W moim przypadku z tą teorią się raczej nie zgodzę:)Inter32 pisze:trochę później lipa na trasie dostać od auta sporo słabszego teoretycznie,tak jak na forum Bmw mówią że każde E39 540 daje baty A6 C5 4.2 a nawet S6 C5 bo nie trzymają mocy
[D3 ALL ] Utrata mocy w silniku FSI
na forum bmw to sobie chłopaczki mogą pisać niestworzone historie <tjaa> prawda jest taka, że zanim on wystartuje tym swoim bmw i spali przy starcie połowę bieżnika z opon to takie s6 będzie już mocno z przodu, bo dzięki quattro rusza mocno od startu, bez boksowania. brałem się kiedyś z takim 4.4 tylko e38, już nie wiem w jakim napędzie-nie obchodzi mnie to i szczerze to mało kiedy objechałem inny samochód z taką lekkością jak to cudowne bmw, tak więc te ich historie to w między bajki można włożyć <papapa>Inter32 pisze:trochę później lipa na trasie dostać od auta sporo słabszego teoretycznie,tak jak na forum Bmw mówią że każde E39 540 daje baty A6 C5 4.2 a nawet S6 C5 bo nie trzymają mocy
Poczytaj sobie, z tego czegoś tam się dowiesz, możeMW Motorline pisze:Jordan wytłumacz mi proszę dlaczego ciężko jest przeprowadzić wiarygodny test na hamowni z napędem quattro?
http://www.a8team.pl/inne-hamownia-ile- ... vt4033.htm
Ja już ten temat przeczytałem od deski do deski i w skrócie mogę Ci stwierdzić, że te całe hamownie to jedna wielka lipa, bo nie potrafią wiarygodnie wyhamować aut w quattro i z automatem. Weź się złap od świateł do świateł z furą o podobnych parametrach i będziesz wiedział, czy coś jest nie tak. Albo lepszy sposób-zmierz na stoperze ile masz do setki i porównaj z katalogiem, będzie wszystko jasne
Ostatnio zmieniony 10 paź 2014, 21:24 przez beyer28, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawda jest taka, że te całe hamownie to się nadają do mierzenia jakichś jedno napędowych turbognojków co najwyżej takich technologii co mamy w naszych starych autach już kompletnie nie ogarniają
Coś musi być na rzeczy...każdemy kto jeździł na to hamowanie pokazywało min 20% mocy mniej. Sory Pany, ale to jest nie możliwe, że każdego quattro w automacie jest padaką, nigdy w to nie uwierzę
Coś musi być na rzeczy...każdemy kto jeździł na to hamowanie pokazywało min 20% mocy mniej. Sory Pany, ale to jest nie możliwe, że każdego quattro w automacie jest padaką, nigdy w to nie uwierzę
Przeczytałem cały temat. Cały! 15 stron i aż musiałem piwo otworzyć. Pomijam fakt, że zdecydowana większość ludzi wypowiada się o starych jednostkach z D2, ale najważniejsze dla mnie spostrzeżenie- nikt, absolutnie nikt nie odpowiedział wprost, jasno dlaczego ciężko jest wykonać pomiar. Więc podpowiem- pomiar przede wszystkim trudny jest do wykonania ze względu na skrzynię biegów. Natomiast warto zauważyć, że tiptroniki z połowy lat 90 dosyć znacznie różnią się od tiptroników montowanych w obecnych eSkach.
W obecnych skrzyniach biegów od 3 biegu jest tzw. Lock up czyli cała moc jest przekazywana na koła bez puszczania "nadmiaru ciśnienia" zaworem zwrotny tak jak to ma miejsce przy biegu 1 i 2. I właśnie dlatego pomiar wykonuje się na ostatnich biegach jeśli nie na ostatnim. Niestety w całym tym temacie bardzo często pojawiają się takie stwierdzenia jak: "słyszałem", "podobno", "możliwe" itd. W całym temacie przeczytałem jedną godną wypowiedź i należała ona do kolegi FOSS'a:
"Dochodząc do sedna moje trzy hamowania dały następujące wyniki:
296KM, 303KM, 304KM"
Jak warto zauważyć- rozbieżność to +/- 4KM przy średnio 300KM, czyli tyle co nic.
