Forum Audi A8 Klub Polska

odkręcasz stary zderzak, w jego miejsce przykręcasz nowy i od razu widzisz co trzeba zrobić. Ja kupowałem tylko połamany zderzak żeby mieć taki sam plastik.

Czyli jeśli dobrze zrozumiałem sam zderzak wchodzi bez problemu Plag n' play, nie ma problemów z przykręceniem zawieszeniem itp.
Robotka tylko jest typowo kosmetyczna czyli usunięcie niedopasowania typu szpara między zderzakiem a maską (grill).
Ogarnięty plastikarz a później blacharz załatwią sprawę, później lakierowanie i podłączenie wszystkiego i cieszyć się ze zderzaka poliftowego ?

Poprawcie mnie jeśli czegoś nie zrozumiałem !

PS. Ogólnie plan na wiosnę miałem taki:

Założyć zderzak poliftowy. Światła przeciwmgłowe w lampach przerobić na dzienne LED, a te ze zderzaka poliftowego podłączyć normalnie jako przeciwmgłowe.
Do pełnego szczęścia obniżyć przód lub podwyższyć tył auta aby wizualnie był efekt KLINA (przez te niesymetryczne wycięcia nadkoli auto wygląda jakby miało przód zadarty do góry). U mnie to jeszcze bardziej widoczne bo mam zawieszenie ori S8 i tył siedzi ładnie nisko (między nadkole a koło wsadzę 1 palca), a z przodu jest inne wycięcie i wsadzę aż 4 palce
No ale to historia do innego tematu.

Co do zderzaka to też się przymizam mam nadzieję, że wypali jak coś to mam spręzyny oniżające 4 szt do S8

SERGIO, możesz zrobić inaczej po lifcie doły są osobno. Dorwać sam spód przedniego zderzaka i podpiac go pod przed liftowy. Musiałbys akurat ciąc ten drugi, bo przed liftem to całość.

SERGIO, wchodzi bez problemów tylko klaksony trzeba przepiąć i przerobić chwyt powietrza do filtra ale to to naprawde kosmetyka.

dice111 pisze:SERGIO, możesz zrobić inaczej po lifcie doły są osobno. Dorwać sam spód przedniego zderzaka i podpiac go pod przed liftowy. Musiałbys akurat ciąc ten drugi, bo przed liftem to całość.

No tak lylko spryski w poliftowy wg mnie są ładniejsze, bo są chowane

dice111 pisze:SERGIO, możesz zrobić inaczej po lifcie doły są osobno. Dorwać sam spód przedniego zderzaka i podpiac go pod przed liftowy. Musiałbys akurat ciąc ten drugi, bo przed liftem to całość.

To rozwiązanie podoba mi się bardziej.
Zostaje oryginalny charakter auta pre-lift, nie trzeba kombinować z listewkami na zderzak, które są drogie i mało dostępne no i nie trzema zmieniać zderzaka z tyłu auta żeby miał listewki chrom. Bo głupio by wyglądało jakby przedni miał chromy a tylny nie.

Muszę to sobie dobrze przemyśleć i poszukać tego dołu od lifta

Po lifcie to jest realizowane bodajże na spinkach (pewnie jedorazowego uzytku ;-) ).
Poszukac jakiegoś połamanego z góry zderzaka, bedzie cezko bo najczesciej po zimie to wlasnie dol obrywa, Zakup całości tani nie jest, a zakup samego dołu w ASO to koszt rzedu 800zł.
Na upartego i chowane spryski dałoby się dorobić, tylko po co ? ;-)

Co do pomysłu z cięciem zderzaka...hmm. Rozbierałem ostatnio swój zderzak do malowania na części pierwsze i odpinałem dół od góry. Na bokach są po dwie śruby, a reszta to spinki (kołki). Są one wielorazowego użytku i nie ma tu problemu, ale (o ile dobrze zrozumiałem) nie wyobrażam sobie jak chcesz połączyć poliftowy dół do odciętej preliftowej góry.

