i sprawdzić ich działanie podłączając na krótko zasilanie pod tą właśnie kostkę.
Jeżeli będą błędy w sterowaniu elektrycznym (tzn. jeden zawór sterowany "-"-em a drugi "+"-em i palący się bezpiecznik) to na bank jeden z nich jest padnięty (jego sterowanie elektryczne czyli ta czarna cylindryczna cewka od góry) i bez jego wymiany raczej nie uruchomisz ponownie klimatronika w jego pełnej funkcjonalności.

Same cewki elektrozaworów można zdemontować od góry i przy odrobinie sprawnosci i cierpliwości wykonalne jest to praktycznie "pod domem" ale jeżeli masz problem gdzieś głębiej (elektryka zaworów działa poprawnie ale same zawory szwankują albo coś z samą pompą nagrzewnicy) to pod domem już tego na pewno nie ogarniesz bo roboty jest dużo, rozbierania dużo i wiedza "co krok po kroku" też będzie bardzo przydatna.

robsonik4 · Post autor: **robsonik4** » 26 sie 2011, 21:55

dzisiaj już ze środkowego nawiewu zaczęło wiać gorącem

, bezpieczniki całe, temp. cieczy chłodzącej w normie, jak reguluje temperaturę na klimatroniku słychać jakby sie cos w środku przestawiało ( klapy ??) i wieje jakby inaczej w sensie odgłosu, VAG zero błędów

FOSS · Post autor: **FOSS** » 27 sie 2011, 00:42

robsonik4 pisze:dzisiaj już ze środkowego nawiewu zaczęło wiać gorącem

Najpierw sprawdź pracę elektrozaworów...
jak pisałem powyżej... na wyłączonym silniku na krótko podłączając napięcie pod kostkę zaworów sprawdzić czy działają... powinno być słychać ich "stukanie"...
później na tej samej kostce ale już od strony strowania sprawdzić działanie sterownika klimatronica... każdy zawór odpowiada oddzielnie za swoją strefę (kierowca/pasażer) przy czym tylko pozycja LO wymusza permanentne zamknięcie zaworów a przy kazdej innej ustawionej temperaturze to komputer steruje zamykaniem i otwieraniem zaworów... zawory pracują dynamicznie w zależności od temperatury wewnątrz auta, temperatury otoczenia oraz temperatury zadanej na panelu klimatronika - a tej kostce to masz pomierzyć miernikiem zmieniając nastawy na panelu klimatronika.

Jeżeli z pompą i zaworami wszystko będzie OK to pozostaje już tylko usterka samego sterownika klimatronika ale nie nastawiaj się od razu na najgorsze ;-)

robsonik4 pisze:VAG zero błędów

Niestety VAG nie pokaże ani uszkodzonego silnika pompy nagrzewnicy ani uszkodzonych elektrozaworów :evil:
Jakbyś był w Wa-wie o bym Ci to ogarnął ale na odległość nie dam rady.

tomi5 · Post autor: **tomi5** » 27 sie 2011, 09:20

Może najpierw niech sprawdzi czy jakiekolwiek zasilanie dochodzi do kostki od elektrozaworów, u mnie była ale bardzo mała wartość, dopiero jak wziąłem + z kostki a - z auta elektrozawory zaczęły działać i przestało wiać ciepłym powietrzem.

Jeszcze sprawdź czy cieple powietrze wieje cały czas, czy jak przez chwile przytrzymasz auto na obrotach to czy nie zaczyna wiać jeszcze cieplejszym. U mnie tak właśnie było, brak zasilania na elektrozaworach powodował ich całkowite otwarcie a wzrost ciśnienia w układzie chłodzenia powodował ,,pompowanie" gorącego płynu do nagrzewnicy, na postoju wiało lekko ciepłym ale podczas jazdy z nawiewów wydobywał się wrzątek.

robsonik4 · Post autor: **robsonik4** » 28 sie 2011, 02:22

usterka usunięta przyczyna trudna do określenia - odłączyłem z pt/so akumulator i po podpięciu jest ok, ale teraz wycieraczki padły w trasie; zatrzymują się w połowie szyby i silnik lekko brzęcz, jak się pchnie ręka idą dalej i znowu się zatrzymują - pech po prostu.
Z tym ciepłym powietrzem to chyba klimatronik się zwiesił.