A może po prostu te diesle które były hamowane trafiały na dobrą hamownię...... bo ktoś je hamował w związku z podnoszeniem mocy a nie tylko tak z przypadku jak była okazja.
Byłem osobiście przy chipowaniu jednej 4.2TDI i jej hamowaniu ale wszystko odbywało się u Mastersa a oni mają w miarę porządną hamownię.
Swoją S8 D2 hamowałem u Kreatora Mocy - gadałem na ten temat później z kilkoma "mądrymi" od tuningu to wszyscy nt. Kreatora i jego hamowania znacząco uśmiechali się pod nosem..... więc moje wrażenia się potwierdzały.
Swoje D3 hamowałem natomiast przypadkowo na jakimś zlocie w Ułęży na hamowni przywiezionej na przyczepie - Masters uśmiał się po pachy.
Ale jak widać w manualu te same 4.2V8 już zresztą leciwe w manualu potrafi trzymać serię więc chyba jednak coś jest na rzeczy - tym bardziej, że silnik łatwiej zajeździć właśnie w manualu a nie w automacie.
A może te przerabiane często wydechy w silnikach benzynowych dają taki spadek mocy?...... tylko nie wiem czy kolega w tym manualu też nie ma coś podłubanego
Jak doprowadzę do ładu swoje D3 to pojadę z ciekawości do Mastersa - ciekawe co to wypluje <tjaa>