I teraz uwaga- nie twierdzę, że hamownie są w stanie pomierzyć moc z dokładnością do 0,000000000000000001% mocy ale te błędy pomiaru są tak małe, że można je śmiało pominąć, ponieważ są to urządzenia niezwykle precyzyjne. Najważniejszym czynnikiem decydującym o wyniku pomiaru jest osoba, która siedzi za kierownicą i WARUNKI, w których ten pomiar się odbywa. To są elementy, o które trzeba zadbać. Myślę, że gdybym przyjechał tam ledwo co zagrzanym silnikiem, a temperatura powietrza w trakcie pomiaru wynosiłaby -5st. C wynik mógłby się różnić nawet o 20-30KM.
Nie zmienia to jednak faktu, że silniki FSI ze względu na swoją budowę mają problem z odkładaniem się nagaru i co za tym idzie ze spadkami mocy. Dla porównania jutro postawię moje A4 3.0TDI i S8 na kresce. Odnośnie zasyfienia silnika FSI proponuję przeczytać temat założony prze kolegę z jakże zacnej firmy Sportmile
http://www.racingforum.pl/index.php?sho ... 77606&st=0
Z ciekawości pojadę swoja A4 B7 na hamownię.
Zreszta........... będzie fotorelacja z rozbiórki silnika, będzie hamownia na koniec. Pożyjemy, zobaczymy.
W obecnych skrzyniach biegów od 3 biegu jest tzw. Lock up czyli cała moc jest przekazywana na koła bez puszczania "nadmiaru ciśnienia" zaworem zwrotny tak jak to ma miejsce przy biegu 1 i 2. I właśnie dlatego pomiar wykonuje się na ostatnich biegach jeśli nie na ostatnim. Niestety w całym tym temacie bardzo często pojawiają się takie stwierdzenia jak: "słyszałem", "podobno", "możliwe" itd. W całym temacie przeczytałem jedną godną wypowiedź i należała ona do kolegi FOSS'a:
"Dochodząc do sedna moje trzy hamowania dały następujące wyniki:
296KM, 303KM, 304KM"
Jak warto zauważyć- rozbieżność to +/- 4KM przy średnio 300KM, czyli tyle co nic.
I teraz uwaga- nie twierdzę, że hamownie są w stanie pomierzyć moc z dokładnością do 0,000000000000000001% mocy ale te błędy pomiaru są tak małe, że można je śmiało pominąć, ponieważ są to urządzenia niezwykle precyzyjne. Najważniejszym czynnikiem decydującym o wyniku pomiaru jest osoba, która siedzi za kierownicą i WARUNKI, w których ten pomiar się odbywa. To są elementy, o które trzeba zadbać. Myślę, że gdybym przyjechał tam ledwo co zagrzanym silnikiem, a temperatura powietrza w trakcie pomiaru wynosiłaby -5st. C wynik mógłby się różnić nawet o 20-30KM.
Nie zmienia to jednak faktu, że silniki FSI ze względu na swoją budowę mają problem z odkładaniem się nagaru i co za tym idzie ze spadkami mocy. Dla porównania jutro postawię moje A4 3.0TDI i S8 na kresce. Odnośnie zasyfienia silnika FSI proponuję przeczytać temat założony prze kolegę z jakże zacnej firmy Sportmile
http://www.racingforum.pl/index.php?sho ... 77606&st=0
Z ciekawości pojadę swoja A4 B7 na hamownię.
Zreszta........... będzie fotorelacja z rozbiórki silnika, będzie hamownia na koniec. Pożyjemy, zobaczymy.
Co do ogolu to moge sie zgodzic, natomiast naprostowalbym:MW Motorline pisze: W obecnych skrzyniach biegów od 3 biegu jest tzw. Lock up czyli cała moc jest przekazywana na koła bez puszczania "nadmiaru ciśnienia" zaworem zwrotny tak jak to ma miejsce przy biegu 1 i 2. I właśnie dlatego pomiar wykonuje się na ostatnich biegach jeśli nie na ostatnim.
