widze, że kolega ma auto, ale no niestety autko nie jest w dobrym stanie... wydech nie jest głośny, tylko jest niemiłosiernie głośny i nie idzie wytrzymać w samochodzie... on już cały pordzewiały od początku jest - wystarczy się schylić pod samochód...gibon pisze:Znałem poprzedniego właściciela. Te gość ma ją ok pół roku. Osobiście nie znam ale mamy wspólnego mechanika, i wiem że auto ma nowe heble, nowe akumulatory (oba) oleje filtry na bieżąco. Generalnie w polsce przejechało przez ok 6 lat nie wiecej jak 20 000 km. Coś było malowane ale rozbite czy pogniecione nie było. Sam chciałem ją kupić jak sąsiad sprzedawał ale nie było wtedy kaski. Sąsiad kasy na nią nie żałował i o żadnych drutach w tym aucie mowy nie było.
ps. Wydech ma głośny bo ostatni tłumik jest hardcorowy.
Tyle w temacie. Jeśli to złom to to co widuje czasem na zlotach i ulicach w większości to wsad hutniczy.
kasy mówił, że nie ładował i tak, bo jak powiedział "to jest zabawka na weekend" i tyle. Samochód jest tani, ale jak zacząć liczyć to podejrzewam, że trzeba wsadzić ponad połowę jego wartości, żeby doprowadzić go do porządku...
a co do oleju na bieżąco to niestety wymóg w tym samochodzie, bo naprawde nie spotkałem samochodu z którego tak szybko leciał olej
czyli po prostu cena adekwatna do stanu. Ktoś liczy na perełke za 12tys to się znowu zawiedzie, a jak koś lubi pomajsterkować i chce rozbierać cały samochód przed długoletnią jazdą może próbować szczęścia