[ALL] Regeneracja akumulatora
[ALL] Regeneracja akumulatora
Cześć
Nie wiem jak użytkownicy A8 zapatrują się na takie naprawy Kto nie wiedział, a chce to skorzysta, a kto nie to nie
Wydaje mi się, że jest to odpowiedni dział, użyłem szukajki i nie znalazłem podobnego tematu. Jeżeli już coś takiego było proszę usunąć.
Tak więc, jako, że nadszedł czas pierwszych chłodniejszych dni wiele osób zapewne boryka się z problemem z akumulatorem. Mnie też taki dopadł, na szczęście nie w A8, ale to już bez znaczenia.
Osobiście mało chętnie podszedłem do zagadnienia, aczkolwiek spróbowałem z czystej ciekawości i się udało.
Regeneracja akumulatora kwasowego
Po demontażu akumulatora zabrałem się za wylanie z niego starego elektrolitu. Wyleciał niesamowity żur, aczkolwiek nigdzie nie było widać żadnych odłamków, które wskazywałyby na uszkodzenie celi.
Po wylaniu starego elektrolitu zalałem akumulator wodą destylowaną w celu przepłukania. Zakręciłem korki i delikatnie zacząłem potrząsać baterią i następnie wylałem wodą.
Następnie ponownie zalałem go wodą destylowaną i podłączyłem pod prostownik na 1/20 pojemności. Troszkę czasu mi to zajęło, bo była to 180tka. Po naładowaniu znów usunąłem wodę z akumulatora.
Kolejno akumulator zalałem elektrolitem i podłączyłem pod prostownika na 1/10 pojemności.
Po naładowaniu podłączyłem pod żarówki reflektorowe w celu jego rozładowania.
Po rozładowaniu akumulator ponownie ładowałem go 1/10 pojemności teraz już po raz ostatni
______
Efekt jest zauważalny. Przed regeneracją po około 10 godzinach postoju samochód nie był w stanie odpalić. Obecnie po nocy wraz z włączonym ogrzewaniem postojowym odpala bez problemu. Na jak długo pomoże taka reanimacja? Nie mam pojęcia, na razie działa
Wodę destylowaną jak i elektrolit kupimy w każdym sklepie motoryzacyjnym jak i w większości marketów przemysłowych.
Wszystko co potrzeba to: dostęp do prostownika, woda destylowana, elektrolit, pojemnik na stary elektrolit i wodę destylowaną, naczynia do nalewania oraz środki ochrony osobistej.
Prawda jednak jest taka, że nie mamy żadnej gwarancji powodzenia naszej misji <niewiem>
Pozdrawiam
Nie wiem jak użytkownicy A8 zapatrują się na takie naprawy Kto nie wiedział, a chce to skorzysta, a kto nie to nie
Wydaje mi się, że jest to odpowiedni dział, użyłem szukajki i nie znalazłem podobnego tematu. Jeżeli już coś takiego było proszę usunąć.
Tak więc, jako, że nadszedł czas pierwszych chłodniejszych dni wiele osób zapewne boryka się z problemem z akumulatorem. Mnie też taki dopadł, na szczęście nie w A8, ale to już bez znaczenia.
Osobiście mało chętnie podszedłem do zagadnienia, aczkolwiek spróbowałem z czystej ciekawości i się udało.
Regeneracja akumulatora kwasowego
Po demontażu akumulatora zabrałem się za wylanie z niego starego elektrolitu. Wyleciał niesamowity żur, aczkolwiek nigdzie nie było widać żadnych odłamków, które wskazywałyby na uszkodzenie celi.
Po wylaniu starego elektrolitu zalałem akumulator wodą destylowaną w celu przepłukania. Zakręciłem korki i delikatnie zacząłem potrząsać baterią i następnie wylałem wodą.
Następnie ponownie zalałem go wodą destylowaną i podłączyłem pod prostownik na 1/20 pojemności. Troszkę czasu mi to zajęło, bo była to 180tka. Po naładowaniu znów usunąłem wodę z akumulatora.
Kolejno akumulator zalałem elektrolitem i podłączyłem pod prostownika na 1/10 pojemności.
Po naładowaniu podłączyłem pod żarówki reflektorowe w celu jego rozładowania.
Po rozładowaniu akumulator ponownie ładowałem go 1/10 pojemności teraz już po raz ostatni
______
Efekt jest zauważalny. Przed regeneracją po około 10 godzinach postoju samochód nie był w stanie odpalić. Obecnie po nocy wraz z włączonym ogrzewaniem postojowym odpala bez problemu. Na jak długo pomoże taka reanimacja? Nie mam pojęcia, na razie działa
Wodę destylowaną jak i elektrolit kupimy w każdym sklepie motoryzacyjnym jak i w większości marketów przemysłowych.
Wszystko co potrzeba to: dostęp do prostownika, woda destylowana, elektrolit, pojemnik na stary elektrolit i wodę destylowaną, naczynia do nalewania oraz środki ochrony osobistej.
