Wystarczy popatrzeć na materiały z jakich wykonywane są pasy przednie do nowych aut. Większośc to tworzywa sztuczne.Apophis pisze: Im nowsze tym gorsze ale ładniejsze
Mega dzwon !!!
Im wiecej przodu do zaginania, tym lepiej, bezpieczniej... Niestety przy bocznych uderzeniach np w slup masa a8 niestety skresla je z pierwszych miejsc bezpieczenstwa... Jak ktos napisal... fizyki sie nie oszuka... Przy bocznych strzalach w nieruchome przeszkody male, lekkie autka maja wiecej szans na to ze konstrukcja wytrzyma... Takie sa realia... wiec jesli juz uderzac to przodem... A co do drzwi... Jak ktos napisal... blacha alu w d2 nie jest na drzwiach taka cienka... mialem okazje wycinac i powiem szczerze ze to alu jest bardzo odporne na wyginanie itd... Porownujac tutaj blache ze zwyklych drzwi zwyklego auta, mysle ze to alu, paradoksalnie jest bardziej wytrzymale niz ta cienka stalowa blacha na dzwiach zwyklych samochodow
Mnie poślizg na śniegu na publicznej drodze spowodowany moja glupota (gwałtowne dodanie gazu na śniegu myślałem ze jak mam quattro to jestem bogiem) przy 80km/h nauczyło rozwagi , ledwo uratowałem sie z tego jak mi a6(bez esp) zaczęła tańczyć prawo lewo , wycignołem ja kontrami odjeciem gazu nie dotykałem hamulca i quattro wyciagneło auto prosto , po całym manewrze rece mi sie trzesły nogi miałem z waty . Kolega jadący za mną myślał ze wpakuje sie do rowu , wiecej szczescia niz rozumu .
Wiec jak ktoś napisał wczesniej rozwaga przede wszytkim ale i tak czasami zbieg okoliczności jest taki ze ani umiejętności i rozwaga nie pomoże niestety.
Warto tez znac swoje auto i wiedziec ze w poslizgu przy quattro hamulec nie pomaga a pogarsza tylko sytuacje .
Wiec jak ktoś napisał wczesniej rozwaga przede wszytkim ale i tak czasami zbieg okoliczności jest taki ze ani umiejętności i rozwaga nie pomoże niestety.
Warto tez znac swoje auto i wiedziec ze w poslizgu przy quattro hamulec nie pomaga a pogarsza tylko sytuacje .
Nie wiem, czy to się sprawdza przy samochodach, ale np. kiedyś jak prawo jazdy robiłem na motocykl, to mówili, że w poślizgu spowodowanym np. zbyt szybkim pociągnięciem hamulca trzeba dodać właśnie gazu i lekko puszczać hamulec, a sprzęt sam wyjdzie. Z tego co piszesz raftor, to chyba wlaśnie z quattro i tak jest
Kiedyś auta jednak robili sztwniejsze, bo nie było takich systemów bezpieczenstwa.
Nawet program w TG był o tym kiedyś.
Spójrzice sobie na stare Saab'y.
Dzisiaj to mamy Unię, strefy zgnitu Euro NCAP itd ;(
Kiedyś auta jednak robili sztwniejsze, bo nie było takich systemów bezpieczenstwa.
Nawet program w TG był o tym kiedyś.
Spójrzice sobie na stare Saab'y.
Dzisiaj to mamy Unię, strefy zgnitu Euro NCAP itd ;(
- 123mielony
- Super Klubowicz
- Posty: 2473
- Rejestracja: 20 maja 2009, 22:00
- Moje auto: A8 D3
- Rocznik: 2005
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Biłgoraj
Niestety napisałeś prawdę-COFAJĄ SIĘ i to w całym zakresie nie tylko bezpieczeństwa. Auta dziś to kupa plastiku a jak to ma dawać bezpieczeństwo to ja nie wiem... <niewiem> O trwałości już nie wspomnę.Czy wy uwazacie, ze producenci sie cofaja z technika w sprawach bezpieczenstwa?
Ok nie bijcie już piany bo temacie produkcji aut niestety jestem blisko,z czegoś trzeba żyć.
Moze rozwiniesz to stwierdzenie !? Bo z tym ze samochody sa coraz slabiej wykonane i sa obliczone na maksymalizacji zyskow to jest pewne .Nie konstruje sie juz trwalych samochodow .Rapik pisze:Apophis z całym szacunkiem ale jak ja czytam co Ty wypisujesz na tym forum w ostatnim czasie to się odechciewa je przeglądać.