Chodzi mi o coś takiego*



Ciąc trzeba by było ten przed liftem, po lifcie jest tak jak piszesz.

* nie jestem grafikiem, więc się nie czepiać :mrgreen:

Czyli dobrze zrozumiałem. Nie wiem co w górnej części pozostaje po ucięciu, ale na linii styku z dolną musi być poziomy kawałek z otworkami, przez które wszystko razem jest spięte tymi kołkami.

To już tam wedle uznania. Można pospawac na stałe, lub przerobić ten pre-lift tak by mocować ten dół na kołkach jak po lifcie.

No ja wcześniej w pierwszej wypowiedzi właśnie tak zrozumiałem, że należy rozciąć preliftowy i dolną część od polifta dospawać u plastikarza na stałe tak jak to jest w preliftowym.

Z tym rozcinaniem zderzaka od pre-FL i spawaniem samego spodu od FL to moim zdaniem raczej słaby pomysł...

:arrow: Kilka wad cięcia i spawania które ja widzę:
- rozcięcie ori zderzaka preFL to dee facto jego zniszczenie - jeżeli zrezygnujecie z przeróbki bo przestanie się Wam to podobać bądź po prostu nie będzie to wyglądało dobrze lub z innych względów to zderzak do śmieci
- kupienie samego spodu od zderzaka FL nie jest prostą rzeczą
- spawanie dołu wymusi sporo roboty bo po pierwsze linia połączenia musi być odpowiednio przygotowana (nie może to być falbana jak na wiejskiej tradycyjnej spódnicy) a do tego po zespawaniu dla zachowania odpowiedniego efektu wizualnego konieczne moze być też lakierowanie całości (w przypadku jasnych kolorów np. srebrny w moim odczucie lakierowanie to wręcz pewnik a polakierowanie przedniego zderzaka po całości na srebro w mojej estety ocenie wymusza także polakierowanie tylnego także po calości do dołu)
- jakość połączenia - aby zachować walory estetyczne ze strony zewnętrznej praktycznie całość spawania musi być przeniesiona na stronę wewnętrzną... jak zaczepicie zderzakiem w zimę o zaspę albo krawężnik to oderwanie sobie spodu jest prawie gwarantowane

:arrow: Zalety zastosowania całego zderzaka od FL:
- kupując kompletny (kosztuje sporo wiecej niż sam przód ale dużo łatwiej kupić go w całości) macie ori kompletny z halogenami i spryskami i mocowaniami
- zdejmując swój cały preFL po udanym zabiegu wszczepienia tego FL swój możecie sprzedać odzyskując część zainwestowanych pieniędzy
- założenie całego od FL w identycznym kolorze nadwozia (tak też można znaleźć) nie wymusza żadnego lakierowania
- zmiana koloru w zderzaku FL to teoretycznie mniejsze pieniądze niż polakierowanie całego spawanego z dwóch a przy okazji polakierowanie tylko góry w FL zachowuje oryginalny wzór lakierowania czyli ze spodem auta w czerni (nie wszystkim się to podoba ale to już kwestia gustu)
- cały zderzak FL przy ewentualnym kontakcie z krawężnikiem będzie zdecydowanie lepiej działał niż spawany z dwóch

:arrow: Wady założenia całego po FL:
- jak już ktoś wcześniej wspomniał założenie z przodu kompletnego zderzaka od wersji FL teoretycznie wymusi założenie od FL także zderzaka tylnego (aby chromy były tak gdzie być powinny)
- koszty


Takie jest moje zdanie ale oczywiście nie musicie się z nim zgadzać ;-)

Mnie cała zabawa wyniosła prawie 2500 zł gdzie przedni kosztował 1500 zł + jedna kratka 100 zł. a tylny 350. Kilka razy ostro sie zastanawiałem czy oby napewno warto sie za to brać.