Ten jest słaby <hehe>pepi pisze:pokaż mi słaby olej ???
[D3 03 3.7MPI ] Uszkodzony napinacz,nastawnik?
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Castrol <lipa> W tym temacie mowa jest o napinaczach, a szkodzą im częste zmiany jego specyfikacji. A myślisz, że dlaczego wymieniałeś silnik...bo napinacz?ok, ale dlaczego? bo słaby olej i tyle <niegadam> Skąd się bierze nagar w silniku, który potrafi zatkać kanaliki...napewno nie od motula 5w40pepi pisze:pokaż mi słaby olej ???
Jak sam autor wątku napisał:
"Nabyłem A8 D3 3.7 V8,samochód był Ciągle serwisowany,w niedługim czasie po zmianie oleju przez mnie ba Shell Ultra Extra 5W30,po dłuższym postoju odzywać się napinacz,nastawnik wałka prawej głowicy,przed wymianą oleju absolutnie tego objawu w ogóle nie było..."
Sory, ale coś w tym jest...
Jakby kazdy posiadal auto od nowosci to jeszczcze mozna pogadac. Srednia wieku aut na forum to z 15 lat jak nie wiecej. Nikt nie mial wplywu na to co dzialo sie z nimi od nowosci, a to te lata mialy najwiekszy wplyw bo auta byly kupowane do jazdy robily duze przebiegi ble ble ble zalewane Bog wie czym i wymieniane niewiadomo jak rzadko. To ze ktos zaleje castrola czy motula to nie wyplucze i ozywi silnika z nagaru po jego calym np 200tys km zyciu gdzie moze 4x mial zmieniony olej.
Do tego właśnie dążę. Nie tyle lata, co ilość właścicieli dobija auta. Jak mówią- co kraj to obyczaj. Każdy leje co mu się podoba i później dzieją się cyrki z nastawnikami i całą resztą. Patrzy jeden z drugim, że bierze olej to przecież trzeba przejść na gęsty, bo tak trzeba <tjaa> a to jest powolne wyniszczanie silnika. Gdyby każdy lał to, co od nowości było lane to pewnie inaczej by to wszystko wyglądało.
Jeśli chodzi o nagar to idzie sobie z tym poradzić. Płukanka i możesz się w nim przeglądać
Jeśli chodzi o nagar to idzie sobie z tym poradzić. Płukanka i możesz się w nim przeglądać
Na pewno masz rację, bo przez tyle lat zmęczenie materiału to rzecz normalna. Ale jeśli kolega pisze, że wsio ok i po wymianie dzieją się cyry, to musi być coś na rzeczy z tą oliwą. No chyba, że przed wymianą było 50/50 z motodoktorem <jezu>pepi pisze: Opisywane bez was przykłady to nie skutek oleju tylko przebieg i słaba jakość podzespołów wyliczonych na ileś tam
rozebrałem w życiu kilka tyś, silników
różnych marek
Mobil 1 podobno dobry olej jak zerwałem dekiel w pewnej mazdzie to było około 1 cm szlamu i takie coś przepalone
gość to auto miał od nowości i lał tylko taki olej
Co do olejów i płukania silników jeśli ktoś lał dobry olej od nowości to ok
ale motorów nie pewnego pochodzenia ja bym nie płukał
bo to nie pomoże tylko zaszkodzi .
W przypadku napinaczy problem jest w tym że te nasze napinacze mają uszczelniacze
które są skostniałe i już puszczają olej bokiem
to zalanie lepszego oleju pomoże tak jak płukanie ?
Wprost przeciwnie
a wystarczy w porę rozebrać napinacz i wymienić gumki i dać nowe ślizgi bo praktycznie nie ma się co popsuć w napinaczu
różnych marek
Mobil 1 podobno dobry olej jak zerwałem dekiel w pewnej mazdzie to było około 1 cm szlamu i takie coś przepalone
gość to auto miał od nowości i lał tylko taki olej
Co do olejów i płukania silników jeśli ktoś lał dobry olej od nowości to ok
ale motorów nie pewnego pochodzenia ja bym nie płukał
bo to nie pomoże tylko zaszkodzi .
W przypadku napinaczy problem jest w tym że te nasze napinacze mają uszczelniacze
które są skostniałe i już puszczają olej bokiem
to zalanie lepszego oleju pomoże tak jak płukanie ?
Wprost przeciwnie
a wystarczy w porę rozebrać napinacz i wymienić gumki i dać nowe ślizgi bo praktycznie nie ma się co popsuć w napinaczu