[D2 95 4.2PB/LPG ] Wyciek oleju z silnika
-
- Forum Audi A8
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 cze 2015, 10:47
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Mam wyciek dokładnie w tym samym miejscu i cieknie tylko po uruchomieniu silnika jak jest zimny. Po kilku minutach jak sie rozgrzeje to przestaje. Myślę że swiadczy to ewidentnie o tym że uszczelka jest ok jedynie dokręcić głowice trzeba.Nyku pisze:To ja również się podepnę pod temat i zapytam ekspertów
Szykować kasę na uszczelki pod głowicami czy to skądś indziej leci ?
[url=http://images66.fotosik.pl/703/45cb37b5c79de5a7.jpg]Obrazek[/URL]
Ciężko zlokalizować wyciek bo leci po filtrze oleju i na alternator(który chyba chlapie na wszystko co się tylko da) Miejsce które zaznaczyłem wydaje się "najświeższe" i leci tutaj jakby najczystszy olej. Masełko delikatne się robi na korku lecz płyn jak i olej czysty. Miałem też miedzy czasie wyciek płynu z pod parownika i leciało dość ostro ale sytuacja z płynem opanowana. Na chwile obecną jeżdżę bez pampersa no i niestety co jakiś postój nawet kilku sekundowy to zdążę zaznaczyć teren
Teraz pytanie jak to zrobić, czy dokręcić szpilki stare ryzykując ich urwanie czy wykręcać pojedynczo i wkręcić nowe z odpowiednim momentem?
Niekoniecznie musi to świadczyć, że uszczelka jest ok. U mnie na przykład po dokręceniu głowicy jak były dodatnie temperatury na zewnątrz to nic nie leciało, jak niedawno przez parę dni było trochę więcej mrozu to zaczęło lecieć. U mnie dokręcenie pomogło na jakieś 6 miesięcy ale jak już leci z UPG to prędzej czy później trzeba zwalać głowice.
Nie robi się takich rzeczy.tomaszos1983 pisze: jedynie dokręcić głowice trzeba.
Teraz pytanie jak to zrobić,
Stare wyciągnięte szpilki mogą pęknąć a wtedy życzę powodzenia, na nowych nie dognieciesz tak uszczelki która i tak już jest wygnieciona.tomaszos1983 pisze:dokręcić szpilki stare ryzykując ich urwanie czy wykręcać pojedynczo i wkręcić nowe z odpowiednim momentem
Zrobić to ze sztuką, zdjąć łeb i położyć nową uszczelkę i nowe śruby.
Niekoniecznie - bo niestety te szpilki sie wyciagaja juz po tylu latach pracy, sam widzialem ze niektore byly podokrecane sila 40 Nm, a niektore prawie reka mozna bylo dokrecac. Jednemu pomoze drugiemu nie - zaszkodzic nie zaszkodzi. Nie wiadomo na jak dlugo pomaga takie dokrecenie, mysle ze to jest taka dorazna pomoc i odwleczenie czasu naprawy na jakis czas. Trzeba sie przygotowac na pozniejsza robote glowicy
Witam po przeczytaniu tematu wiem mniej więcej czego się spodziewać, ale zapytam dla pewności.
Po wymianie oleju zaczęło lać z przodu silnika tylko przy działającym motorze, ale dość intensywnie, 200 km - 0,5 l ubytku. Tył silnika suchy na tyle ile widać głowice. Świeży olej spływa z jakiegoś miejsca nad drugą śrubą od przodu miski (2 licząc od strony alternatora). Widać też świeży olej po zdemontowaniu filtra powietrza. Cały alternator zachlapany i delikatnie przednia pionowa ścianka osłony silnika. Przed wymianą było ok. Od czego radzicie zacząć ?
I czy możecie polecić jakiegoś mechanika z podkarpacia albo okolic, który coś może wiedzieć o silniku i nie będzie płakał jak zobaczy auto ?
Po wymianie oleju zaczęło lać z przodu silnika tylko przy działającym motorze, ale dość intensywnie, 200 km - 0,5 l ubytku. Tył silnika suchy na tyle ile widać głowice. Świeży olej spływa z jakiegoś miejsca nad drugą śrubą od przodu miski (2 licząc od strony alternatora). Widać też świeży olej po zdemontowaniu filtra powietrza. Cały alternator zachlapany i delikatnie przednia pionowa ścianka osłony silnika. Przed wymianą było ok. Od czego radzicie zacząć ?
I czy możecie polecić jakiegoś mechanika z podkarpacia albo okolic, który coś może wiedzieć o silniku i nie będzie płakał jak zobaczy auto ?