Pytanie do Panów
-
- Super Klubowicz
- Posty: 727
- Rejestracja: 28 gru 2010, 17:07
- Lokalizacja: WSC
a moją żonka woli się moich Audiczek nie tykać , jeździ swoim samochodzikiem choć bez problemu kiedyś jechała moja ex,ex A8 D2............a obecną czasami tylko przestawi po placu lub zmieni garaż..................generalnie ona po prostu nie chce cyt."Niuni ruszać" :lol:ricov6 pisze:moja żona szybko pokochała audiczkę
PS Żonka,jest bardzo dobrym kierowcą nawet jak na kobietę, przewyższając nie jednego faceta i kocha swój dupowozik spod znaku gwiazdki. ;-)
Wy mnie tu nie straszcie. Moja dotąd jeździła z tyłu (w Longu są lusterka w podsufitce) albo z przodu na miejscu pasażera, bo nie ma prawka. Ale jak pech to pech: koleżanka namówiła ją i chodzi teraz na kurs prawa jazdy. DOBRZE WIE, ŻE NIE POZWOLĘ JEJ PROWADZIĆ MOJEGO MALEŃSTWA!!! Ale nie oszukujmy się, kiedyś i tak nadejdzie ten dzień, no przecież mieszkam w Polsce i abstynentem nie jestem. Rozpacz w oczach! Ja nie wiem jak to zniosę. Chyba będę już odkładać na jakieś Seicento dla niej albo inny pomiatacz (Rover 214 czy cuś), bo normalnie zawału serca dostanę.
Bądź dobry jak chleb.