Panowie nie sądzicie że to lekka przesada, auto tej klasy a strach wyjeżdżać poza miasto bo nie ma się pewności że auto wróci całe. Mnie zaczyna to denerwować coraz bardziej, sam w tym roku byłem moją 8 w Chorwacji i na szczęście obrociłem w 2 strony i po Chorwacji bez najmniejszych problemów, ale nie ukrywam ze przez większość drogi się zastanawiałem czy dojadę, tym bardziej że moja skrzynia szarpie, jeżdzę tak 3 lata i nie chce się popsućrobertas pisze:szeryfisch, kurde no szkoda...na kazdego to moglo trafic...ja pojechalem do sopotu ojcowym a6 2,5tdi ale spokojnie dalo rade...nie wzialem osemy bo balem sie drogi...no i dobrze zrobilem...bo lodz i wloclawek...masakra poprostu :-P
Ogolnie Audi zaczyna mnie zrażać do siebie tym bublem.
Współczuję koledze bo zdaje sobie sprawę jak skurwiony może być urlop przez nasze padaczki. Fajnie sie tym lata ale cały czas z myślą czy wrócę do domu na kołach czy na lawecie.