[D3 04 4.2MPI ] Zerwany rozrząd - naprawa silnika
[D3 04 4.2MPI ] Zerwany rozrząd - naprawa silnika
Zwracam się z prośbą o rady/pomoc na co zwrócić uwagę przy naprawie silnika.
Kawałek czasu temu moje a8 miało z pozoru drobną i delikatną stłuczkę, pech chciał, że to z czym doszło do kolizji było wystające przeszło przez chłodnice i uderzyło w kółko ( te na którym w głowicy jest nałożony pasek rozrządu ) wszystko to co jest przed silnikiem, jak belka i inne wzmocnienia nie zostały nawet zadrapane. Kółko się rozsypało, pasek rozerwało, co w silniku ?? nie wiem.
Reanimował będzie mi go mój dobry kolega który już dawno takimi malutkimi i słabymi śilniczkami jak ten się nie zajmował :mrgreen: stąd moja prośba o wszelkie info, pdf'y i ciekawostki na jakie typowo w tym wypadku należałoby zwrócić uwagę, gdyż ja będę podczas tej naprawy panem "przynieś, podaj, pozamiataj" :wpale:
aaa i gdyby komuś się walało coś co może się przydać to proszę o PW
Kawałek czasu temu moje a8 miało z pozoru drobną i delikatną stłuczkę, pech chciał, że to z czym doszło do kolizji było wystające przeszło przez chłodnice i uderzyło w kółko ( te na którym w głowicy jest nałożony pasek rozrządu ) wszystko to co jest przed silnikiem, jak belka i inne wzmocnienia nie zostały nawet zadrapane. Kółko się rozsypało, pasek rozerwało, co w silniku ?? nie wiem.
Reanimował będzie mi go mój dobry kolega który już dawno takimi malutkimi i słabymi śilniczkami jak ten się nie zajmował :mrgreen: stąd moja prośba o wszelkie info, pdf'y i ciekawostki na jakie typowo w tym wypadku należałoby zwrócić uwagę, gdyż ja będę podczas tej naprawy panem "przynieś, podaj, pozamiataj" :wpale:
aaa i gdyby komuś się walało coś co może się przydać to proszę o PW
Ostatnio zmieniony 14 lut 2013, 01:13 przez zydu, łącznie zmieniany 1 raz.
naprawę mam za free
głowice z gwarancją po próbach ciśnieniowych w temp 95 stopni za tysiaka ( to ta gorsza opcja )
lepsza opcja wymiana uszkodzonych / wygiętych zaworów plus uszczelki i jakieś tam pierdoły ( no i doszlifowanie czy przeszlifowanie gniazd zaworowych )
silnik ma przejechane około 60tyś mil wiec chciałbym go naprawić i mam nadzieję, że za dużo w nim się nie napsuło.
tak czy siak zanim głowic nie ściągnie, możemy sobie tylko gdybać licząc na najmniej destruktywne i kosztowne uszkodzenia
głowice z gwarancją po próbach ciśnieniowych w temp 95 stopni za tysiaka ( to ta gorsza opcja )
lepsza opcja wymiana uszkodzonych / wygiętych zaworów plus uszczelki i jakieś tam pierdoły ( no i doszlifowanie czy przeszlifowanie gniazd zaworowych )
silnik ma przejechane około 60tyś mil wiec chciałbym go naprawić i mam nadzieję, że za dużo w nim się nie napsuło.
tak czy siak zanim głowic nie ściągnie, możemy sobie tylko gdybać licząc na najmniej destruktywne i kosztowne uszkodzenia
sprawdz cisnienie w cylindrach i bedziesz wiedzial czy jedna głowica czy dwie walniete,przerabiałem to w moim aucie,tez lekki strzał i kółko sie rozsypało i pasek pękł,poszły mi tylko 3 zawory ssące w jednej głowicy,jak jestes zainteresowany to posiadam jedną gołą gowice z zaworami do sprzedania,koszty-800 naprawa głowicy,150 uszczelka,1100 nowy rozrząd i robota wiec tragedi nie ma
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Już kiedyś opisywałem całą sytuacje. W moim silniku poleciało 8 zaworów i to w momencie postoju . Planowanie głowic , nowe zawory,uszczelniacze czyli naprawa głowic + nowe uszczelki , zestaw rozrządu +CZUJNIK POŁOŻENIA WAŁKA ROZRZĄDU Halla Hala bo wyskoczył w trakcie naprawy . ustalone koszty 4200 po 8 tygodniach przetrzymywania mego auta mechanik na koniec zażądał 4500 .
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
No oczywiście nie dostał swojej ceny i rozstaliśmy się w bojowych nastrojach , a mojego silnika było szkoda ,nie puszcza żadnych chmurek nie łyka oleum no i zamyka zegar więc w grę wchodziła naprawa. nigdy nie wiadomo na jaki silnik trafisz .Chociaż braciszek wymieniał w Xedosie V6-ke i była idealna .Silnik kupiony był w Krakowie nie pamiętam ulicy ale mieli tam tysiące silników na paletach .Ja po awarji skrzyni kupiłem używkę i śmigam 6 miesięcy i pracuje idealnie . To jak loteria i zależy komu powierzamy auto do naprawy.