Najważniejszym czynnikiem decydującym o wyniku pomiaru jest osoba, która siedzi za kierownicą i WARUNKI, w których ten pomiar się odbywa. To są elementy, o które trzeba zadbać. Myślę, że gdybym przyjechał tam ledwo co zagrzanym silnikiem, a temperatura powietrza w trakcie pomiaru wynosiłaby -5st. C wynik mógłby się różnić nawet o 20-30KM.
1. Pomiar na hamowni wykonuje sie na biegu o przelozeniu mozliwie 1:1, w wiekszosci samochodow jest to ostatni/przedostani bieg, bez wzgledu czy automat/manual.
2. Hamownia w wiekszosci przypadkow ma korekte DIN, a wiec przelicza wynik (netto) biorac po uwage cisnienie, temperature i pewnie jeszcze cos. Jesli to samo auto bysmy mierzyli w roznych warunkach (upal 30st i -10st) to wyniki powinny byc takie same. Czynnik ludzki malo znaczacy, no chyba ze ktos wprowadzi zle przelozenia/zle wpisze dane pojazdu. Nawet jak wprowadzi zle przelozenie, to ilosc Nm powinna byc taka sama - rozna wyjdzie ilosc KM.
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Ech, albo nie czytałeś uważnie albo w tamtym temacie nie opisywałem tego dokładnie ale problem tych pomiarów był następujący....MW Motorline pisze:W całym temacie przeczytałem jedną godną wypowiedź i należała ona do kolegi FOSS'a:
"Dochodząc do sedna moje trzy hamowania dały następujące wyniki:
296KM, 303KM, 304KM"
Jak warto zauważyć- rozbieżność to +/- 4KM przy średnio 300KM, czyli tyle co nic.
począwszy od pierwszego który wykonany był na padającej już przepływce i oryginalnym programie silnika a kończąc na trzecim który zrobiony był na nowej przepływce, po modyfikacji wydechu i modyfikacji programu silnika.
I właśnie problem tej konkretnej hamowni to właśnie to, że po dokonaniu kilku zmian nie objawiło się to niczym szczególnym na wyniku końcowym
Co ciekawsze stawałem tym autem na kresce z kilkoma innymi i jeździło to tak jak po-liftowe S8 D2 w manualu i lepiej niż Dodge Magnum 5.7HEMI co raczej nie wskazuje na niedobór znacznej części koników.
Inna sprawa że po tych wszystkich zabiegach już nie chciało mi się jeździć na inną hamownię a pewnikiem jakbym pojechał do Mastersa to prawda wyszła by na jaw
No nie ma co ukrywać, że tylko nieliczne nasze hamownie wraz z obsługą dają radę poprawnie to zmierzyć.... niestety pozostali odwalają jakąś popelinę i wmawiają klientom jakieś dodatkowe rzeczy co by trafić klienta na robotę.MW Motorline pisze:I teraz uwaga- nie twierdzę, że hamownie są w stanie pomierzyć moc z dokładnością do 0,000000000000000001% mocy ale te błędy pomiaru są tak małe, że można je śmiało pominąć, ponieważ są to urządzenia niezwykle precyzyjne. Najważniejszym czynnikiem decydującym o wyniku pomiaru jest osoba, która siedzi za kierownicą i WARUNKI, w których ten pomiar się odbywa. To są elementy, o które trzeba zadbać.
Nie mówiąc już o tym, że niektórzy potrafią zmanipulować wynik pod własne potrzeby lub pod klienta
Ale co ciekawsze, jak dobrze kojarzę, problem syfu występuje przede wszystkim w jednostkach wolnossących... w tych doładowanych jak np. 5.0V10BiT z RS6C6 jakoś nie słychać o takich problemachMW Motorline pisze:Nie zmienia to jednak faktu, że silniki FSI ze względu na swoją budowę mają problem z odkładaniem się nagaru i co za tym idzie ze spadkami mocy. Dla porównania jutro postawię moje A4 3.0TDI i S8 na kresce. Odnośnie zasyfienia silnika FSI proponuję przeczytać temat założony prze kolegę z jakże zacnej firmy Sportmile
Też jestem ciekaw - wprawdzie przy S8 czy S6 5.2V10 dłubałem ale problemem syfu akurat wogóle się nie zajmowałemMW Motorline pisze:Zreszta........... będzie fotorelacja z rozbiórki silnika, będzie hamownia na koniec. Pożyjemy, zobaczymy.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-