od poczatku, kupilem A8 juz z tym problem poprzedni wlasciciel probowal wygrac ale bez skutecznie. na zimnym odpalala tylko po odlaczeniu czujnika temp kilka sek. popracuje i gasnie kilka razy az zlapie temp i pracuje. na cieplym prawie rowno(malo kto zauwaza ze dziwnie pracuje na rozgrzanym) ale na zimnym telepie. Jak rano odpali to szary dym i czuc paliwo jak wypala sie z katow ale to spowodowane jest odlaczonym czujnikiem i jest za bogata dawka.
podlaczylem kompa(uzywam autocom), masa bledow glownie sporadycznych np.wypadnia zaplonu, po skasowaniu poprawilo sie ale problem powracal jak bumerang
instalacje gazowa zostala sprawdzona, wtryski trzymaja i wyrabiaja mimo ze jest jeszcze tylko jeden parownik(jedyne do czego bylo mozna bylo przyczepic to ze na gazie mogl sie wkrecac do 8-9tys obr)
poprzedni wl wymienil czujnik halla ten w skrzyni tyle ze z inna wtyczka i do tego pasywny a nie aktywny
wymienilem go na inny tyle ze aktywny oraz tego samego dnia dlubalem przy wezach pod przepustnica. jest tam jeden krociec w litere "L" wciskany ktory byl zapchany, nie wiem zbytnio do czego on jest podejrzewam ze do modolow zaplonu

auto nastepnego dnia auto odpalilo bez rzadnych patentow za 2-3razem nie krecac dlugo tyle ze dalej telepie i jak chce dodac gazu to dlawi sie poki sie nie rozgrzeje
podlaczam kompa i pokazal sie blad staly elektryczny na jednej z sond a wczesniej byl sporadyczny na niej , wymienie ja dopiero w nastepnym miesiacu mam nadzieje ze jej przejdzie