Apophis, serio jesteś w stanie pojechać za 100-150zł zawieźć wesele?? no ja niby mam D3, ale jak woziłem D2 to takie same ceny brałem, jedynie po moim mieście nie wykraczając gdzieś daleko to minimalna stawka to 350zł i czym dalej to kwota wzrasta z kilometrami przeważnie 400-500zł.
Jeżeli mam wieźć taniej to wolę poleżeć nad wodą

pytasz się
koziolka, jakie koszta, wliczasz paliwo, myjnia oraz jakieś woskowanie odkurzanie itd i wszystkie składniki kosztują nikt za darmo tego nie daje, no chyba, że myjesz za 5zł i gotowe, ja przed każdym weselem dokładnie myję, nakładam jakiś wosk na całe auto środek cały sprzątam jakiś fajny dressing, poleruje felgi czyszczę opony wydechy itd i schodzi się kilka godzin, jak mam auto podstawić na godz 14 pod kwiaciarnię to już o 8 jestem na myjni i do 14 latam jak mały samochodzik, żeby jeszcze zdążyć wziąć prysznic i ubrać jakąś koszulę i marynarkę i jeżeli mam tak cały dzień latać praktycznie za darmo to tak jak pisałem wyżej wolę umyć auta i pojechać nad wodę poleżeć bo tak jak woziłem rok temu tyle wesel to praktycznie czas pracy zaczynam od 8 mycie do ok 20 wracam do domu więc 12 godzin

a nie liczysz tego, że nikt się tak nie będzie spuszczał nad strojeniem auta i zaczepiają, żeby było ładnie itd i po sezonie max 2 musisz się liczyć z korektą lakieru chociażby na masce

więc jeżeli zawozisz raz do roku ok, ale robiąc to zarobkowo i dbać o auto to trzeba liczyć się z ceną jaką
koziolek, podał

)