![]() |
![]() |
![]() |
[D2 95 4.2PB/LPG ] Wyciek oleju z silnika
-
- Forum Audi A8
- Posty: 97
- Rejestracja: 03 lis 2015, 19:21
- Moje auto: Volkswagen
- Rocznik: 2002
- Silnik: Inne
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Imię: Łukasz
- Lokalizacja: Bartoszyce
- Satyavan
- Forum Audi A8
- Posty: 86
- Rejestracja: 25 lip 2015, 16:12
- Lokalizacja: Konin
-
- Forum Audi A8
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 cze 2015, 10:47
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Mam wyciek dokładnie w tym samym miejscu i cieknie tylko po uruchomieniu silnika jak jest zimny. Po kilku minutach jak sie rozgrzeje to przestaje. Myślę że swiadczy to ewidentnie o tym że uszczelka jest ok jedynie dokręcić głowice trzeba.Nyku pisze:To ja również się podepnę pod temat i zapytam ekspertów![]()
Szykować kasę na uszczelki pod głowicami czy to skądś indziej leci ?
[url=http://images66.fotosik.pl/703/45cb37b5c79de5a7.jpg]Obrazek[/URL]
Ciężko zlokalizować wyciek bo leci po filtrze oleju i na alternator(który chyba chlapie na wszystko co się tylko da) Miejsce które zaznaczyłem wydaje się "najświeższe" i leci tutaj jakby najczystszy olej. Masełko delikatne się robi na korku lecz płyn jak i olej czysty. Miałem też miedzy czasie wyciek płynu z pod parownika i leciało dość ostro ale sytuacja z płynem opanowana. Na chwile obecną jeżdżę bez pampersa no i niestety co jakiś postój nawet kilku sekundowy to zdążę zaznaczyć teren
Teraz pytanie jak to zrobić, czy dokręcić szpilki stare ryzykując ich urwanie czy wykręcać pojedynczo i wkręcić nowe z odpowiednim momentem?
-
- Super Klubowicz
- Posty: 426
- Rejestracja: 08 gru 2013, 17:06
- Lokalizacja: LUB
Niekoniecznie musi to świadczyć, że uszczelka jest ok. U mnie na przykład po dokręceniu głowicy jak były dodatnie temperatury na zewnątrz to nic nie leciało, jak niedawno przez parę dni było trochę więcej mrozu to zaczęło lecieć. U mnie dokręcenie pomogło na jakieś 6 miesięcy ale jak już leci z UPG to prędzej czy później trzeba zwalać głowice.
Nie robi się takich rzeczy.tomaszos1983 pisze: jedynie dokręcić głowice trzeba.
Teraz pytanie jak to zrobić,
Stare wyciągnięte szpilki mogą pęknąć a wtedy życzę powodzenia, na nowych nie dognieciesz tak uszczelki która i tak już jest wygnieciona.tomaszos1983 pisze:dokręcić szpilki stare ryzykując ich urwanie czy wykręcać pojedynczo i wkręcić nowe z odpowiednim momentem
Zrobić to ze sztuką, zdjąć łeb i położyć nową uszczelkę i nowe śruby.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 2090
- Rejestracja: 28 sty 2012, 22:31
- Lokalizacja: osiek kuj-pomor
-
- Super Klubowicz
- Posty: 441
- Rejestracja: 25 paź 2011, 16:55
- Lokalizacja: 3-miasto/Oslo
Niekoniecznie - bo niestety te szpilki sie wyciagaja juz po tylu latach pracy, sam widzialem ze niektore byly podokrecane sila 40 Nm, a niektore prawie reka mozna bylo dokrecac. Jednemu pomoze drugiemu nie - zaszkodzic nie zaszkodzi. Nie wiadomo na jak dlugo pomaga takie dokrecenie, mysle ze to jest taka dorazna pomoc i odwleczenie czasu naprawy na jakis czas. Trzeba sie przygotowac na pozniejsza robote glowicy 

-
- Super Klubowicz
- Posty: 2090
- Rejestracja: 28 sty 2012, 22:31
- Lokalizacja: osiek kuj-pomor
-
- Forum Audi A8
- Posty: 8
- Rejestracja: 22 sty 2017, 16:28
- Lokalizacja: Żyraków
Witam po przeczytaniu tematu wiem mniej więcej czego się spodziewać, ale zapytam dla pewności.
Po wymianie oleju zaczęło lać z przodu silnika tylko przy działającym motorze, ale dość intensywnie, 200 km - 0,5 l ubytku. Tył silnika suchy na tyle ile widać głowice. Świeży olej spływa z jakiegoś miejsca nad drugą śrubą od przodu miski (2 licząc od strony alternatora). Widać też świeży olej po zdemontowaniu filtra powietrza. Cały alternator zachlapany i delikatnie przednia pionowa ścianka osłony silnika. Przed wymianą było ok. Od czego radzicie zacząć ?
I czy możecie polecić jakiegoś mechanika z podkarpacia albo okolic, który coś może wiedzieć o silniku i nie będzie płakał jak zobaczy auto ?
Po wymianie oleju zaczęło lać z przodu silnika tylko przy działającym motorze, ale dość intensywnie, 200 km - 0,5 l ubytku. Tył silnika suchy na tyle ile widać głowice. Świeży olej spływa z jakiegoś miejsca nad drugą śrubą od przodu miski (2 licząc od strony alternatora). Widać też świeży olej po zdemontowaniu filtra powietrza. Cały alternator zachlapany i delikatnie przednia pionowa ścianka osłony silnika. Przed wymianą było ok. Od czego radzicie zacząć ?
I czy możecie polecić jakiegoś mechanika z podkarpacia albo okolic, który coś może wiedzieć o silniku i nie będzie płakał jak zobaczy auto ?