Prawda jednak jest taka, że nie mamy żadnej gwarancji powodzenia naszej misji <niewiem>
Pozdrawiam
He, Bawilem sie w to dwa lata temu. Regenerowalem dwa aku. wziete ze skupu zlomu. Jeden jezdzi teraz w ibizie 1,9td juz prawie rok. Drugi stoi w garazu, ale zeszłą zime zasilał moja audiczke przez miesiąc, tak z ciekawosci. Oba spisywały i spisują się bez zarzutu. Ciągle myślę aby obecny w audi zregenerować, ale nie umie sie zabrać bo ciekawosc juz zaspokojona
Oczywiście nie wiem w jakim stanie były przed zabawą.
Oczywiście nie wiem w jakim stanie były przed zabawą.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1490
- Rejestracja: 22 sty 2012, 17:32
- Lokalizacja: SOsnowiec
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Zanim się za to zabrałem, czytałem wiele na "necie" jak się to robi. Doszedłem do wniosku, że największy sens ma to w przypadku "niezajechanego" aku. Jak mocno zasiarczony to zwykłym prostownikiem nie da się przywrócić pełnej sprawności. A robiąc to raz na 2 lata, mamy aku. cały czas sprawny.
Tylko ja jakoś zaspokoiłem swoją ciekawość i nie umie zabrać się do regeneracji tego co kupiłem 3 lata temu. Ciągle jest ok i jakoś zwlekam. Ah ten leń
Tylko ja jakoś zaspokoiłem swoją ciekawość i nie umie zabrać się do regeneracji tego co kupiłem 3 lata temu. Ciągle jest ok i jakoś zwlekam. Ah ten leń
Oj ma sens. Biorąc pod uwagę że dzisiejsze akumulatory są robione na okres gwarancji + parę miesięcy.Pix pisze:Czyli sadzac po wpisach potwierdza sie sens takiej zabawy. Dobrze
Ja kupowałem aku na wiosnę i widzę że nie przeżyje chyba zimy. Skoro postoi auto 3 dni i już nie odpali. Ale wcale mnie to nie dziwi. Kiedyś akumulator był robiony na lata. Teraz niestety nie a zamiast elektrolitu ma Coca Colę zalaną lub Pepsi <niewiem>
Temat bardzo pomocny i na pewno nie jednemu z Nas pomoże. Wystarczy troszkę czasu i chęci.
Po polowie roku juz kleka? Moze masz gdzies duzy pobor pradu? Masakra...ernesto pisze:Oj ma sens. Biorąc pod uwagę że dzisiejsze akumulatory są robione na okres gwarancji + parę miesięcy.Pix pisze:Czyli sadzac po wpisach potwierdza sie sens takiej zabawy. Dobrze
Ja kupowałem aku na wiosnę i widzę że nie przeżyje chyba zimy. Skoro postoi auto 3 dni i już nie odpali. Ale wcale mnie to nie dziwi. Kiedyś akumulator był robiony na lata. Teraz niestety nie a zamiast elektrolitu ma Coca Colę zalaną lub Pepsi <niewiem>
Temat bardzo pomocny i na pewno nie jednemu z Nas pomoże. Wystarczy troszkę czasu i chęci.
Ogolnie to chemik ze mnia zaden ale tlumacze to sobie tak, ze elektrolit po jakims czasie traci swe wlasciwosci.
Pozdro
-
- Super Klubowicz
- Posty: 727
- Rejestracja: 28 gru 2010, 17:07
- Lokalizacja: WSC
Kolego ile dni? Wszystko zależy od tego jak wielkie aku, jak go będziesz rozładowywał i takie tam inne "duperele"... Samemu można policzyć mniej więcej tak jak podałem ładując określonymi wartościami.
Tak jak pisałem w pierwszym poście, nie ma niestety żadnej gwarancji, że operacja zostanie zakończona sukcesem Wszystko zależy od tego w jakim stanie jest akumulator, czy nie ma np. mechanicznych uszkodzeń. Jeżeli mamy aku od nowości i wiemy, że było traktowane poprawnie, to w mojej ocenie na 80% powinno się udać. Koszt nie wielki, sprawdzić zawsze można
Tak jak pisałem w pierwszym poście, nie ma niestety żadnej gwarancji, że operacja zostanie zakończona sukcesem Wszystko zależy od tego w jakim stanie jest akumulator, czy nie ma np. mechanicznych uszkodzeń. Jeżeli mamy aku od nowości i wiemy, że było traktowane poprawnie, to w mojej ocenie na 80% powinno się udać. Koszt nie wielki, sprawdzić zawsze można
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Swego czasu w POM -ach lata 80-te zajmowano się takimi naprawami , wymieniano nawet uszkodzone ogniwa w celach i dalej to latało . Sam osobiście przeprowadzałem takie regeneracje X-lat temu z różnym skutkiem jedne służyły dłużej inne nie dały się zregenerować , jednak trzeba tu dodać że taki zabieg jest tylko doraźny i trzeba mieć odpowiedni prostownik najlepiej jeszcze selenowy i z odpowednią regulacją . Osobiście wolę kupić nowy i nie martwić się wieczorem czy rano odpali .